Wallenrodyzm jest postawą człowieka, który postępuje podobnie, jak uczynił to Konrad Wallenrod - walczy o słuszną i sprawiedliwą ideę, lecz żeby osiągnąć swój cel, używa środków nieetycznych, nagannych moralnie, takich jak podstęp, zdrada, kłamstwo. Wallenrod, by zwyciężyć Krzyżaków, przeniknął do ich szeregów, zdobył władzę, udawał rycerza krzyżackiego i przywiódł zakon do klęski. A zatem zdradził tych ludzi. Nie była to walka czysta i honorowa.
Sytuacja tragiczna ma miejsce wówczas, gdy bohater stoi przed koniecznością dokonania wyboru między dwoma racjami, które są równorzędne, lecz każda decyzja będzie zła
- przyniesie negatywne skutki. W takiej właśnie sytuacji znalazł się Konrad Wallenrod, gdy zbliżała się wojna z Krzyżakami. Musiał wybrać pomiędzy miłością do ojczyzny a miłością do Aldony. Wybrał Litwę
- poświęcił swoje życie prywatne i miłość ukochanej kobiety. Z kolei gdyby wybrał dobro prywatne - także nie byłby szczęśliwy. Nie pozwoliłyby mu żyć spokojnie wyrzuty sumienia, zresztą Krzyżacy szybko zwyciężyliby Litwę i zburzyli spokój jej mieszkańców.
życie prywatne a ojczyzna nie jest jedyną sprzecznością racji, przed jaką stoi Konrad Wallenrod.
Sytuacja tragiczna rozgrywa się w jeszcze jednej sferze: bohater musiał wybrać między honorem a zwycięstwem nad Krzyżakami. Dzieje się bowiem tak, że metoda, jaką obrał Konrad, jest jedynym sposobem walki z Krzyżakami, lecz to metoda niegodna prawego rycerza. Wallenrod musiał kłamać, musiał zdradzić - a takie czyny nie mieszczą się w kodeksie rycerskim. Gdyby jednak postępował etycznie, stanął do walki twarzą w twarz z Krzyżakami - poniósłby klęskę i zaprzepaścił przyszłość ojczyzny.
Tak więc Konrad Wallenrod poświęcił swój honor, a być może i zbawienie - grzeszył - lecz nie mógł tego uniknąć, i w tym tkwi tragizm Mickiewiczowskiego bohatera. Ciężar popełnionej zdrady nie pozwolił mu wrócić do normalnej egzystencji, odebrał sobie życie nie ze strachu przed krzyżacką zemstą, ale w poczuciu własnej klęski. Samobójstwo było jeszcze jednym sprzeniewierzeniem się chrześcijańskiej etyce. Stwierdzenie, że „niebo za młodu umiał poświęcić” nie jest metaforyczne. Konrad zdradził i Krzyżaków, i złamał śluby zakonne, a zdrada była grzechem najcięższym. (Przypomnijmy, jak srodze zostali ukarani wiaro-łomcy w Balladach... - pani z Lilii i strzelec ze Świtezianki).
Powieść poetycka - gatunek typowo romantyczny
■ Zrywa z łańcuchem przyczynowo-skutkowym w przebiegu akcji. Na przykład po scenie V Wojna, w której opisane są przyczyny konfrontacji rycerzy zakonnych z Litwinami i sądu kapturowego nad wielkim mistrzem Konradem
Wallenrodem, następuje scena VI Pożegnanie - opis klęski Krzyżaków i samobójczej śmierci tytułowego bohatera.
■ Brak chronologii wydarzeń opisanych w utworze. Najpierw - w scenie I dowiadujemy się, że na wielkiego mistrza został wybrany rycerz, który wsławił się wielkimi czyn