170
ciału rok, dajmy duszy przynajmniej dni nieco, tak wiele czasu zuźyliś-ajy dla siebie, oddajmy tę trochę Stworzycielowi, pożyjmy nieco dla Boga, Skoro tak długo żyliśmy dla świata, odłóżmy na bok troski domowe, pozostańmy w obozie Kościoła, czuwajmy w szyku Chrystusowym, nie szukajmy leży do spania ciągłego... porzućmy miękkie uściski, niech serce nasze przejmie żądza tryumfu, niech go nie łudzą dziecinne ponęty, niech w uszach naszych brzmią Boże słowa, pokoju ich niech nie miesza zgiełk poufnych pogadanek... nie szukajmy zbytkownych, ziemskich przypraw,.w spełnianiu pucharów zachowujmy miarę trzeźwości, niechaj pijaństwo na-sżycfc nie psowa.
Co zbywa z dochodów, niech bierze towarzysz broni - ubogi; niczego niechaj nie trwoni przeklęta rozrzutność; nakarmiony przez ciebie towarzysz na pomoc w boju ci stanie. ?ak uzbrojeni, bracia, tak wyćwiczeni, wydajmy wojnę grzechom, zacznijmy bój ze zbrodniami, wystąpmy do walki, pewni zwycięstwa (...) Gdy pościmy, głód cierpi diabeł, który grzechami się nasyca naszymi. On to pożywienie pokarmu zamienia w obżarstwo, napój nasz na pijaństwo obraca...
a. Problem łaski, wolności woli i przeznaczenia
Sw. Hieronim, Dialog przeciw pelagianom, Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy, t. 10, Warszawa 1973, s. 171 nn. (przekład: \7. Szołdrski).
'*? v /Dzieło powstało w 415 r. Autor zmarł w 419 r./
-Attyk1 (dalej cytowany skrótowo A.): Przypomnij sobie, co i ty powiedziałeś, a i to, co ja mówię. Oświadcżyłeś, że człowiek, jeśli zechce, może być bez grzechu. Ja odpowiadam, iż dla człowieka jest to niemożliwe, nie jakoby człowiek zaraz po chrzcie nie miał grzechu, lecz iż ten czas, przez który człowiek nie ma grzechu, zawdzięcza się nie niemożliwości człowieka, lecz łasce Boga. Usuń więc słowo "może", a się zgodzę. Jakże bowiem "może", jeśli sam z siebie nie zdoła?...
-Kritobul (dalej skrótowo K.): Sztucznym rozprawianiem mnie usidlasz i nie mówisz z chrześcijańską prostotą i zastawiasz przez to sidła na mnie, że czynisz różnicę między tym, co jest, a co być może.
-A.: Czy igram podstępnymi słowy, skoro to, o czym mowa, wyszło ca
ciebie? Ty bowiem mówisz, $0 nie ma człowieka bez grzechu, lecz taki byó może, gdy ja przeciwnie opowiadam się za tym, co zaprzeczyłeś, że dzięki łasce Bożej człowiek może byó bez grzechu, sam z siebie jednak nie zdoła*
-K.: Ba darmo więc dane są przykazania, jeśli ich spełniać nie możemy?
-A.: Bóg dał przykazania, możliwe do spełnienia, nikt co do tego nie ma wątpliwości. Ponieważ jednak ludzie nie czynią tego, co możliwe, dlatego cały świat, podległy Bogu, potrzebuje Jego miłosierdzia (•••)
- K.: Mów, jak chcesz, rozprawiaj, jak ci się podoba, a nigdy mi wolnej woli nie odbierzesz, jak mi raz dał 3óg. Nie zdołasz mi zabrać tego, co Bóg mi udzielił, że mogę (coś uczynić), jeśli zechcę (••♦)
-A.: Czy usuwam wolną wolę, skoro w moich wywodach szło mi tylko o to, aby utrzymać v/szechmoc Boga z istnieniem wolnej woli?
-K*: Jakże zachowujesz wolną.wolę, skoro mówisz, że człowiek nic nie może uczynić, o ile Bóg go zawsze nie wspiera?
-A.: Jeśli ten ma winę, kto wolną wolę łączy z pomocą Bożą, to czy zasługuje na pochwałę ten, kto usuwa pomoc Boga? .
-K.: Nie usuwam pomocy Boga, bo dzięki Jego łasce możemy wszystko, co możemy; lecz jednemu i drugiemu wyznaczamy granice. Przyznajmy Bogu, że ze swej łaski udzielił nam władzy wolnej woli; a naszej woli przyznajemy możność czynić coś i nie czynić* Dla tych, którzy to czynią, zachowana jest nagroda, a kara dla tych, którzy tego nie czynią.
-A.: Zdaje się, że masz słabą pamięć.*. Po długich bowiem rozprawach zostało ustalone, iż Bóg, który dzięki swej łasce dął nam wolną wolę, przy poszczególnych naszych czynnościach wspomaga nas i podtrzymuje.
-K.: Co więc w nas uwieńcza i dlaczego nas chwali, skoro On sam to zdziałał?
• -A.: Naszą wolę^^Jctóra Mu dała z siebie wszystko, co mogła i wysiłek^ jaki musiała przyłożyć do czynności, i pokorę, która zawsze ogląda sl^ ^
Jedna z dwóch (literackich) postaci dialogu, uosobiajaca poglaciy św. Hieronima.
na pomoc Boga.
-K*: A więc, jeśli nie czynimy tego, co Bóg nakazał, to albo chciał /l nas wspierać, albo nie chciał. Jeśli chciał i pomógł, a jednak nie uczyniliśmy tego, cośmy chcieli, to nie my ulegliśmy, ale On uległ. Jeśli zaś nie chciał pomóc, nie tego w tym wina, który chciał czynić, lecz tego, który mógł pomóc, a nie chciał (...)
-A.: To ci już od początku mówiłem, iż od nas zależy, grzeszyć lub nie grzeszyć, lub do dobra albo do zła wyciągnąć rękę i tak wola jest zachowana, lecz w miarę co do czasu, z uwzględnieniem słabości ludzkiej. Stała zaś bezgrzeszność zastrzeżona jest Bogu i Słowu, które stawszy się ciałem, nie miało jego braków i grzechów (...).