58 UtmMtiKtic prfyttKiy
lotnią życia. Pmjfirłwiiii i chcieli nwijiM1 przyrodę, mieszkańcy mi.iM - /a< liować |ą. |.tk stwierdza Havs, pierwsi. wykorzystując rp* fcorykę ochrom pr/vrodv. dokonali jej przeobrażenia poci pojemnym hasłem ..naukowej) zaczadzania zasobami naturalnymi*’. Dlatego nie ma tam. jak w pó/mejszMii okresie, prostego „enwi-rotimentalizmu", lecz raczej koalicja grup i dyskursów o przeciwstaw m eh interesach (zob, też Burningham i O Brien 1994). Nie istnieje przyroda Oczekująca po prostu na ochronę, lecz raczej ws/ystkie formy jej ochrony implikują sąd w kwestii tego, co właściwie jest przyrodą (zob Kwa 1987; Macnaghten et al. 1992; Milton 1995b: Ołwig 1989; Toogood 1995). Rozważymy później pewną współczesną inicjatywę progresywistów w zakresie ochrony przyrody, mianowicie ..ekologiczną modernizację” i ich tezę, że społe-czeństwo może i powinno się modernizować w obliczu kryzysu środowiska, inicjując w ten sposób inwestycje w czyste technologie, zdrowe dla środowiska materiały izolacyjne, nowe sieci tramwajowe itd. (Hajer 1996).
Wiele „przyród”, które były szczególnie zagrożone lub prawdziwie cenione, konceptualizowano pierwotnie w kontekście poszczególnych państw narodowych. Argumenty za ochroną, zachowaniem, rekreacją itd. formułowano w terminach zasobów narodowych, których wykorzystanie można było planować i organizować. I znów: współczesny enwironmentalizm musiał „wymyślić” cały glob czy też jedną Ziemię, którą postrzega się jako zagrożoną w całości lub jako jedność z przyrodą pojmowaną jako moralne źródło. Będziemy rozważać, czy to nowoczesne procesy globalizacji yvarunkowały strukturalnie narodziny tego „globalnego” dyskursu wokół przyrody, czy też raczej postrzeganie środowiska jako narażonego na „globalne” zagrożenia jest o wiele bardziej produktem przemieszczeń dyskursu spowodowanych przez intelektualistów ruchu wykorzystujących idee i obrazy typu Błękitnej Ziemi, które są coraz bardziej mobilne w globalnej „gospodarce znaków” (zob. rozdział 8 poniżej; zob. też Lash i Urry 1994; Szerszynski 1993: rozdz. 1).
Inną drogą, na której analiza praktyk społecznych może przyczynić się do zrozumienia procesów związanych ze środowiskiem, jest opis procesów społecznych, które obecnie prowadzą do rozpoznawania tak zwanej dewastacji środowiska. Wiele z tych procesów na-
liki społeczne ujmują (l/iś teoretycznie, a Ir i zadku w terminal h uh środowiskowych implikacji (przykładami B j&sj turysty -
ka i globalizacja). l*rawie wszystkie problemy .śrudownktiwe' wynikają /. wzorców społecznych zwią/anuh / doktryny wv|,pkowo*ct człowieka i z omawianym wyżej, wprowadzonym dawno temu podziałem ria „przyrodę” i „spolet zrństwo"
Konsumeryzm jest tu szczególnie ważnym u zim cm społwz-nym. Zostało dość dobrze ustalone, ze naMi(]>tłn pewne pr/esiinu; cie w strukturze współczesnych społeczeństw, wskutek którego przeobrażeniu uległy niektóre aspekty wzorca masowej piodu(u)i i konsumpcji. Nie ma to sugerować, że cała aktywność ckonomu/-na była kiedyś „Fordowska” - spora t z cm przemysłu usługowego nie była taka - ani że dziś mamy mało /nat ząu- elementy „Kurdów-skiej” produkcji. Ważne wszelako są c/ten stnikturalne przesunięcia w zakresie znaczenia i natury spożycia: po pierwsze, ogromny wzrost oferty dostępnych dziś dóbr i usług |>o umiędzynarodowieniu rynków i upodobań; po drugie, wzrost semiotv/aqi wyrobów, w wyniku której elementem kluczowym dla spożyć ia stąp* mc i ,u zej wartość znakowa niż użytkowa; po trzecie, upadek niektórych „tra-dycjonalistycznych” instytucji i struktur, I wyniku czego upodobania konsumenta stają się bardzie) płynne i otwarte; po czwarte wreszcie, rosnąca rola wzorców konsumpcyjnych w kształtowaniu tożsamości, a stąd pewne przesunięcie od rvnku producenta do rynku konsumenta (Lash i Urry 1994; Lury 19%; zob. sceptyczne komentarze w: Warde 1994).
Adekwatna będzie tu analiza Baumana. Iwiercl/i on. że
w dzisiejszym społeczeństwie postawa konsumencka (wolność konsumenta zastosowana do rynku konsumenta) stopniowo zajmuje miejste poznawczego i zarazem moralnego ośrodka życia, integrującej więzi społecznej ... Innymi słowy, przesuwa się na pozuję, którą w przeszłości - w „modernistycznej" fazie społeczeństwa kapitalistycznego - zajmowała praca. (1992b: 49)
Zasada przyjemności jako taka zaczyna dominować. Poszukiwanie przyjemności jest powinnością, gdyż konsumpcja dóbr i usług staje się strukturalną podstawą zachodnich społeczeństw (zob. też Lury 1996). Integracja społeczna następuje więc nie tyle na podstawie zasad normalizacji, restrykcji i dyscyplinowania, jak to opisywali Foucault czy sam Bauman (1992a) w przypadku holokaustu, ile raczej wskutek „uwodzenia” przez plac targowy, przez mieszaninę