Tik więc dopiero ujęcie czynność, jej podmiotu (oraz potencjalnych DodmSf^y na które jest skierowana), czyli ze wspóS^' nikiem humanistycznym, pozwala uczwril z niej przedmiot badania naukowego. Rozwal* aa z tego punktu widzenia, czynność posiada określoną strukturę, którą możemy analizować biorąc kolejno pod uwagę główne spośród występujących w jej obrębie wartości, tj. będący „pierwotną wartością społeczną” przedmiot spolec^jy (oceniany dodatnio lub ujemnie), narzędzia społeczne, metodę społeczną i reakcję społeczną. Możemy opisywać manifestującą się w niej dążność czy też zastanawiać się nad jej przebiegiem, czasem trwania lub sposobem powiązania w niej różnego rodzaju wartości oraz ich modyfikacjami. Rozległa to zresztą dziedzina socjologii analitycznej, w którą wolę tutaj nie wkraczać.
Przytoczmy tylko swego rodzaju podsumowanie Znanieckiego: „Kiedy więc bierzemy czynność tak, jak występuje ona rzeczywiście w humanistycznym doświadczeniu, okazuje się, że nie jest ona procesem, lecz dynamicznym systemem wartości. Wewnątrz takiego systemu nie ma dualizmu obiektywnych i subiektywnych zmiennych. Rzeczywistość Istotnie warunkuje czynność na skutek zależności każdego następnego elementu od każdego poprzedniego, ale to warunkowanie ma miejsce tylko dlatego, że dążność wybiera określone elementy z całego obszaru dostępnej rzeczywistości i włącza je do systemu, gdzie ograniczają one możliwość dalszego wyboru. Dążność warunkuje czynność przez to, że wszystkie elementy zostają zmodyfikowane ze względu na zamierzony przez podmiot rezultat czynności, ale dzieje się tak tylko dlatego, że żaden nowy element, posiadający treść i znaczenie jako część obiektywnego świata, nie może być włączony do czynności i §śjg§i£ niony w jej obrębie, jeżeli wszv»*n» -■_
-teśnloj wybrane nic loattną do nltgo dostojne Zamiast dualizmu zmiennych, mamy tu JTprostu podwójny dynamiczny związek, lą-Jacy pewno wartości w system, który, choć stworzony przez ludzką działalność, Jest wybitnie obiektywny"M.
początkowo Znaniecki traktował czynność społeczną Jako „względnie zamknięty system socjopsychologiczny”, utożsamiając teorię czynności społecznych ze społeczną psychologią, która jako a ptychology oj the social action ** miała być pierwszym i podstawowym działem socjologii (choć już nie równoprawnym z socjologią członem „teorii społecznej”, jak w Chłopie polskim). Poczynając od The Method oj SońAogy, Znaniecki rezygnuje z tej nazwy. W przedmowie do Social Actiom wyjaśnia, że termin „psychologia społeczna” nie nadaje się jako nazwa dla badań nad czynnościami społecznymi, ponieważ mało zawdzięczają one psychologii i mało mogą się po niej spodziewać. Cały początek Social Actions jest deklaracją niezależności socjologii od psychologii — nie tylko indywidualnej, ale i społecznej. Socjologa w znikomym stopniu interesuje ludzka psychika: „Wszystko, cokolwiek wiemy i możemy wiedzieć o ludzkiej «świadomości» z naukowego punktu widzenia, sprowadza się do prostego i oczywistego faktu, że inni ludzie — tak samo jak my sami — doświadczają i działają" w.
Bardzo wyraźnie zaznacza się tu odmienność poglądów Znanieckiego od nurtu dominującego w ówczesnej socjologii amerykańskiej (któremu skądinąd autor Social Actions dużo zawdzięczał) — pragmatyzmu społecznego. Aczkolwiek
m F^Żnanlecki, The Łatos of Social Psychologii, Warszawa—Kroków—Poznań 1925 (cytowane dalej Jako LSPL ss. 61173. fet •• • _ V D