Dlatego też i sama idealna przestrzeń dawnej Słowiańszczyzny, choć pisać potrafili o niej tak pięknie jak nigdy przedtem — zwłaszcza Słowacki w rapsodzie III Króla-Ducha — nie będzie posiadała Skansenowej martwoty i uproszczeń ziemskiej imitacji rajskiego żywota. W tym słowiańskim Raju znajdzie się bowiem miejsce i na walkę klasową kmieci z lechami (Lelewel), na dramatyczne starcia gminowładnej wiecowej równości z aspiracjami silnej władzy księcia, reprezentanta feudalnego systemu zachodnioeuropejskiego (Berwiński, Romanowski, Zmorski, Kraszewski), na kontrasty kultur i wstrząsy świadomości oraz konflikty moralne związane ze sprzeniewierzeniem się dawnym bogom ojczystym (Berwiński w Bogunce na Gople, Słowacki w III i IV rapsodach Króla-Ducha, w pewnej mierze Zmor-12] ski w Święcie majowym).
Jeśliby patrzeć na romatyczną Słowiańszczyznę pod kąteią znaczących jej postaci, ukażą się dwie anty-tetyczne: [Popiel i Piast,Itak właśnie jak w tytule dramatu Mieczysława Romanowskiego. Piast — wcielenie idei gminc^adnej^ Kąr^o obyt^aju^łowiańskiego, oraz Popiel, któremu marzy się feudalny porządek niemiecki choćby krwawo okupiony.
Wszakże tak można by o tych postaciach mówić, gdyby posiadały one tylko wymiar alegorii historycznych. Dla romantyków jednak są one czymś więcej, sa symbolami. Zapewne, tradycja demokratyczno-ludo-wa budowała swoją legendę początków i sakralizowała drogie jej wartości skromnej cnoty, pracy, równości i udostojnionej zasługi. W pewnej mierze tworzyła ją już przed romantyzmem, toteąj^alegorią wartości moralno--społecznych bywał Piast^kdla radykałów w typie Franciszka Salezego Jezierskiego, autora powieści-traktatu
Rzepicha matka królów, i dla organiczników doby Królestwa Kongresowego nauczających szacunku dla pracy rolniczej (choćby Niemcewicz w śpiewie historycznym poświęconym Piastowi) {jaż przed romantyzmem upatrywano w Piaście także synonim rdzennej polskości^ Coś niecoś z tej tradycji przejmą i romantycy, zwłaszcza gdy gra szła o wartości oraz formułę polszczyzny.
W zasadzie jednakmostać Piasta staje się w romantyzmie symboliczna^ Symboliczna dla słowiańskiego sposobu wchodzenia -w historię, dla niekonfliktowego, niealtematywnego zderzenia biosu, trwania i dziejów, natury i cywilizacjiTRomantycznie pojęta postać Piasta była więc symbolem optymistycznym, kryjącym możli-wość'rozwiązania tych wszystkich konfliktów, które już ujawniło średniowiecze i które nabrzmiewały w dalszym toku dziejówNjłowiem (fjjast jako król, założyciel dynastii, symbolizował Był wszakże
królem wybranym wolą ogółu, wolą wiecową. Symbolizował zatem republikańską równość i demokratyczną „gmirmość” słowiańską. Wybrany został przeciw tradycji Popiela wielorako obcej: krwawej i okrutnej, feudalnej i „importowanej ” z zewnątrz. Symbolizował więc słowiańską rdzenność, która nie musi być bezkształtnym chaosem.(Symbolizował wreszcie wartości człowiecze, humaiiistycznej)które okazywały się zarazem wartościami plemiennymi. To nie Piast był wyjątkowym człowiekiem, to w nim kulminowały cnoty słowiańskie. Nawet owa gościnność, o której chętnie pisywali kronikarze obcy i którą rozsławił Herder, w micie piastowskim nabrała ewangelicznego dostojeństwa. Ubogi kmieć odprawiał przecież ucztę postrzyżyn, a więc uroczystość poniekąd sakralną, na którą zaprosił świętych wędrowników, doznając nie tylko nowego cudu w Kanie Gali-