Wówczas zdarzą się nam
raz zawroty gIowy, gdyż obt^**
w«y*tkkh tych ptmksów, ta ^ ,
niczego bliskiego. 4 wszystko, co dak-kie, jest nieskończenie odlegle, Podob-nie czułby sic ktoś. kogo by zabrano / izby i niemal lxv przygotowania t przejścia postawiono na wysokiej, wid* kiej górze: niepewność, jakiej tue nu rowerek, wydanie na pastwę Benmw-nego nmiil by go unicestwiły. VtVdawiłoby się mu. ir spada albo ze zwtał wrystrzełony w przestrzeń, albo rozbity n.a tysiąc kawałków.' jakież niebywale kłamstwo musiałby wynaleźć jego umysł, In dojść do lądu ze zmysłami i wyjaśnić ich stanu Iiik samo dla tego, kto staje się samotny, zmieniają się wszystkie odle-
gfaśd, lfszystkie miary; wiele Z tych ona dokonuje się nagle, i jak u tam-irgo człowieka na górskim szczycie powitaj? wówczas niezwykłe wyobrażenia i dziwne odczucia, które zdają się przerastać wszystko, co można znieść. Ale jest konieczne, byśmy i to przeżyli. Musimy daleko podążać za naszym istnieniem i przyjmować je z największą otwartością; wszystko, także to, co niesłychane, musi bvć w nim możliwe. |est to w gruncie rzeczy jedyny rodzaj odwagi, jakiego się od nas wymaga: odwaga wobec tego, co może nas spotkać, tego, co najdziwniejsze, najosobliwsze i najtrudniejsze do wyjaśnienia. To, że ludzie byli w tym względzie tchórzami, wyrządziło życiu nieskończoną szkodę: przeżycia, które nazywa się „zjawiska-