Narkotyki znane są od tysięcy lat i od tysięcy lat właściwości, jakie mają, były wykorzystywane do zmieniania rzeczywistości. Już przed naszą erą używano ich dla relaksu, w rytuałach religijnych i społecznych, w celu łagodzenia bólów. Stosowano je na wszystkich kontynentach - w Afryce, obu Amerykach, Azji, Europie, na Dalekim i Bliskim Wschodzie* Historii stosowania narkotyków można poświęcić wielką księgę.
W tej książce zajmiemy się narkotykami, które w ciągu ostatnich lat pojawiły się i zaczęły upowszechniać w Polsce. Liczba przyjmujących je osób rośnie w postępie geometrycznym. Są to przeważnie ludzie młodzi, a średnia wieku obniża się z każdym rokiem. Po narkotyki sięgają już 12- i 13-latki.
Zmiana sytuacji gospodarczej (w tym wzrost wartości złotówki względem dolara) spowodowała, że od początku lat dziewięćdziesiątych dystrybucja narkotyków w Polsce stała się opłacalna, zwłaszcza że do października 1997 roku przepisy prawne dotyczące przestępczości związanej z dystrybucją i handlem narkotykami były przestarzałe, wręcz gwarantowały bezkarność.
N Brak adekwatnych przepisów dał szansę na rozwinięcie się szerokiej i świetnie zorganizowanej sieci dealerów, docierających do dyskotek, klubów, szkół, osiedli. Umożliwił również powielanie w mass mediach informacji nieprawdziwych, czasem wręcz zachęcających do brania narkotyków, bo utrwalających ich podział na „twarde” i „miękkie”. Sprzyjał nawet rozwojowi w niektórych kręgach mody na branie.
Zmieniła się również forma handlu - zwłaszcza w Warszawie. Dawniej zawsze można było zaopatrzyć się na tzw. bajzlu. Obecnie dealerzy narkotyków przenieśli się „w miasto” - handlują przede
9