10
zwano, a golom okiem widoczne, które nie uważają się za prawdziwą grzybnię, jako nie powstałą z rozwoju : arodnika, gdyż są to tylko pojedyncze włó-kicnka z nasady trzonu ku ziemi wychodzące i w niej się zagłębiające.
Kapelusz, jak powyżej już wspomniano formuje się z górnych części hif, teraz łukowato od środka trzona odginających się, ze swego splątania tworzących tkankę, która zaczątek tej części grzyba na jego wierzchołku przedstawia. U muchomora wszystko to się odbywa pod osłoną błony, grzyb cały jak w worku za młodu okrywającej lig. 2 tab. lit., a pękającej dopiero przy końcu rozwoju muchomora ('). Kapelusz w tym grzybie z początku zjawia się jakby mała sklepistość, która się powiększa od obwodu trzona, odłącza i pod swym spodem promienisto rozchodzące się blaszki wydziela. Jest to chwila powstawania warstwy zarodnikonośnej (hymenium), której pierwotnym matoijałem (elementem morfologicznym) 6ą zawsze hity czyli owe niteczki rureczkowate, ciągle w wierzchołku rosnące i protoplazmą wypełnione. Ru-reczki te w pewnych odstępach zaciskają się albo przegródki tworzą, przedstawiając tym sposobem komórki dość długie, a te dopiero (wiele z nich lecz nie wszystkie) następnie grumojąc i rozszerzając, dają tak zwany niby mię-kisz (pseudoparenchimę) czyli tkankę grzybową, z której pojedyncze części grzyb skłudające powstają.
Co zmusza tkankę w ten sposób powstającą do przyjmowania teraz pewnych oznaczonych form, prawie zupełnie takich samych od jakich pierwotnie zarodnik pochodził? Odpowiadamy, iż to jest zagadką nader trudną w dzisiejszym stanie nauki do ‘rozwiązania, chociaż wielu morfologów usiłuje to powszechne zjawisko biologiczne objaśnić na drodze mechanicznej. Tymczasowo może wystarczyć taka odpowiedź, iż tak zwane dziedzictwo twórcze (haereditas ingemosa vel procieata) od rodziców otrzymane, a zr.warte w owej odrobinie protoplezmy w zarodniku tkwiącej, jest główną przyczyną powtarzania się formy w nieustannych pokoleniach.
Dalszy rozwój i wzrost kapelusza a załom i całego grzyba, z tego cośmy już wyżoj powiedzieli łatwo sobie wyobrazić. Kapelusz z początku do trzona przystający, wkrótce od niego odstawać poczyna, fig. 2 tab. lit., z początku
(') Grzyby z podrodzaju Amonita, Lepiota, Ar.nillaria i Vcteoria, są za młodu czyli w swym początkowym rozwoju całkowicie pokryte błoną, czyli tak zwaną oponą albo osłoną (velum universale). Z podrodzaju zaś Pholiota, llypholoma, P*aliota, Coprinar.i, Atramentom i Cortinarii, oraz Boletus luteut, posiadają błoną czyli oponą częściową (ye-tum partiale vel volva), spód tylko kapelusza osłaniąjącą. Wszystkie inne grzyoy kapeluszowe żadnej opony nie mają.