Za czasów PIS, Wedy na czele ABW stal znany z podejrzliwości Bogdan Święczkowskl, co kilka miesięcy prowadzono szkolenia
dla walnych funkcjonariuszy publicznych. Uczono Ich m.in., ■■ —-----—,~-v„ <*pSnLuuiiniM"m
jak współpracować ze służbami I chronić poufność rozmów. Te- ziści Iczym to dla nich się skończy. W takiej;iimosfc[,i*i;
raz prawdopodobnie takich szkoleń nie ma. być mole dlatego, o dobrą procę, tym bardziej le po aferze AmberGoią "h!? I ta przyjęto założenie, Iż politycy są ludźmi rozsądnymi i świado- departamentów ABW ubył jeden z najistotniejszych, Rłą
mymi niebezpieczeństw. się ochroną ekonomicznych interesów państwa. Byli , m j
Do czynności śledczych wspriwie podsłuchów dołączono gro- •• «— tak”*!
pę z Centralnego Biura Śledczego, co świadczy, le prokuratura szybko zrozumiała, U sama ABW sobie nie poradzi. Aby prowadzić czynności operacyjno - procesowe, trzeba mieć Iródla Informacji, czyli agenturę. ABW utraciła iródla osobowe na początku lat 90.
(kiedy jakoUOPzastąpiłaSlulbę Bezpieczeństwa), nowych praktycznie nie pozyskała.
Tb jest w ogóle wielki problem polskich służb. Kolejne fale lustracji. ptztcieUw; niekontrokiwanego ujawniania nazwisk agentów zwłaszcza zaś operacja Antoniego Macierewicza na Wojskowych Sluźbech Informacyjnych sprawiły, le tylko Idiota podjąłby tajną współpracę z polskim państwem. Wiadomo, żc wcześniej czy pólntej, na przykład po zmianie władzy, różne tzw. wrażliwe danemogąwydec-itozupelnlebezkamie. ~
ABW,pozbawiona niemal agentury, wyspecjalizowała się
zmianę, złożono ofiarę z szefa agencji Krzysztofa Bom \
ale na tym reforma się zatrzymała. Do dzisiaj pracowni?^ I tyjąwstnnle niepewności, kiedy zapowiedziana rewnP^i
za zbagatelizowanie trójmiejskiej piramidy finanse^!0 *£11 Reformy służb to często element politycznej nS Na własnej skórze odczuło to wojsko, kiedy podczas iwaN ku i w samym środku Interwencji w Afganistanie dfeąJ*1^ i WSI. pozbywając się większości oficerów wywiadu i władu wojskowego. Powołano do żyd* SWW i SKW, '
zatrudniono osoby z zaciągu politycznego, a nie meryJJSą go. Żołnierze z misji zagranicznych z dnia na dziwi ^ i uszy, czyli źródła informacji o zagrożeniach. W Macierewicza wywalono kawa na lawę szczegóły racji prowadzonych przez WSI oraz dane oficerów i nSjt-cewników, światowe wywiady takie informacje kupują,?**-pieniądze, tutaj dostały prezent za darmo.
ABW, jeszcze kiedy szefem byl Bondaryk, pr6bowair wodnlć swoją przydatność, ujawniając sprpwęifó&$> terrorysty Brunona Kwietnia, który miał planową^jB na Sejm i najważniejsze osoby w państwie. W KrikrfinS^ * się proces tego naukowcazUnha^l * ABW pozbawiona tu Rolniczego, który mUl byt r . i. , Breiviklem. Z ustaleń pracuś
agentury wyspecjalizowała wynika, że spraw*
się w zakładaniu JSSSSKH
podsłuchów, pozyskiwaniu czy ret Inspirowali go Óo tegopnO
billingów i lokalizowaniu Szterro'JySlSSsBil
miejsc logowań
telefonów komórkowych. Szpiegów schwytano w osnu*^
« kliku, domniemanego tetrornuje^;
Wydaje się, że jak naBczbezairmP w ABW I pieniądze, jakie idą na tę firmę z budżetu, to tuh^ delikatnie mówiąc, względne. Dla porównania budżetem? pięć razy mniejszy (ok. 100 min zł), utrzymanie cywfajtaą Wywiadu kosztuje budżet niecałe ISO min zl, wywiadtnjdZ -ok. 135 min, Shiżba Kontrwywiadu'Wójskowego-ok. injąg O wynikach pracy tych instytucji nie wiemy nic, bo tnalktis madę objęte są najwyższymi klauzulami poufnośdW przypal służb wojskowych wiedzę powinien mieć prezydent i nc« obrony narodowej, w przypadku cywilnych - premier. Alta wnętrzna kontrola jest iluzoryczna.
