Najpierw dziewczęta usiądą w środku koła, a chłopcy usiądą poza kręgiem dziewcząt...
Dziewczęta otrzymają teraz dwa arkusze, które wypełnili chłopcy. Jedna dziewczyna przeczyta najpierw obydwa zbiory haseł. Następnie dziewczęta będą na ten temat mówić przez 20 minut...
— Co sądzicie o tym, co chłopcy w was lubią lub czego nie lubią?
— Gdzie przyznajecie chłopcom rację? Gdzie czujecie sie niezrozumiane?
— Które punkty do was przemawiają...?
W czasie waszej dyskusji chłopcy uważnie się przysłuchują; nie wolno im się wtrącać.
Czy zrozumiałyście?...
Wobec tego zaczynajcie... (20 minut)
Przerwijcie, proszę. Teraz chłopcy siadają w środku, żeby najpierw przeczytać, co napisały dziewczęta. Potem także przez 20 minut mogą dyskutować.
— Co myślicie o tym, jak was dziewczęta widzą?
— Które punkty do was przemawiają?
— Gdzie przyznajecie dziewczętom rację?
— Gdzie czujecie się niezrozumiani?
Tym razem dziewczęta słuchają uważnie; ale nie wtrącają się... Przerwijcie, proszę. Teraz porozmawiamy wspólnie o całym eksperymencie...
□ Czy zabawa podobała mi się?
□ Jak chłopcy i dziewczęta wytrzymują z sobą w naszej grupie?
□ Czym różnią się hasła dziewcząt od haseł chłopców?
□ Co jest wspólne?
□ Czy chłopcy usłyszeli coś nowego?
O Czy dziewczęta usłyszały coś nowego?
□ Czy jako chłopiec lub dziewczyna chciałbym coś zmienić?
Ta zabawa jest na ogół dla dzieci bardzo ciekawa. Obie płcie mają tutaj rzadką okazję dowiedzieć się dokładnie, jak ich druga płeć widzi i odbiera. Lepiej, żeby dziewczęta rozpoczęły dyskusję, ponieważ z reguły bardziej dorastają do takiej konfrontacji.
(z pedagogiki postaci — Gestaltpadagogik)
Często na nasze reakcje na drugiego człowieka wpływa to, że przypomina nam kogoś ważnego. Przenosimy wtedy uczucia, które pierwotnie wiązaliśmy z tamtą osobą, na partnera interakcji i w ten sposób utrudniamy spraw-ną komunikację. Dzieci mogą tutaj w stosunkowo łatwy sposób eksperymentować koncepcją przenoszenia.
A Wszystkie dzieci powyżej 10 lat. Wielkość grupy dowolna.
71
Około 35 minut.
H Chciałbym wam zaproponować zabawę, która nazywa się „Przypominasz —■ mi Stefana”. Ustalcie, kogo przypominają wam inne dzieci i co to dla was znaczy.
Utwórzcie najpierw sześcioosobowe grupy...
Usiądźcie w kole...
Spójrzcie na dzieci w kole i zastanówcie się, kogo wam każde dziecko przypomina. Może to być człowiek, zwierzę lub jakaś rzecz na świecie. To nie musi mieć sensu, zdajcie się na swoją fantazję. Na przykład jedno z was może pomyśleć: „Helu, przypominasz mi mojego brata Stefana. Jest tak samo bezczelny jak ty. A Basia przypomina mi fiołek. Jest taka piękna i delikatna. Zosiu, ty przypominasz mi lody na patyku. Jesteś taka chłodna”.
Czy zrozumieliście, o co chodzi?...
Przyglądajcie się sobie przez dwie minuty i ustalcie, kogo wam dzieci z grupy przypominają...
Teraz jedno dziecko zaczyna, mówiąc drugiemu członkowi grupy, kogo mu przypomina. Zaczynajcie każde zdanie od imienia dziecka i dalej mówcie: ...PRZYPOMINASZ MI...
Jeżeli ktoś przypomina wam kilka osób lub rzeczy, powiecie mu to. Dodajcie krótkie wyjaśnienie, jeżeli przyjdzie wam do głowy. Gdy wszyscy się