TMAUYGJli) SATYRY SZUBHAWSKIłJ
znanych przyczyn ni# trafiły na karty organu WHiSnw skiego, choć powat/iły w kręgu Towarzystwa, w w, s
smbrawskle felietony K. Kaczkowskiego,
Z plam warszawskich obok wspomnianej „/♦, w której Grzymała próbował stworzyć swoistą (tdmiHrm U* teratury szubrawskiej, z rzadka użyczał mi<ejsca w/>>Srtt*n skiej muzie Szydłowskiego również »Pamiętn)k War#zaw^ ski«, zawdzięczający swe wznowienie Kontrymow) i 7,n* wadzkiernii
Świadomie tradycje satyry szubrawskiej kontynuował ^Bałamut petersburski (1830—1833), w którego r«d*gowa' niu wzięli udział: Bułharyn, Sękowski, Przecławskj, A Rogalski i M. Konarski, Tu też stawiał pierwsze krok* jako satyryk J, I, Kraszewski (pod pseudonimem Kluofata Ka kunda Pastemaika. O współpracy innych, wileńskich eto--szubrawców: Szydłowskiego 4 Łagiewnickiego, wspomina list Jędrzeja Śniadeckiego do zięcia, M, Balińskiego, z dnia 8/20 lipca 1830, gdzie pisał:
Dziękuję za gazety i »Bałamuta«, u którego widzę puls bardzo słaby. Artykuły ostatnie ktoś mu oczywiście przy* słał z Wilna, ja rozumiem, że to są produkta Gulbhgo, bo Parstukis byłby się wydał jakim pięknym nazwiskiemm.
»ifcyt. za: Wrzos
Puls »Bałamuta« był istotnie słaby. Wskutek specyficznych okoliczności życia 'narodowego i swej tendencji, miml ikądinąd świetnych na swój czas piór, ostatecznie nie zdołał się utrzymać. Przez Sękowskiego wszakże, ucznia i naśladowcę Śniadeckiego w dziedzinie felietonu społecznego, wycisnął — jak twierdzi Ciechowski — piętno szubrawskiej satyry i humorystyki na tworach rosyjskich dziennikarzy: Suworowa, Burenina i Doroszewicza, Wyjątkowo zapóźnionym szubrawskim satyrykiem okazał się Baliński, jeden z założycieli — nadmieńmy — za-e k, op. cit„ t. I, s, 320.