ŻYCIE PRYWATNE JANA PAWŁA II (3)
Papież nie należy do smakoszy. Wydaje się, że je po to, by zaspokoić głód, a nie po to by rozkoszować się powabami dobrej kuchni. Jego menu jest w związku z tym raczej skromne i mało urozmaicone
Kiedy kardynał Karol Wojtyła został papieżem, rodacy - z miłości do niego - zaczęli mu przysyłać i przywozić do Watykanu przeróżne wiktuały; kiełbasy, oscypki, a zwłaszcza słodycze, za którymi przepada.
Przed inauguracją pontyfikatu zebrała się tego spora kupka. Uwagę Polaków zgromadzonych na pierwszej audiencji generalnej w Auli Pawła VI zwróciła paczuszka z podpisem jakby wykaligrafowanym dziecięcą rączką: „Nugat dla Ojca Świętego”. Wśród pielgrzymów znalazł się redaktor Rozgłośni Polskiej Ra-
O biskupie Pieronku - patrz Księga VI, Rozdział 14
Stół już przygotowany. Za chwilę rozpocznie się obiad w niewielkim gronie w nuncjaturze papieskiej podczas podróży do Francji
dia Wolna Europa Tadeusz Nowakowski, i widząc tę paczuszkę, puścił w świat wiadomość, że polskie dzieci przesłały Papieżowi paczkę nugatów, czyli ciastek z orzechami i miodem. Tymczasem nadawcą słodkiej przesyłki nie było dziecko, ale bratowa biskupa Tadeusza Pieronka, która miała bardzo j dziecięcy charakter pisma.
| Paczka - jak zapewnia biskup Pieronek - dotar-
j ła do rąk adresata. Charakterystyczne, że wówczas nikt sobie nie wyobrażał, iż ktoś mógłby skrzywdzić Papieża i nie sprawdzano, czy żywność przesyłana mu przez rodaków nie jest zatruta.
„Naprawdę trudno powiedzieć, co Ojciec Święty lubi najbardziej, gdyż nie ujawnia raczej swoich kulinarnych preferencji. Wiadomo jednak, że bardzo lubi ziemniaki z zsiadłym mlekiem” - twierdzi biskup Tadeusz Pieronek.
Rzeczywiście, Jan Paweł n nie jest wybredny i polskie siostry sercanki, prowadzące jego gospo-
KSIĘGA VII, STRONA
SIĘGA VII. ŻYCIE PRYWATNE JANA PAWŁA