69464 P1020882 (4)

69464 P1020882 (4)



Badania psychologiczne F.. Rosch wykazały jeszcze i to, że nie wszystkie elementy danej kategorii są w równym stopniu reprezentatywne. Na pr/ykiad — drozd czy wróbel to bardziej reprezentatywne. lub inaczej prototypowe, ptaki aniżeli kurczak, pingwin czy struś. Podobieństwo rodzinne przejawia się tu w sposób następujący: rozmaite okazy danej kategorii można ułożyć według podobieństwa w ..łańcuchy podobieństw”. W łańcuchach tych okazy prototypowe usytuowane będą centralnie, inne zaś okazy będą usytuowane w rozmaitej odległości od okazów prototypowych, w zależności od stopnia wzajemnego podobieństwa i stopnia podobieństwa do prototypu. Stąd też okazy usytuowane w znaczniejszej odległości od siebie będą mniej podobne aniżeli okazy usytuowane bliżej siebie.

Rozważania Wittgcnsteina i badania empiryczne F.lconor Rosch nasunęły wielu językoznawcom myśl. że klasyczne kategorie, ó wyraźnie określonych granicach i braku zróżnicowania stopnia przynależności do kategorii, nie wystarczają, by wiernie opisać strukturę języka naturalnego.

Od swych początków zresztą teoria transformacyjno-generatyw-na spotykała się z krytyką. Początkowo krytyka dotyczyła szczegółów teorii, by wreszcie doprowadzić do uznania jej za niewystarczającą. Wśród krytyków są uczniowie Chomsky’ego i ci, którzy od początku szli własną drogą. Są to tak wybitni językoznawcy, jak Dwight Bolingcr, weteran opozycji antytransłormacyjnej. a następnie twórcy tak zwanej semantyki generatywnej, w której tkwiły już zalążki późniejszego otwartego odstępstwa od linii transformacyjno-gencratywncj, Charles Fillmore, twórca ..gramatyki przypadków” (case grammar), William Labow który stworzył metodologiczne podwaliny współczesnych badań socjolingwistycznych i dialektologicznych, od początku gorący przeciwnik gramatyki transformacyjno-gcncratywnej. Ronald Langackcr. początkowo zwolennik Chomsky’ego, a następnie jeden z najbardziej skutecznych krytyków jego teorii.

Jakkolwiek językoznawcy ci nie sformułowali żadnego wspólnego ..programu”, to jednak łączy ich pewien wspólny zestaw poglądów, które przenikają ich prace i studia nad językiem. Ich ..filozofia językoznawcza” jest na tyle różna od ..filozofii” Chom-sky’ego i całej wcześniejszej tradycji strukturalnej, z której gramatyka Chomsky’ego się wywiodła iż można mówić o kolejnym przełomie w językoznawstwie. Nie ma tu miejsca na przypominanie założeń strukturalizmu, którego twórcą we współczesnej dobie był szwajcarski uczony Ferdinand dc Saussure, a prekursorami polscy

9 Por. Frcdcrick J. Ncwmeycr, Linguistic Theory in America. Academic Press. New York 1980, ora/ John l.yons. op. cii.

językoznawcy ze szkoły kazańskiej, i Mikołaj Kruszewski. Dość powird; ko/nawstwa w XX wieku był w łaś swoich licznych odmian, czy to an| Harris. Chomsky). czy to praski (Jalj haski (Hjcłmslcv). czy w jakicjkolwic

Mimo różnic dzielących rozmaite ralizmu. włączając w to gramatykę wszystkie one dzieliły jedno przek pozwala się wyczerpująco opisać zs można zmatematyzować, posługują! i przez teorię mnogości związaną z I 1 ..Przewrót” zwiastowany przez wyi i polega na odrzuceniu podstawowyc!

kturalnego i generatywnego i na | S miennych. Jak dotąd najobszcrnic I gackcr w swojej nie ukończonej je: ki kognitywnej (Foundations of C i u wersji powielanej.

Punktem wyjścia językoznawstw nie, że język ma charakter symbi i generatywnego język to był zbić j wowe twierdzenie, kamień węgielny tu zupełnie inny. dużo szerszy żaki się mianowicie na wszystkie jego pł morfologię (naukę o budowie wyraz zdań), leksykę, aż po pragmatykę (r kowych). Są z tym związane pcwn językoznawstwo kognitywne w opcj | zmów. Najważniejszą z nich jest 'struktury, za centralną sprawę sży przedmiot zainteresowania języl

Odmiennie od de Saussure*a za : kognitywne na kwestie arbitralnej jjęzykowych. De Saussure. a za n uważał związek między signifiant całkowicie arbitralny, a zatem dou wowany i nieprzewidywalny. Koron

10 Zainteresowany czytelnik znajdzie w dostępnej także w języku polskim li ! m- lingwistyce. Ossolineum. Wrocław. Wa ■ borg. Now e drogi w językoznawstwie. Ptzt | 1969; Jurij Apresjan. Koncepcie i metody i j PIW. Warszawa 1971: Jacek ł isiak. li ii iznych. Wydawnictwa Szkolne i IVtlapi{


12


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
38515 P1020883 (3) ykazały jeszcze i to, że nie w róvnvm stopniu repre-wróbel to haul/icj reprezen-k
IMGT48 Okazuje się jednak, że nie wszystkie rośliny pokolenia R1 są identyczne z roślinami matecznym
img017 5 M.K. - U nas znaczenie miało jeszcze i to, że to kiedyś byli działacze KPZU (Komunistycznej
KI8 stawać godzinę lub dłużej w kolejkach. Sprawę pogarszało jeszcze to, że w restauracjach tych ni
Kolendowicz8 ■    Powierzchnię minimalną cechuje jeszcze to, że krzywizny główne prz
KI8 stawać godzinę lub dłużej w kolejkach. Sprawę pogarszało jeszcze to, że w restauracjach tych ni
228 WPROWADZENIE DO PSYCHOLOGII Wyniki wskazują na to, że osoby badane musiały dysponować pamięcią,
Image008801 KAIR czone... To jest nie wszystko, bo jeszcze czasem wy-magają podpisu dwóch świadków
psychologia religii6 58 Oznacza to, że ideologia sprzyjająca doświadczeniom religijnym powinna gene
147 nym, autoedukacyjnym, psychoterapeutycznym, prospektywnym i intelektualnym. Oznacza to, że metod
CCF20090212045 wotną intersubiektywność”. Najbardziej frapujące w badaniu Murraya i Trevarthena (19
95 jaznych urządzeniu wodociągów w realnosciach prywatnych uwzględnimy jeszcze i to, ze wielu obywat

więcej podobnych podstron