53095 skanowanie0041 (9)

53095 skanowanie0041 (9)



ostatecznje_zamknąć się dzieje polskiego ducha, czy_ tylko jego pra-_i historyczne początki?

A

ri/f/tyltM

'''iJ.Uf

a


Poemat rozpoczyna się od narodzin, lub raczej przebudzenia z długiego snu, ducha Her Armeńczyka. bóśtaci źap o ży c z o n e j z Rzeczypospolitej Platona (podobnie jak w Samuelu Zborowskim duch Ramzesa przeszedł w Eoliona). Objawia się potem w królu Popielu, w tym mścicielu, którego narodziny zapowiedziała w finale Lilii Wenedy Roza — to ona ukazuje się w_j)oemacie jako „straszna” wrzeszcząca kobieta, śpiewająca "nad noworodkiem swoje czarodziejskie runy.

Znów zatem powrót do prahistorii, do czasów baśniowych. Znów — jak w Balladynie —"postać Popiela. Jednak z Popielom dawnych kronik. v l podobnie jak z Popielami z Balladyny, wiąże go tylko imię i większa btTfVieszcze moc___To kreacja.całkiem fantazyjna, tak jak fantazyjne są poja-* wiające się w dalszych rapsodach postacie już historyczne. Kreowanie mitu. Jullan Mas 1 anka napisał, że:

W Królu-Duchu brak widocznego związku z dziejopisarstwem dotyczy nie tylko dwóch pierwszych rapsodów^obejmujących czasy bajeczne, ale także rapsodów trzeciego i czwar-tego, w których głóymymb-pastad&mi, królami-duchami, są Mieczysław i Bolesław Śmiały. Innymi słowy, nie ma tu dostrzegalnej granicy pomiędzy epoka legendarna a historyczną. Wszystko dzieje się poza dziejopisarską «faktografią» i poza czasem historycznym7!

Bo i dlaczego Słowacki by miał liczyć się z ustaleniami kronikarzy, Galla czy Kadłubka? Iść śladem tych, którzy nie znają genezyjskich praw ducha, nie rozumieją historii.

Poemat jest pisany w pierwszej osobie i ma charakter autobiograf!czny. Pisał Ignacy Matuszewski: „W Królu-Duchu świat realny znika pod pokładem subiektywnych wizji, a potem zlewa się w jedną organiczną całość ze stworzonymi przez siebie marami”1 2. Jakby Król-Duch i autor. Jakby: On szedł — szedłemJLA. W sennych wizjach poety (nie ma tu już śladu odwołań do Boga, kreatora i świadka dziejowi jakże ważnych w Genezis z Ducha — tu jest on jedynie adresatem gniewnych skarg bohatera) odsłania się przeszłość ducha — Króla, i Słowackiego. I symboliczna historia polskiego narodu.

Epopeja narodowa opowiada nie o tym, co się działo, lecz o pochodzie przezdzieje heroicznego~3ućha, który podjął odpowiedzialność za świat i podąża naprzód łamiąc się ze słabością swego narodu i własną. Dzieje

tragiczne, gdyż jest on całkowicie samotny w swych zmaganiach: jego lud nie zna prawdy, a doświadczany przez cierpienia ogląda tylko okrutną twarz yyładcy-

Król-Duch, a wraz z nim naród i historia, istnieją w uniwersum niezwykle zdynamizowanym, ustawicznie poddawanym presji jakichś strasznych mocy, strasznych zjawisk niebiańskich. To świat wzajemnej wrogości, kipiącej zemsty, droga wysłana trupami. Dramatyzm kontrastów. Bo jest przecież w poemacie także, pejzaż niebiański3, przesycony obecnością Umiłowanej. Ale to świat odległy, nie ten który otacza Króla-Ducha. Tam ^"kojące piękno i miłość, wokół Króla — noc, ogień, kometa, trzaskające błyskawice, i dźwięki w gwałtownych wibracjach, wrzaski, jęki, krzyki, pioruny; i oszalała wzajemna agresja. To świat pełen przeciwieństw, odbicie wrogich sobie aniołów, błogosławiących niegdyś Duchowi nad jego kolebką: na prawo ..jeden Anioł złoty, Na lewo jeden z krwi i zawieruchy;” (DW VII 149), potem złoty Anioł przechodzi w sferę zwidów, a Król Duch idzie drogą „krwi i zawieruchy”, prowadzi naród przez chaos genezyjskiego postępu. Chaos — bo w tym poemacie uderza także kontrast między jstnieniem wyraźnie określonych praw postępu świata, a potrzebną dla ich realizacji siła niszczycielską, która prawa zmiata. Toteż kodeks moralny jest znów sprzeczny z etyka chrześcijańska, miłość do ludu realizuje się przez okrucieństwo. Słowacki wplótł tu koncepcję osobliwego sadomasochizmu narodu: gnębiony przez władcę, tym bardziej go kocha, na im większe jest skazywany cierpienia:

A co dziwniejsze... że mię ukochano

Za siłę — i za strach — i za męczarnie.

Gdym wyszedł... lud giął przede mną kolano,

Lud owiec, który się k'pasterzom garnie!

Przed twarzą moją straszliwą klękano

Widząc dwa skrzydła hełmu jak latarnie!

1 między niemi w środku zawieszoną

Tę twarz, jak lampę trupią i zieloną.

(DW VII 174)

Z jednej strony Duch — z drugiej lud. Między nimi przepaść, kolejny znak rmśTycznęgo wywyższenia bohatera.

Kreacja Króla-Ducha ma charakter mistyczny, ale zarazem jest on

381

1

   Op. cit., s. 211.

2

   I. Matuszewski, Słowacki i nowa sztuka, Kraków 1902 t. I, s. 198.

3

Zob. W. Juszczak, Lekcja pejzażu według „Króla-Ducha”, w: Ikonografia romantycz-na, red. M. Popr/ęcka, Warszawa 1977, s. 299-320.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przykładowe pytanie na zaliczenie 1 □ Co się dzieje ze świadectwem pochodzenia po jego wykorzys
DSC00455 [1600x1200] W Jakim celu buduje się zapory na rzekach Czy tylko uzyskiwanie energii? i mr R
61739 img495 (3) 118 Sacrum i profanum Jak dziecko zaraz po rozwiązaniu składa się na ziemi, aby uzn
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych5 7. Ankietowa futureska ,Jak potoczyłyby się dzieje
skanowanie0012 (43) I rzeczywiście tak się dzieje, wystarczy otworzyć dowolną monografię etnograficz
134 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY DZIEJE POLSKIEGO RADIA wie, będąc historykiem powinien stawać się
Polski Podczas skanowania dokumentu świeci się wskaźnik ,ERR”. Przesuwasz skaner zbyt szybko
dramat1 DRAMAT Rok 1820 tworzy swoistą cezurę w dziejach polskiego dramatu. Zamknął się wówczas twór
14017 Skanowanie 10 03 01 01 (9) należało to do uświęconej latami tradycji - by dowiedzieć się, co
skanowanie0012 (43) I rzeczywiście tak się dzieje, wystarczy otworzyć dowolną monografię etnograficz
84932 skanowanie0060 (18) Zakończenie 63Zakończenie W rozdziale tym starałem się pokazać, jak to się

więcej podobnych podstron