więc w stosowaniu techniki operacyjnej, czyli zakładaniu podsłuchów, pozyskiwaniu blllingiw I lokalizowaniu miejsc logowaó telefonów komórkowych. Mol-na w ten sposób zdobyć wartościowe procesowe dowody, ale bez lródel osobowych I tak błądzi się we mgle. Siatkę Informatorów ma policja, chociaż teł niezbyt gęstą. Problem polega na tym. że ABW I CBŚ tradycyjnie chętnie) ze sobą rywalizują, niż współpracują.
Zdarzały się przypadki otwartefwojny i wzajemnych prowokacji. Informatorzy CBŚ nawet we wspólnie prowadzonym śledztwie nie będą informować ABW, to jasne.
W podsłuchanej rozmowie ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką ten pierwszy mówi le państwo istnieje tylko teoretycznie, jeżeli państwowe shiiby I Instytucje ze sobą nie współ-pracują. W sprawie podsłuchów BORniewspólpracowalozABW, z kolei ABW ptzy pomocy Ministerstwa Sprawiedliwości zwaliło swój niezbyt chlubny udział w próbie przeszukania redakcji .Wprost* na prokuraturę. Obawy ministra Sienkiewicza na temat .teoretycznego państwa* błyskawicznie zyskały potwierdzenie.
ABW to wciąż potężna instytucja z rocznym budżetem pól miliarda złotych, zatrudniająca 4.S tys. pracowników. Ma 16 delegatur wojewódzkich, siedem departamentów, osłem biur, w tym najważniejsze biuro operacji specjalnych I własną uczelnię w Emowie, szkolącą kadry do kontrwywiadu. W ostatnich latach za kilkaset milionów złotych kupiono najwyższej klasy sprzęt, w tym urządzenia do wykrywania 1 zagłuszania podsłuchu. Ptzy takich środkach mogłoby się zdawać, że Agencja powinna jednak wyłapywać zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.
- Ta Instytucja przeżywa kryzys, panuje bałagan, nie wie lewica, co czyni prawica - mówi były pracownik ABW. od niedawna miody emeryt. Kryzysy w ABW powracają cyklicznie. * W latach 90., czyli w czasach UOP, z tajne] służby masowo wyciekały Informacje. Mówiono, że to kontrolowane przeciekli W2002 r. za rządów SU) przeprowadzono gruntowną reformę. Polegała głównie na zmianie nazwy i zastąpieniu mniej zaufanych funkcjonariuszy innymi W2013 r. rząd zapowiedział kolejną reformę; przekształcenie ABW w ośrodek analityczny, czyli odchudzenie Agencji I zmianę profilu. Przygotowując
Premier Donald Tłuk najchętniej w ogóle nie zajmoniąt służbami, nadzór nad ABW powierzył ministrowi spraw* wnętrznych. - To błąd - uwala były szef ABW Bogdan Saąs kowski, - Według mnie powinno być ustanowione minom koordynujące pracę służb specjalnych.
Podobne postulaty zgłaszają też Inni eksperci Baśką ośrodka nadzorującego i koordynującego służby będąpstea ne rzeczywistej kontroli, jeden zbytych policjantów.bóąd czyi epizod w ABW, twieidzi, że praca w tej formacji pnypóras obyczaje biurowe. - Od godziny do godziny, kawka im przekładanie papierków-takie miał doświadczenia-Aodł* ti> Warszawie uruchomiono jamodziefnądeieganirf.cwtó,1 tylko udaje, te pracuje. Kto Ich sprawdzi?
Kariera zawodowa naszego rozmówcy jest dobrym prt^J wajemnego podkopywania fachowców. Prym więdnę które ściągi ludzi z policji, oferując znacznie wyższe wileje, z jakich korzystał np. słynny agent'Tomek. Podobem* ABW.Odpływdoświadcznnych policjaniów powoduje, h<r
cyop niątr stwoi bodz datke nień. za kU kaźdt stoso potn pozy. gook
persr
proc
lejną
Bart!
ABW
MMU i* 28 (2966), 9W-W.07 2014
18