I
może przecież znaleźć rozwiązanie tylko przez uświadom^, nie gO,'lj. przez partycypację w nim świadomego „ja”, j principium indludiunlionls może zamanifestować się tyljj wtedy, jeśli syntezy osobowości dokona świadome cf/o,'kty zresztą nieświadomie ją antycypuje. Jednakże nlczdeeydow* na i słaba postawa Melchiora, który po prostu daje i biernie pociągać nieświadomym przeciwieństwom, nie zapj wiada nic dobrego; Melchior jost zbyt mało uformować, osobowością na to, żeby rozstrzygnąć ich walkę, i pod ty względem przypomina Fausta, który — w porównaniu h z Mefistem czy nawet snmym Goclhcm — pozostaje równi} postacią nic ukształtowaną. Ten nieokreślony charakter obj łączy się ze słabością uczucia i ukazuje specyficzny próbie* niemieckiego człowieka kolektywnego, ponieważ slabośćB każe mu reagować w sprawach uczuciowych często w spo. sób zimny i brutalny .lub też przesadnie sentymentalni Wielkie uzdolnienia tego narodu „poetów l myślicieli" maj tu swój Jocus minom reslstentiae, jaki często napawa! go. ryczą również wiciu tych Niorriców, którzy nie znali tej słabości, jak np. Goethego. W tej słabości należy też szu. kać korzeni ekscesów narodowosocjalislycznych, które tai bardzo wstrząsnęły całą Europą.
Wskutek swej słabości Melchior staje się igraszką Fo I von Spata — nic uwalnia się od sprzeczności, ale też ai jednoznacznie nie tkwi w nich, ani nie staje ponad nimi, pod pewnym względem byłoby równoznaczne, lecz pasywnk pozwala się pociągać już to przez jedną, już to przez drug stronę i dopiero kiedy jedna z nich wygrywa niemal całkowicie, nagle, z wielkim żalem, opowiada się po stronie dra giej. Gdyby nie chciał zwycięstwa żadnej z nich. to być może zmusiłby jc do zgody, podobnie jak :i! m.-micy stapia w retorcie swego ulotnego Mcreuriusa i starego króla i pnę to zmuszali ich do przemienienia się w „kamień mądrości1
Słabość uczucia Melchiora ujawnia aiq zrazu w tyra, żc porzuca on Henriettę Karlsen natychmiast, kiedy tylko odmawia ona partycypowaniu w jego marzeniach przesyconych tęsknotą do śmierci, później zaś w jego nieudanym małżeństwie z Sophią, od której odwraca nią z chlodoij właściwym niekiedy introwertykom, kiedy tylko jej posła-
wn przęsła je mu odpowiadać, nie robi Jednak nic, by się Poznając ten psychologiczny kontekst, można zrozu )z llln ‘poi?od7.ić. Tu widzimy początek nerwicy Melchiora, któ-
■ firn 7.(1 ale się mieć związek ze słabością uczuć, jaka odzle-
wiele lal polem zrealizowały slq niemal dosłownie w pall śliwie narodowosocjallslycznymlfi
mieć, dlaczego pan von Split i Fo tak namiętnie waty o życzliwość i poparcie Melchiora: konflikt nieświadom dziczy! po matce, która zrobiła zeń nerwicowego puer orferrms w opisanym powyżej znaczeniu.; Wprawdzie in-lelektualny aspekt jego psychiki osiągnął całkowitą doj-rznlość (Melchior jest uczonym), jednakże w sferze uczuciowej pozostaje on niedojrzałym chłopcem, pozbawionym własnego pynktu widzenia.. '
Ten typ mężczyzny rozwiniętego Intelektualnie, ale afektywnie 1 uczuciowo zatrzymanego na poziomie wieku chłopięcego jest w naszych czasach zjawiskiem szeroko rozpowszechnionym, o — co gorzci — jego przedstawiciele często trzymają w swych rękach losy naszego świata14. Wydaje się, żc In forma dysocjacji nerwicowej przybiera na sile przynajmniej w śwlccle zachodnim. Profesor Iknry Murrny z Bostonu od lat poświęca wnikliwe studia problemowi nerwicy „wiecznego chłopca”, ponieważ problem ten również w Ameryce zdaje się nabierać coraz większego znaczenia. I być może nie jest przypadkiem, że tam właśnie zbudziło się tern/, zainteresowanie książką Prunonn Goetzn I że, jak się zdaje, wielu młodych ludzi szuka w niej pomocy w rozwiązaniu swych problemów.
Jeśli nawet — lak wspomnieliśmy — za osobowościowa przyczynę pojawienia się problematyki .puerylnei można w większości wypadków uznać zbyt silny związek z matką, to lednak biorąc pod uwagę ilościowy wzrost tego zjawiska, bzeba zapytać, czy nie ma ono także głębszych przyczyn. Placzegn bowiem właśnie dziś wzrasta — istniejące orze-cież zawsze — niebezpieczeństwo związane ze zbyt silnym związkiem syna z matka? Już większość ludów pierwotnych musiała starać się zapobiec temu niebezpieczeństwu za pomocą rytuałów wtajemniczenia w męskość — a muże w świe-nc zachodnim tama. która dawniei chroniła ludzi przed za-' Iowom sił nerwicowych, uległa dziś zniszczeniu? Przyczyn nasilenia się iego niebezpieczeństwa przypuszczalnie należy szukać właśnie w tych ukrytych procesach religijnych, wokół których koncentruje się (symbolika książki Goetzn, a mianowicie w nieudanym procesie przemiany pana von w Fo...
u ArcłiH vp imuriMc (uUcni.u* symbollzule \vtt*dv po prostu i>i<»>nlly Infantylizm. Por. C. G. Juhk, Psychologu a( Droants and ylsloti*. Renorts of Lcclurcs (o (lic Etiylls/i, Scmlnar, ZUrk-h 1929, l. II, i. 70,H
1 7*1