60396 PICT2650

60396 PICT2650



<^C*c IV TVc«t uMtrc

w vfcu XVII nieakinic od $«\^ch cnot, wi*n’ i ucrynkow ^

Nd się piekłaś: widmi ie w swekfe roun>*$kniach! Ola pobożnego w XIX «>eku k$i to dogmat, o którym uczył się w katechizmie, ale me wiąże się z iego uczuciowością. Wraz z piekłem już oddalił' się część zła. Ismieie inne złcs cierpienia, krzywdy, nieszczęścia, ^ Helena Burns, bohaterka Charlotte Bron te. wie, ze to pozostałe zło ma nrią^ z cukm i wraz z nim zniknie. W zaświatach, w swiecie duchów me ma juj ^ i dlatego śmierć jest tak pożądana:

Snkrc scss soiyatm błukicn w mrokach rycia kiru:

To iedyny ceł mu. aadbca. podpora. i\x'xdM i wancematK— catn chkstru.

Która nam ikic siłę ssc xs óo wieczora...

Jest to sławna ęospodj. zapisana w Księdze.

Gdzie wszyscy będą tedli i pili do syta "

Kiektom wkrótce pomyślą, że może nie trzeba czekać aż do chwili, g<jv «\vs2vscy będą ioiłi i pili do syta"! I człowiek spróbuje wygnać zło także świata cielesnego. Do tej sprawy powrócimy w ostatnim rozdziale tej książki rozdział dwunasty'. Niemniej prawdą jest. że pierwszy wielki etap wycofywania się zła to zniknięcie piekła.

Koniec piekła nie oznacza śmierci Boga. Romantycy byli niekiedy ludźmi żarliwej wiary. Ale podobnie jak śmierć ukrywała się pod pięknem, tak Bóg z Biphi przybiera dla nich wygląd natury. Śmierć nie jest bowiem tylko rozłąką z inną istotą. Jest również, co prawda dla mniejszego kręgu, cudownym zbliżeniem się do niezgłębionego, mistyczną więzią ze źródłami bytu, z kosmiczną nieskończonością: tę silę przyciągającą wyrażają obrazy bezmiaru ziemskiego albo morskiego.

Romantyzm niewątpliwie przeciwstawia się filozofii wieku XVIII, chociaż jego Bóg odziedziczył coś niecoś po deizmie Oświecenia. Niekiedy utożsamia się On z powszechną naturą, w której wszystko ginie i wszystko się odradza. Nie jest to tylko koncepcja intelektualistów albo estetów, gdyż przeniknęła do prawdziwie religijnych mentalności: bliscy śmierci chłopcy i dziewczęta nieraz wpatrywali się tak w morze albo wrzosowiska.

ODWIEDZINY NA

CMENTARZU


Starożytność znamy przeważnie dzięki grobom i nagromadzonym w nich przedmiotom. Im dalsza starożytność, tym ważniejsze są dla nas jej sepulkralne zabytki. Na pewno jest to wynikiem selekcji przeprowadzonej przez czas: ludzie, osiedlając się kolejno na tych samych miejscach, zacierali siady poprzedników, ale pozostawiali na wpół sprofanowane leżące na uboczu groby, które zawierały skondensowaną historię kultury żywych. Rola cmentarzysk albo tego, co je zastępowało, jest więc bardzo ważna w tworzeniu naszej wizji dawnych światów.

CMENTARZE W TOPOGRAFII

Cmentarze malały i zanikały w średniowieczu, gdy, jak widzieliśmy, groby skupiły się przy kościołach albo znalazły się w ich wnętrzu. Na miejskich mapach topograficznych albo już nie widać cmentarza, albo nie ma on wyraźnych zarysów; zlewa się z budynkami należącymi do kościoła i z obszarami miejskiej zabudowy. Znikły długie ciągi posągów, które niby promienie gwiazdy wybiegały w dal z rzymskich miast. Owszem, rzeźbiono albo malowano transis na kościelnych posadzkach, na ścianach i na galeriach krużganków: te znaki śmierci dzisiaj nie są już widoczne, mimo że śmiertelność była duża i mimo że leżą tam zmarli; nie widać ich spod warstwy kurzu i błota. Ukryto je. Ukazują się tylko, i to dość późno, w nielicznych grobach na powierzchni ziemi. Udział cmentarnych zabytków w’ naszej wiedzy i naszych historycznych interpretacjach bardzo się zmniejszył. Cywilizacje średniowiecza i epoki nowożytnej, co najmniej do wieku XVII, nie przyznawały zmarłym ani miejsca, ani zwykłych akcesoriów. Są to cywilizacje bez cmentarzy.

I oto z początkiem wieku XIX cmentarz znowu pojawia się w topografii, dzisiaj zaś w panoramicznych widokach miast, a nawet włsi, w ich tkance stale występują puste obszary mniej lub bardziej zielone: są to albo ogromne 30 — Criowick i śmicre


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
43362 Zdjęcia 0105 (4) r » j W    j* r • f »/iV . i fv2wprr-r, r=o * t» rc((4* 6tl (
Zdjęcia 0105 (4) r » j W    j* r • f »/iV . i fv2wprr-r, r=o * t» rc((4* 6tl (o i.ll
wm praca 1 1 (OtCtflł-WSHAGH,f©t JT^ /f / kii tfni Cs ż?^, iV?e- w ;/4 /■» no P^t~ PS C^lĄ P- ^ / «
PICT2619 IV I •pory sprawami stronnictwa, toteż kilku z moich bliskich powinno by się mnie wyrzci, w
43362 Zdjęcia 0105 (4) r » j W    j* r • f »/iV . i fv2wprr-r, r=o * t» rc((4* 6tl (
BUDOWNICTWO KRAKOWSKIE XVT/XVII W. 663 nice, często w złym stanie. Mimo iż funduje się nowe bursy, c
filozofia006 HISTORIA FILOZOFII-THOMAS HOBBES(XVII WIEK) Teoria umowy społecznej. Przekonanie, że św
>    Pion G2, IV piętro, „B”, PGW Obliczenie odzysku ciśnienia od głównego kurka
Rzut oszczepem0081 IQ t£> III ’£/*£ lp (7> & Ch &> <J- in <£ v» Uwro-otoa^ioS
DIGDRUK00142466 — b4 — IV.Piękne przykłady z życia Kościuszki. KOŃ KOŚCIUSZKI. Jedną z najpiękniejs
Rozpatrzmy pręt CA: li i p«i nu it t» it 141 c i U i nimi p r t d L o ś c i d» ód pili ló • iitli sn
Kardas rodzia 25252525B3# stronyH0 481 480 CZĘŚĆ IV ZASOBY PRZEDSIĘBIORSTWA ności. Na stopniu wyższy

więcej podobnych podstron