DRAMAT
Rok 1820 tworzy swoistą cezurę w dziejach polskiego dramatu. Zamknął się wówczas twórczy nurt historycznej, narodowej tragedii klasycystyczncj. Około tego roku obserwujemy w |j$|| dramaturgii pewien kryzys rozwojowy.
Kryzys ten wywołany został nie tylko ograniczeniami ccnzuralnymi, ale także powodzeniem oraz uszlachetnianiem estetycznym i ideowym popularnej wówczas „dramy” niemieckiej i francuskiej, chętnie tłumaczonej, ale nie naśladowanej jeszcze wtedy w oryginalnych polskich dramatach. Rzecznikami „dram" w sporach z klasykami byli zwolennicy romantyczności. Dla nich patronem i wzorem stal się Szekspir, a sprzymierzeńcem nowsza dramaturgia niemiecka, głównie f. Schiller. Jeśli po r. 1820 pojawiały się na scenach nowe polskie tragedie klasycystycznc, to podejmowały one tematy menarodowe: Kam W, Miniewskiego, Edyp I. Humnickiego, Harald J, M, Fredry, Arm J, Supińskiego, Pelopidom (wyst. 1830) J. Korzeniowskiego. W pewnych aspektach swego kształtu scenicznego i one zaczęły jednak ulegać wpływom tragedii szekspirowskiej oraz „dramy”.
„Drama" była gatunkiem związanym z sentymentalizmem, a więc z nurtem opozycyjnym wobec estetyki i poetyki klasycyzmu. Upowszechniała melodramatyczny schemat fabularny, mieszała nastroje patetyczne i komiczne, zdarzenia wielkie i błahe, a jej fabuły działy się nie tylko na dworach królewskich; częściej w środowiskach „niskich" i egzotycznych, a więc np. w mieszczańskich domach, wśród band zbójeckich lub w taborach cygańskich. Jeśli zaś akcja przenosiła się w historię, to głównie do czasów „rycerskich". Rozgrywała się w średniowiecznych zamkach, w mrocznych kaplicach i cmentarzach, w dzikich okolicach górskich lub leśnych. Historyczna i przyrodnicza sceneria, wywodząca się z osjanizmu i gotycyzmu, określana bywała jako „romantyczna", a utwory ją prezentujące nazywane były dramatami, tragediami lub operami „romantycznymi". W takim otoczeniu pojawiała się także fantastyka pochodzenia ludowego, która wzbogaciła epitet „romantyczny" akcesoriami cudowności lub niesamowitośd oraz postaciami rusałek, duchów, upiorów -w r. 1821 wystawiono np. w Warszawie i Wilnie melodramat Ch. Nodiera według G. Byrona Upiór (w tłum. B. Kudlicza), przeciwko czemu klasycy głośno protestowali.
Do polskich teatrów sceneria romantyczna oraz sentymentalne nastroje przedostawały się głównie poprzez opery oraz dzieła tłumaczone. Opera od momentu swego powstania łatwiej niż inne gatunki wchłaniała tematy historyczne, motywy rycerskie i romansowe oraz elementy cudowności i fantastyki. W Polsce pojawiły się one w teatrze Bogusławskiego już w I. 90-tych XVIII w. i trwały na scenach w w. XIX,
Dziady (tzw. kowieńsko-wileńskie, czyli ich część II, część IV oraz zachowana jedynie we fragmentach brulionowych część I) powstały w 1.1820-1823. W utworze tym rozpoznać można konwencje widowisk operowych (kantata w cz. II), sytuację lirycznego monodramatu (cz. IV) oraz scenerię i postacie rodem z „dramy". Dominują tam jednak elementy obce nie tylko regułom tragedii klasycystycznej, także konwencjom „dramy" i opery, a mianowicie szczerość lirycznego zwierzenia miłosnego w monologach nacechowanych autorską autobiografią oraz poczucie organicznego związku między przedstawionymi światami: widzialnym i niewidzialnym, Związek ten wyrasta w Dziadach