17474 IMGY07 (3)

17474 IMGY07 (3)



114 Z. KRASIŃSKI: IRYDION

za miastem, a w mieście fontannę Galby i zdroje Man-liusa **.

MASYNISSA. W nocy stanowisko twoje będzie u sadzawki Nerona1 2 — pamiętaj czynić powinność, na którą przysiągłeś.

ALBOIN. Nie ma co przypominać wioskę hordy mojej cesarz Karakalla spalił nad brzegami Renu — mnie kazał służyć i dosłużyłem się wreszcie dzisiejszej nadgrody! Odepchnę żeby ślepego starca z wiadrem, żeby drobne chłopię z rączką wyciągniętą po kroplę wody!

MASYNISSA. Dobrze mówisz. Błogosławieństwo starca nie zaszkodzi tobie!

WERRES. (Do Masynissy) Proszę cię, spojrzyj — serce mnie boli z oczekiwania.

MASYNISSA. Pusto już wszędzie. Jeden Scypion tylko leci na koniu.

WSZYSCY. Skąd?

MASYNISSA. Od Kurii Hostylii3 4 — teraz jednym skokiem przepadł wśród pałaców.

PILADES. Może panu naszemu trza ruszyć na pomoc.

MASYNISSA. Nic nie słyszycie?

WSZYSCY. Nic — nic —

ALBOIN. Jakiś niedobitek dźwięku krąży w uchu moim.

MASYNISSA. Ja wam mówię, że tętnią kopyta.

WERRES. Coś takiego — coś takiego —

PILADES. Patrzcie! On, on się wydobył.

WERRES. Teraz obelisk i portyk go przesłoni.

ALBOIN. Jak strzała przebił na wylot świątynią.

MASYNISSA. Scypionie!

GŁOS SCYPIONA. Zwycięstwo!

CHÓR. Niech żyje wnuk Afrykanina!4

GŁOS SCYPIONA. (Na wschodach) Nie traćcie czasu — słońce już w kałuży krwi tonie za Tybrem — z lochów wynieść pnie i gałęzie cyprysów i nim wejdą gwiazdy, stos z nich ułożyć nad domem — (Wchodzi) Werresie, Masynisso, przyjaciele, nie ma już senatu!

PILADES. A pan mój gdzie?

SCYPIO. Udał się do pałacu cezarów, by straż pretoriań-ską obejrzyć. Za chwilę ujrzycie go tutaj. (Do niewolników wchodzących z drzewem i konwiami) Tu, pośrodku — między Minerwą Ateńską i Dianą z Efezu — a każdą warstwę przysypać korą aloesu, polać zdrojem nafty!5

MASYNISSA. Lubię głos twój, Lucjuszu! Mów nam, jakoś braci6 wypędził z siedzeń kurulnych.

SCYPIO. Irydion samowtór ze mną wszedł do kurii. Siedzieli spisani ojcowie 7 jak za dobrych czasów — posąg Heliogabala leżał na ziemi z głową przy stopach, z rękoma u szyi, a Wolero Starszy nogą parł mu piersi i przemawiał udając Katona!

WERRES. Syn kupca!

SCYPIO. Umilkł też, jak Greka zobaczył, bo na czole Greka noc posępna, jakby noc wieków przeszłych, leżała w tej chwili. Maksymin Uksor zapytał, jakim prawem znieważamy progi senatu — na to syn Amfilocha oparł się

1

   fontanna Galby, zdroje Manliusa — szczegóły o niehisto-rycznym charakterze.

2

   Sadzawka Nerona mieściła się w jego ogromnym pałacu, tzw. Domu Złotym, wzniesionym między Palatynem a Eskwi-linem.

3

   Kuria Hostylia — gmach na Forum, gdzie odbywały się

4

posiedzenia senatu.

5

i Przydomek Africanus otrzymał Publius Cornelius Scipio po zwycięstwie odniesionym nad Hannibalem pod Zamą (20Ż r. p. n. e.).

87 Zob. Przypiski Autora [67].

6

Masynissa nazywa senatorów braćmi Scypiona, gdyż ten pochodzi z senatorskiej rodziny.

7

89 spisani ojcowie — po łacinie: patres conscripti, nazwa senatorów w Rzymie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMGX71 (3) 42 Z. KRASIŃSKI: IRYDION darował siostrze i cezarowi. Za ich rozstępującymi się rzędami u
43378 IMGY12 (3) 124 Z. KRASIŃSKI: IRYDION WIKTOR. Syny ludu mego, patrzcie! Znak wam dany j będzie,
IMGX76 (3) 52 Z. KRASIŃSKI: IRYDION IRYDION. Skąd boskiemu cezarowi przyszło dzisiaj myśleć o za wcz
IMGY12 (3) 124 Z. KRASIŃSKI: IRYDION WIKTOR. Syny ludu mego, patrzcie! Znak wam dany j będzie, abyśc
43378 IMGY12 (3) 124 Z. KRASIŃSKI: IRYDION WIKTOR. Syny ludu mego, patrzcie! Znak wam dany j będzie,
10III. Pierwszą myśl założenia cmentarzy za miastem, winniśmy Zgromadzeniu Księży Missyonarzy
KORESPONDENCYE NA DRODZE URZĘDOWEJ, 10 względem założenia za miastem Warszawę
IMGX55 (2) 10 Z. KRASIŃSKI: IRYDION błędy25 i zmienne losy, by później dokonać wielkiego zamiaru — i
IMGX56 (4) 12 Z. KRASIŃSKI: IRYDION Odrzuciła nagle powieki sponad pałających zrzenic — ręce wywarła

więcej podobnych podstron