29157 ScannedImage 70

29157 ScannedImage 70



1 38

cif Boga prawdziwego z Boga prawdziwego, narodzonego, (ale) nie uczynionego, współistotnego Ojcu, przez którego wszystko się stało, co Jest w niebie i na ziemi, który dla nas lud2i i dla naszego zbawienia zstąpił i przyjął ciało i stał się człowiekiem. Został umoczony i zmartwychwstał dnia trzeciego i wstąpił na niebiosa i (znowu) przyjdzie sądzić żywych i umarłych,

I w Bucha świętego (wierzymy),

Tych zaś, którzy mówią: "był kiedyś (czas), kiedy go nie było" i "zanim się narodził, nie był" i że "uczyniony został z tego, czego nie było, albo z innej substancji lub natury", albo że został utworzony i że Jest "podległym zmianom i przeobrażeniom Synem Bożym" - tych wszystkich wyklina katolicki Kościół,

Sokrates Scholastyk, Historia Kościoła, s, 84 n,

I kiedy ojcowie soborowi w tym brzmieniu ułożyli formułę, Ja nie pozostawiam bez wyjaśnienia kwestii, w Jakim znaczeniu użyli zwrotu "z istoty Ójca" oraz wyrażenia "współistotny Ojcu", Oto bowiem przy tej okazji posypały się pytania i odpowiedzi, a dyskusja zaczęła badać szczegółowo sens wypowiedzi, I tak zwrot "z istoty" zgodnie przyjęto za wskazówkę, że /Syn Boży/ jest z Ojca, ale nie istnieje jako część Ojca, I mnie się również wydawało, że dobrze będzie zgodzić się na takie rozumienie zbożnej nauki, głoszącej, że Syn jest z Ojca, ale nie jest częścią Jego istoty. Dlatego też i ja sam wyrażam zgodę na takie właśnie znaczenie zwrotu, I nie odrzucam również zwrotu "współistotny", mając przed oczyma cel w postaci pokoju oraz utrzymania się w granicach wytyczonych przez właściwe rozumienie /dogmatów wiary/. Na tej samej zasadzie przyjąłem zwrot "został zrodzony, a nie stworzony". Mówili bowiem, że określenie "stworzony" jest wspólne dla wszystkich stworzeń, które zostały powołane do bytu przez Syna, a Syn nie ma z nimi żadnego podobieństwa; a więo nie jest sam stworzeniem, podobnym do tych dzieł, które przez Niego się stały. Albowiem istota Jego nieskończenie przewyższa wszelkie stworzenie, a Boża nauka głosi, że został On zrodzony z Ojca, a sposób zrodzenia jest niewypowiedziany i niepojęty dla wszelkiej zrodzonej natury.

Podobnie też badając wyrażenie, że Syn jest współistotny Ojcu, dyskusja ustaliła, że współistotny jest nie na sposób cielesny i nie na podobieństwo żywych istot śmiertelnych; ani na zasadzie podziału substancji, ani na zasadzie odgałęzienia czy przekształcenia istoty i mocy Ojca; albowiem niezrodzona natura Ojca obca jes;t tym wszystkim wyobrażeniom. Zwrot "współistotny Ojcu" wskazuje, że Syn Boży nie przejawia żadnego podobieństwa do stworzeń zrodzonych: że podobny jest we wszystkim do samego tylko Ojca, od którego pochodzi, i nie jest z innej osoby czy istoty, jak tylko z Ojca.*, określeniem "współistotny” posługiwali się niektórzy uczeni i wybitni biskupi, i pisarze z dawniejszej epoki, kiedy wykładali naukę o boskości Ojca i Syna.

Co do klątwy ogłoszonej przez sobór i zamieszczonej bezpośrednio po formule wyznania wiary, również uważałem, że nie nastręcza ona żadnych obaw, skoro zapobiega używaniu określeń nie poświadczonych przez Pismo Święte. Przez to przecież powstało całe to zamieszanie i anarchia w łonie poszczególnych kościołów. Jeśli tedy żadnym z tekstów Pisma Świętego, ułożonych z natchnienia Bożego, nie ma stwierdzenia: "/Syn Boży/ nie istniał”, ani żadnych dalszych tego rodzaju dodatków, rzeczą absurdalną wydawało się głoszenie i rozprzestrzenianie podobnych tez...

d.    Macedonianie - duchoburcy

Sokrates Scholastyk, Historia Kościoła, s. 262 n.

Tymczasem Macedoniusz wyrzucony z Konstantynopola1 2 nie mógł znieść wyroku skazującego i bynajmniej nie wytrwał w spokoju (...) A kiedy zaczął się uchylać od zaliczania Ducha Świętego do boskich Osób Trójcy świętej, wówczas Eustacjusz powiedział: ”Ja ani nie mam zamiaru nazywać Ducha Świętego Bogiem, ani nie odważyłbym się Go nazywać stworzeniem”. Z tego Y/łaśnie powodu obrońcy nauki o współistotności przezywają ich także ”duchoburcami”...

e.    Symbole wiary - o Duchu Świętym

Sobór konstantynopolski z 381 r. - Breviarium fidei, s. 736.

Wierzymy w jednego Boga (...) I w Ducha świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca pochodzi, i którego wraz z Ojcem i Synem czcimy jednocześnie i wielbimy, który przemawiał przez Proroków...

Symbol Epifaniusza, biskupa cypryjskiej Salaminy z 374 r. - tamże, s. 731.

Wierzymy i w Ducha świętego, który mówił przez Zakon, nauczał przez proroków, zstajpił nad Jordan, przemówił przez Apostołów i zamieszkuje w

1

   Był biskupem Konstantynopola od 351 do 360 r.

2

   Był biskupem w armeńskiej Sebaście od 356 r.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ScannedImage 35 38 Rozdział II. Postacie sacrum mieniu te nigdy nie więdnące kwiaty”. Po powrocie cz
85396 Untitled Scanned 03 (14) kochankę, że babcia domyślała się tego, ale nie interweniowała, związ
ScannedImage 12 z rozmówczyń, która w ten właśnie sposób nazwała swoją „wiarę”: „Wierzę w Boga. Ale
ScannedImage 15 38 Wprowadzenie XII Czy dziwny pogląd, że o prawdziwości twierdzenia zdecydować możn
39836 ScannedImage 39 lub odrzucenia Boga wyraża się przede wszystkim w perspektywie zbawienia lub p
38 Mirosław Bochenek W latach 70. XIX stulecia nastąpił prawdziwy przełom w procesie matema-tyzacji

więcej podobnych podstron