nem, naciągnięciu nitki, zmieniamy jej kierunek, przytrzymując lewą ręką wewnątrz legji koniec nitki w ostatnim punkcie przebicia (w danym wypadku A4), a prawą ręką przy pomocy igły zawiązujemy nitkę, zaczepiając ją dwukrotnie o nitkę widoczną wewnątrz legji, przy przedostatnim punkcie przebicia (A3). Po zawiązaniu przebijamy igłą środek legji, tak aby wyszła na zewnątrz powyżej nasady łinji B3. Przy tern przebiciu, igła nie powinna wyjść u nasady łinji B3, tylko wyżej (o grubość następnej legji), aby nie zatracić charakteru łinji prostej, jaką powinny dawać oba ściegi zewnętrzne, należące do jednej legji (At A2 i A3 A4). Wygładzamy legję pierwszą już zamkniętą, wkładamy starannie dru-gą legję, sprawdzając, o ile legje są równej długości, czy pokrywają się ich krańce. Igłę od zewnątrz wprowadzamy przez Jin-j<* B4 do środka legji, aby przez linję B2 wyjść na zewnątrz, a przez B4 — znowu do wewnątrz. Po naciągnięciu i zawiązaniu nitki wychodzimy znowu o grubość legji wyżej na zewnątrz na łinji C. Analogicznie postępujemy z legją trzecią (przebijamy Clt C3, C4, D3) i czwartą (D4, D2, Di). Po zawiązaniu wewnątrz czwartej legji należy nitkę wyprowadzić na zewnątrz na linjf A2 i szyć dalej analogicznie do końca voluminu. Po uszyciu ostatniej legji, zawiązaniu i obcięciu nitki oraz opuszczeniu stojącej części legji, należy obciąć nożyczkami zhyteczną część wkładki (t. j. część wystającą ponad 2 cm nad' poziomem ostatniej legji). Końcową czynnością będzie załamanie wkładki i obwoluty oraz obcięcie zbędnej części karty końcowej. Po uszyciu volumin powinien wyglądać jak na rys. 7.
Przy nieudolnem czy niedbałem szyciu tym systemem powierzchnia grzbietu będzie się falować (przyczyna: nierównomierne naciąganie nitek przy wiązaniu), względnie będą wypadać poszczególne akty (przyczyna: złe dzielenie legji przy szyciu). Miękki grzbiet dowodzi, że zostawiano za duże odstępy między po-szczególnemi legjami przy wszywaniu ich do obwoluty (na zewnątrz między linjami. An A2, A3, A4, i B1( B2, B3, B4 i t. d.) Wreszcie należy uważać na lówne nakładanie jednej legji na drugą, aby tern samem uniknąć wychodzenia legij poza obwolutę, co narażałoby ich krańce na szybkie zniszczenie. Tak samo należy tym razem raczej ze względów estetycznych łączyć nitki tylko wewnątrz, legji i to po pierwszem wejściu igłą do środka.
26