53 7
DZIECI
tych cech. Metody te nie umożliwiają odróżniania cech, które są stosunkowo bezpośrednimi produktami ekspresji genów - następstwem działania genów wpływających na strukturę lub metabolizm mózgu - od cech, które są produktami w znacznym stopniu pośrednimi - na przykład następstwem działania genów odpowiedzialnych za wygląd zewnętrzny. Wiemy, że wysocy mężczyźni na ogół awansują w pracy szybciej niż niscy, a ludzie atrakcyjni fizycznie są bardziej asertywni niż osoby nieatrakcyjne17. (W jednym z eksperymentów przeprowadzano z uczestnikami symulowane wywiady; w pewnym momencie osobę prowadzącą wywiad wywoływano z pokoju, a jej nieobecność się przedłużała. Przeciętnie atrakcyjne osoby badane zaczynały narzekać dopiero po dziewięciu minutach; ludzie bardzo atrakcyjni czekali zaledwie trzy minuty i dwadzieścia sekund1?). Przypuszczalnie ludzie wysocy i przystojni wzbudzają w innych zaufanie, dzięki czemu osiągają więcej i mają większe prawa. Wzrost i uroda są oczywiście dziedziczne, więc gdybyśmy nie zdawali sobie sprawy z wpływu wyglądu zewnętrznego, moglibyśmy pomyśleć, że sukcesy tych ludzi są bezpośrednim następstwem działania genów odpowiedzialnych za ambicję i asertywność, a nie pośrednim skutkiem działania genów odpowiedzialnych za długość nóg czy kształt nosa. Jaki z tego morał? We wszystkich wypadkach odziedziczalność należy interpretować w świetle wszelkich dostępnych dowodów, ponieważ często niełatwo dostrzec jej rzeczywiste znaczenie. Niezależnie od tych spostrzeżeń doskonale wiemy, że dziedziczności cech osobowościowych nie można sprowadzać do działania genów odpowiedzialnych za wygląd zewnętrzny. Wpływ urody na osobowość jest niewielki i ograniczony - wbrew temu, co można by wnioskować z dowcipów o blondynkach, nie wszystkie atrakcyjne kobiety są próżne i zadufane. Przeciwnie, dziedziczenie cech osobowości jest zjawiskiem wyraźnym i wszechobecnym, zbyt wyraźnym, żeby można je było wyjaśnić jako produkt uboczny wyglądu zewnętrznego19. Jak przekonaliśmy się w rozdziale trzecim, w niektórych wypadkach cechy osobowości mogą się wiązać z konkretnymi genami, które oddziałują bezpośrednio na układ nerwowy. Wydaje się prawdopodobne, że po zakończeniu prac nad projektem odczytania ludzkiego genomu genetycy będą wkrótce odkrywać coraz więcej takich powiązań.
Pierwsze prawo genetyki behawioralnej jest utrapieniem radykalnych naukowców, którzy bez powodzenia próbowali je podważyć. W 1974 roku Leon Kamin napisał: „Nie ma żadnych danych empirycznych, które mogłyby skłonić rozsądnego człowieka do przyjęcia hipote-
17 Etcoff, 1999; Persico, Postlewaite i Silverman, 2001.
18 Jackson i Huston, 1975.
19 Bouchard, 1994; Bouchard i in., 1990.