System międzynarodowy
mocarstw, którego jednak mocarstwa te nie zdołałyby samodzielnie wprowadzić ani utrzymać. Podczas gdy koncert mocarstw działał jedynie w pewnych odstępach czasu, finansjera funkcjonowała jako stały pośrednik o niezwykłej elastyczności. Niezależna od pojedynczych państw - nawet tych najpotężniejszych - pozostawała z nimi wszyst- 1 kimi w stałym kontakcie. Niezależna od banków centralnych - łącznie z Bankiem Anglii - była z nimi ściśle powiązana. Sektor finansowy I i dyplomacja pozostawały w nader bliskich relacjach. Żadne z nich nie rozważałoby jakichkolwiek dalekosiężnych planów - zarówno 1 pokojowych, jak i wojennych - nie mając pewności, że drugie będzie mu przychylne. Jednak tajemnica skutecznego utrzymywania pokoju leżała niewątpliwie w pozycji, a także sposobach organizacji i działania międzynarodowej finansjery.
Zarówno członkowie, jak i motywy funkcjonowania tej jedynej w swoim rodzaju instytucji zapewniły jej bezpieczną pozycję, ugruntowaną przez prywatne, ściśle komercyjne interesy. Rothschildowie nie podlegali żadnemu rządowi. Jako rodzina ucieleśniali abstrakcyjną ideę internacjonalizmu. Byli lojalni wyłącznie wobec swojego domu bankowego, którego kredyty stały się w szybko rozwijającej się światowej gospodarce jedynym ponadnarodowym ogniwem łączącym władzę polityczną z przemysłem. W istocie niezależność Rothschildów zrodziła się z potrzeby chwili - z zapotrzebowania na niepodlegające-go żadnym wpływom pośrednika, któremu ufaliby zarówno mężowie stanu w skali państwa, jak i prywatni inwestorzy w skali międzynarodowej. Na tę właśnie potrzebę idealnie odpowiadała metafizyczna niemal eksterytorialność dynastii żydowskich bankierów, mających swoje siedziby w wielu europejskich stolicach. Byli oni dokładnym przeciwieństwem pacyfistów. Zbili fortunę dzięki finansowaniu wojen. Obojętne im były przesłanki moralne. Nie mieli nic przeciwko pewnej liczbie drobnych, krótkich albo lokalnych wojen. Ich interesy byłyby jednak zagrożone, gdyby powszechna wojna między wielkimi mocarstwami podważyła fundamenty systemu monetarnego. Wydaje się zatem logiczne, że to właśnie na nich spadla odpowiedzialność za utrzymywanie fundamentów pokoju w obliczu rewolucyjnych przemian, którym podlegały wówczas wszystkie narody.
Pod względem organizacyjnym wielka finansjera stanowiła jądro jednej z najbardziej złożonych instytucji w historii ludzkości. Mimo swego przejściowego charakteru była pod względem wszechstronności. bogactwa form i narzędzi, którymi się posługiwała, porównywalna
jedynie z całokształtem wcześniejszych osiągnięć przemysłu i handlu, których stała się w pewien sposób odpowiednikiem i zwierciadłem.
Oprócz właściwego dla sektora finansowego ośrodka międzynarodowego, istniało około sześciu centrów krajowych, skupiających odpowiednie banki emisyjne i giełdy. Międzynarodowy system bankowy nie ograniczał się zresztą do finansowania przedsięwzięć podejmowanych przez poszczególne państwa w czasach wojny i okresach pokoju. Obejmował też inwestycje w przemysł, przedsiębiorstwa użyteczności publicznej oraz banki, a także długoterminowe pożyczki udzielane publicznym i prywatnym spółkom zagranicznym. Krajowy sektor finansowy stał się na nowo osobnym mikrokosmosem. W samej Wielkiej Brytanii istniało około pięćdziesięciu różnych typów banków. Specyficzna była także organizacja systemu bankowego we Francji i Niemczech. Sposób funkcjonowania ministerstw finansów tych państw i ich relacje z prywatnym sektorem finansowym różniły się w bardzo dużym, a w szczegółach często w bardzo zniuansowanym stopniu. Rynek pieniężny miał do czynienia z mnóstwem weksli kupieckich, zagranicznych akceptów i weksli finansowych, jak również z krótkoterminowymi pożyczkami zwrotnymi na żądanie i innymi instrumentami giełdowymi. Na rynku funkcjonowały niezliczone, różnorodne spółki i osobistości, z których każda miała inną pozycję i prestiż, władzę i zobowiązania, aktywa, kontakty i wpływy.
Wielka finansjera nie miała w założeniu pełnić funkcji instrumentu pokoju. To zadanie przypadło jej przypadkiem, jak powiedzieliby historycy, natomiast socjologowie pewnie woleliby określić tę okoliczność jako efekt prawa podaży. Motywem działania Rnansjery była żądza zysku. Aby ten cel osiągnąć, musiała ona współpracować z rządami, które dążyły z kolei do władzy i podbojów. Możemy w tym miejscu bez szczególnego ryzyka pominąć podział na władzę polityczną i gospodarczą, na ekonomiczne i polityczne aspiracje rządów. To, że takie rozróżnienie miało niewiele wspólnego z rzeczywistością, cechowało państwa narodowe tego okresu. Rządy dążyły do osiągnięcia swoich celów - niezależnie od ich natury - wykorzystując i powiększając zakres władzy państwowej. Zarazem sposoby organizacji i skład osobowy finansjery miały charakter międzynarodowy, mimo że pozostawała ona zależna od struktur państwowych. W związku z tym. że wielka finansjera była ośrodkiem aktywizującym udział bankierów w syndykatach i konsorcjach, grupach inwestycyjnych, pożyczkach zagranicznych, regulacjach finansowych i innych szeroko zakrojonych
13