38 Wprowadzenie
XII
Czy dziwny pogląd, że o prawdziwości twierdzenia zdecydować można badając jego źródła - to jest pochodzenie, da się wyjaśnić jako wynik pewnego błędu logicznego, którego można uniknąć? Czy też nie pozostaje nic innego jak tłumaczyć go w kategoriach przekonań religijnych lub psychologicznych — odwołując się, powiedzmy, do autorytetu ojcowskiego? Otóż, moim zdaniem, można tu dopatrzyć się błędu logicznego, który bierze się z bliskiej analogii między znaczeniem słów, terminów czy pojęć a prawdziwością twierdzeń lub zdań (tabelka niżej).
Jak łatwo stwierdzić, znaczenie słów pozostaje w jakimś związku z ich historią czy też pochodzeniem. Chociaż z logicznego punktu widzenia słowo jest znakiem konwencjonalnym, to pod względem psychologicznym jest ono znakiem, którego znaczenie określone jest przez użytek, zwyczaj lub asocjację. Z logicznego punktu widzenia znaczenie słowa ustalane jest na mocy pierwotnej decyzji - czegoś w rodzaju definicji, konwencji, czy też na mocy pewnego rodzaju umowy społecznej, natomiast pod względem psychologicznym zostaje ono ustalone wówczas, gdy nauczymy się go używać, gdy ukształtujemy nasze językowe zwyczaje i asocjacje. Jest coś w skardze [angielskiego] ucznia na nadmierną sztuczność języka francuskiego, w którym słowo „pain” oznacza chleb, podczas gdy o wiele naturalniej byłoby, jak mniema, określać tym słowem ból, chleb natomiast nazywać słowem „bread”. Można wyśmienicie zdawać sobie sprawę z konwencjonalnego charakteru użytku, i zarazem dawać wyraz uczuciu, iż nie ma powodu, by pierwotna (w naszym rozumieniu) konwencja nie miała być wiążąca. Błąd płynąć może z zapomnienia, że istnieć może szereg jednakowo wiążących pierwotnych konwencji. Któż jednak nie robi podobnych błędów? Czyż będąc we
Francji nie zaskakuje nas, że każde małe dziecko tak płynnie mówi po francusku? Oczywiście, śmiejemy się z własnej naiwności. Ale nie śmiejemy się z policjanta, który stwierdza, że prawdziwe imię człowieka zwanego „Samuel Jones” brzmi „John Smith” - choć jest to niewątpliwie pozostałość starej magicznej wiary, że uzyskujemy władzę nad człowiekiem lub bogiem poznając jego rzeczywiste imię.
IDEE to jest
OZNACZENIA LUB TERMINY, TWIERDZENIA LUB SĄDY,
LUB POJĘCIA LUB ZDANIA
można je sformułować w SŁOWACH ASERCJACH
mogą one być
ZNACZĄCE PRAWDZIWE
a ich
ZNACZENIE PRAWDZIWOŚĆ
może zostać sprowadzone(-a) za pomocą DEFINICJI WNIOSKOWAŃ
do
POJĘĆ NIEZDEFINIOWANYCH ZDAŃ PIERWOTNYCH
notabene, usiłowania ustanowienia zamiast sprowadzenia ich ZNACZENIA PRAWDY
za pośrednictwem tych środków prowadzi do regresu ad infinitum
Tak więc zarówno ze względów logicznych, jak zwyczajowych bronić można poglądu, że „prawdziwym” czy też „właściwym” znaczeniem terminu jest jego znaczenie pierwotne, oryginalne. Jeśli je rozumiemy, to dlatego, gdyż należycie przyswoiliśmy je sobie na mocy autorytetu, od kogoś, kto