164 WIELOGŁOWY LEWIATAN I GnUPA SPOŁECZNA
jednostki, jej „identyfikacja”, czy też stosunek, jaki względem niej mają ci, których przynależność do grupy nie jest kwestionowana? Rozbieżność między 'obu stanowiskami jest wynikiem ścierania się kryteriów obiektywnych z kryteriami „wyznaniowymi” w koncepcji grupy.
W obu podanych tu przykładach granice grupy ekskluzywistycznej oddzielające krąg 5 od strefy e są w większym lub mniejszym stopniu zinstytucjonalizowane (segregacja), ale równocześnie — gdy idzie o naród amerykański — wyznaniowy charakter grupy narodowej wchodzi w skład | „wiary amerykańskiej” (American Creed) akceptowanej przez obie strefy kręgu: o przynależności do wielkiego amerykańskiego społeczeństwa! ma decydować przyjęcie amerykańskich ideałów, American Way of Life.
S — biali Amerykanie
e — Murzyni amerykańscy
$ -I- e — naród amerykański w oczach Murzynów i białych Amerykanów nie wyznających ideologii ekskluzywistycznej.
Niekonsekwencje ideologiczne są pospolitym zjawiskiem społecznym, ale gdy śą związane z niesymetrycznością stosunków więzi społecznej, stanowią ńową trudność przy stosowaniu pojęcia grupy społecznej, opartego na takim psychologicznym kryterium. Zwłaszcza że w tym wypadku nie można się odwołać do kategorii „członków potencjalnych” albo „członków'; nieuświaclomionych”, którą posługują się przedstawiciele grup uprawiający ograniczony prozelityzm.
ZBIÓR realny i klasa logiczna
i
Po dziś dzień słyszy się nieraz wygłaszane z emfazą powiedzenie, że społeezeńsjwo, że naród, że klasa społeczna „nie jest tylko sumą jednostek” i żej o grupie społecznej można wypowiadać zdania, które nie są tylko koniunkcją zdań o poszczególnych, składających się na nią jednostkach. 'tymczasem nikt nie usiłuje przekonywać ludzi, że trójkąt nie jest tylko sumą trzech odcinków alho że Partenon nie jest tylko „sumą” składających się nań głazów, chociaż masa Partenonu jest sumą mas jego części Co więcej, nie spotykamy się nawet z próbami uzasadnienia, że rodzina nie jest tylko sumą kilku jednostek i że można o niej wypo-
!
wiadać zdania, które nie są koniunkcją zdań o poszczególnych członkach rodziny.
Fakt, że niektórzy ludzie zawodowo zajmujący się zagadnieniami społecznymi czują potrzebę wygłaszania tego rodzaju deklaracji, gdy idzie o wielkie grupy społeczne, i że nawet znajdują oponentów, ma, jak sądzę, trojakie źródło. Przede wszystkim wypowiedzi takie są wyrazem pewnych tendencji politycznych lub moralnych: wypowiadającym je ludziom wydaje się, że w ten sposób akcentują potrzebę solidarności narodowej czy klasowej albo postulat podporządkowania interesów własnych interesom społecznym i że godzą w ten sposób w stanowisko skrajnych indywidualistów albo propagatorów systemu laissez faire. Po wtóre, w stawianiu tego rodzaju zagadnienia odzywają się stare tradycje filozoficzne: przenosi się na teren zagadnień społecznych dawne spory realistów i nominalistów, dotyczące pojęć ogólnych, nie dostrzegając, że „naród polski” albo „proletariat europejski” to nie są terminy ogólne, żc są one terminami równie jednostkowymi, jak imię i nazwisko poszczególnego obywatela. Wreszcie może to być reakcja przeciw tendencjom metodologicznym do wyjaśnienia zjawisk społecznych przez zależności przyczynowe, dotyczące zachowania się poszczególnych jednostek.
Podstawową sprawą w dyskusjach na te tematy, zwłaszcza w dyskusjach na terenie publicystyki, jest nieporozumienie dotyczące stosunku pomiędzy zbiorowością w sensie socjologicznym i klasą w znaczeniu logicznym.
Rozróżnienie pomiędzy zbiorem elementów stanowiącym realną całość i zbiorem stanowiącym jedynie całość pojęciową (zakres abstrakcyjnego | pojęcia) jest sprawą elementarną i nieporozumienia pod tym względem J są chyba także osobliwością problematyki społecznej. Każdy zbiór przed- j miotów możemy traktować jako realną całość, gdy bierzemy pod uwagę ; zachodzące między nimi stosunki. Poszczególne elementy zbioru zajmują 1 wtedy określone miejsca w jego strukturze, a identyfikujemy je ze względu na stosunek każdego z tych elementów do całości: identyfikujemy je jako składniki zbioru. Takim zbiorem będzie na przykład stos kartofli usypany przed spichrzem. Gdy idzie o klasę logiczną (ogół przedmiotów, którym przysługuje miano „kartofel”), identyfikujemy elementy bez żądnego odwoływania się do całego zbioru, identyfikujemy je na podstawie przysługujących im cech osobniczych wchodzących w skład abstrakcyjnej treści ogólnego pojęcia. Określona partia polityczna stanowi całość realną o pewnej strukturze i funkcjach społecznych, a członków jej identyfikujemy nie ńa podstawie własności osobniczych, lecz poprzez ich stosunek do całej organizacji, na przykład na podstawie kon-