180 KM. 1, H, II I MKTODA
Nię, tv mnloj mamy się iiu baczności przed dysputą słowną. Htuwiu się na przykład pytanie, Jaku Jur! istota utworów dramatycznych nazywanych komediami i czy zasługują nu nią, pewno sztuki, którym daje się tę nazwę.
Uwalam, że pierwszy, kto wynalazł komedię, nic rnial wzoru, w następstwie czego istota tego rodzaju utworów była jedynie w pojęciu, które sobie o niej urobił, ('i, którzy ptzyHzli po nim, dorzucali coś stopniowo do tego pierwszego pojęcia i przez to zmienili istotę komedii. Mamy prawo czynić to samo tylko Ze zamiast posługiwać się tym prawem, patrzymy na wzory, które mamy dzisiaj, i kształtujemy naszą/ ideę według ty eh, które nam się podobają więcej. W następstwie tego clo-puszczamy do działu komedii tylko pewne sztuki, a wyłączamy z niego wszystkie inne. Niech wtedy ktoś zapyta, czy jakiś utwór jest komedią, czy nie, u odpowiemy wówczas, każdy według pojęć, jakie sobie o niej urobił; że zaś nie są one’to same, wyda nam się, że zajmujemy różne stanowiska. Gdybyśmy zechcieli postawić idee rui miejscu nazw, przekonalibyśmy się zaraz, że różni nas t ylko sposób wyrażania się. Zamiast więe ograniczać w ten sposób pojęcie jakiejś rzeczy, było by dużo rozumniej rozszerzać je w miarę, jak zjawiają się nowe rodzaje, któro można mu podporządkować. Następnie ciekawe i rzetelne byłoby badanie, który rodzaj jest wyższy od innych.
Do poematu epicznego można zastosować to samo, CĆ) powiedziałem o komedii, skoro podnosi się jako wielkie zagadnienia, czy Ua) utracony albo Pulpit są poematami epicznymi.
Wystarczy czasom mieć pojęcia niezupełne, byłoby były określone, W innych wypadkach jest- rzeczą bezwzględnie. konieczną, żeby były zupełno, Zależy to od przedmiotu, który marny na względzie*. Należało by zwłaszcza- rozróżniać, czy mówimy o rzeczach, aby zdawać z nich sprawę, czy tylko, aby się o nich czegoś dowiedzieć. W pierwszym wypadku nie wystarcza mieć jakieś ich idee, trzeba je poznać gruntownie. Tymczasem dość powszechnym błędem jest to, że rozstrzygamy o wszystkim przy pomocy małej ilości idoj, i to często nawet śle określonych.
Mówiąc o metodzie wskażę środki, którymi można się posłużyć, aby móc zawsze określać idee, które wiążemy z różnymi znakami.
KM. f, H. j»
I
MWMKhA l/IWc
Iff
KOZIMIĄł, XII ,
S 117. Pochlebiamy noblu, te język francuski wagę mul starożytnymi, iż układa ulowa w ^ prze.
ideo samo układają Hię w umyśle, wyobrażamy J" M jak że najbardziej naturalny porządek wymaga, aTł? o którym mówimy, podawać do wiadomości n,JJ dzonicm tego, co się o nim twierdzi, to jest teh "yp""*-aownikiom stał jego mianownik, a p0 nim j,.™ 'Vir Tymczasem widzieliśmy, że w początkach języków ,>T7Mtnu,t-naturalna budowa wymagała całkiem innego porzadŁ^'1^
To, co się tu nazywa naturalnym, zmienia ności stosownie do ducha języków i w niektórych \ \ k0,u<**' rozciągliwe (dlcndu) niż w innych. Łacina jest bar,lzi«j Dopuszcza ona konstrukcje całkowicie przeciwne a kt/ °dem' to wydają się równie zgedne z układem idej. Takimi ”“irao Alecotmdcr mcii Darium i Darium vicit Alewamder. ;*VlZyki: przyjęli tylko pierwszy szyk, to nie dlatego jakoby ™ nie był naturalny, ale dlatego, że nasze deklinacje nie no** łają godzić jasności z odmiennym porządkiem.
Na czym mogłoby być oparte przekonanie tych, którzy twierdzą, że w zdaniu Alenandre a raincu Darius 'jedyni francuski szyk wyrazów jest naturalny ł Niech rozważą nett z punktu widzenia czynności duszy, względnie idej, a poznają że kieruje nimi przesąd. Biorąc ją od strony czynności duszy można przypuścić, że trzy idee tworzące to zdanie budzą się w umyśle tego, kto mówi, wszystkie na raz albo też kolejno. W pierwszym wypadku nie ma wśród nich żadnego porządku’ w drugim porządek ten może ulegać zmianom, ponieważ równie naturalne jest, że idee Aleksandra i zwycięiania przychodzą na myśl przy sposobności idei Dariusza, podobnie jak natu-ralne jest, że idea Dariusza budzi się w umyśle przy sposobności dwu pozostałych.
Błąd wystąpi niemniej wyraźnie, kiedy spojrzymy na rzecz od strony idej, bo związek podporządkowania, jaki między nimi zachodzi, dopuszcza na równi oba szyki łacińskie: AUzander vioit Darium i Darium vicit Alesander. Oto dowód: