*8
wiernym pomodlić się przed posiłkiem lub kąpielą* Ha^pierw trzeba posilić duszę, a potem ciało, pierwsze są rzeczy niebieskie, potem ziemskie*
26. Gdy brat przyjdzie do twego domu, nie puszczaj go bez modlitwy. Powiedziano bowiem: "widziałeś brata, widziałeś twego Pana1* - przede wszystkim zaś przechodnia, bo może on być aniołem (...)
27. Gorliwsi dodają w swych modlitwach Alleluja i psalmy. W ten sposób współobecni mogą odpowiedzieć ich zakończeniami. Wszystkie te zwyczaj e są bardzo pożyteczne, jeśli tylko przyczyniają się do podniesienia ohwały i czci Boga...
a. Gnostycyzm - doktryna nieortodoksyjna
Hipostaza archontów, Hag Hammadi, Codex II, numer inwentarzowy Muzeum Kairskiego 10544: 4* 86, 20 - 97, 25, tłum. M. Michalski, ALP, s. 152 - 156.
/Tekst pochodzi ze zbioru rękopisów koptyjskich znalezionych w Górnym Egipcie, wchodzących, jak się zdaje, w skład jakiejś biblioteki wspólnoty gnostyckiej./
O Istocie Mocy /ciemności/ w duchu Ojca prawdy.
1. Wielki apostoł Paweł tak powiedział o Mocach /ciemności/: "Walkę toczymy nie przeciw ciału i krwi, lecz przeciw Mocom tego świata i Du-ohowi zła /Ef. 6, 12/. Ponieważ pytasz o naturę tych Mooy, dlatego zredagowałem niniejsze pismo (...)
3. Odwieczny spoglądał z góry na obszar wód. I obraz jego odbijał się w nich, a Moce /ciemności/ zakochały się w tym odbiciu. Nie potrafiły jednak dosięgnąć widzianego w wodzie obrazu, bowiem, psychicy są za słabi, by dotrzeć do tego, co duchowe, jako że sami pochodzą z dołu, ono zaś z góry. Dlatego wieczność spoglądała na dolne rejony, gdyż zgodnie z wolą Ojca miała złączyć wszechrzeczy ze światłością.
Tymczasem Płanetnicy1 powzięli postanowienie, mówiąc: "Pójdźcie, utworzymy sobie człowieka z prochu ziemi2 /Rdz. 1, 26; 2, 7/. Ukształtowali tedy jego ciało jako twór całkowicie ziemski. Płanetnicy zaś mają ciała męsko-żeńskie, a twarze zwierzęce. Swego człowieka ukształtowali z prochu ziemi na podobieństwo własnego ciała oraz obrazu Bożego,
jaki la się w wodzie ukazał* Potem rzekli: "Niechże twór nasz będzie tak dalece podobny do obrazu, iżby ów obraz widząc to, przyszedł doń i na stale w nim pozostał” . Hie uświadamiali sobie własnej bezsiły w porównaniu z siłą Bożą* Bo choć Bóg tchnął w twarz człowieka i ożywił go duszą na długie dni jego istnienia na ziemi, nie byli jednak zdolni go wyprostować* Niby jakieś wichry krążyli uparcie i czatowali na obraz widziany w wodzie, nie zdając sobie sprawy, jak wielka była Jego siła* Wszystko to działo się zgodnie z wolą Ojca wszechrzeczy (*••)
17* Powiedziałem jednak: "Panie, poucz mnie o sile owych Mocy: jak one powstały, co stanowi ich istotę, z jakiej są utworzone materii i kto je stworzył oraz udzielił im siły, jaką posiadają"* Odpowiedział mi Wielki Anioł, Sleleth, Mądrość: MTam w górze, w bezkresnych eonach /przestrzeniach/ istnieje Wieczność* Sofia, zwana Pistla, chciała sama spłodzić jakiś twór, bez udziału partnera. Jej dzieło stało się obrazem niebios, także między eonami górnymi, a tymi, co są poniżej, istnieje jak gdyby zasłona* Poniżej tej zasłony powstał cień, który przekształcił się w materię* Padł on na pewien organiczny obszar i ukształtował się tam w twór materialny, podobny do poronionego płodu* Piętno owego clenia zaciążyło na nim; stał się samolubnym zwierzęciem o kształcie lwa, oraz dwupłciowym - jak powiedzieliśmy wyżej - bowiem powstał s materii* Otwarłszy oczy swe i ujrzawszy wielką, bezbrzeżną materię, uniósł się pychą i rzekł: "Jam jest Bogiem, nie ma innego Boga oprócz mie"*
16* Mówiąc tak, zgrzeszył przeciwko Ojcu wszechrzeczy* I rozległ się głos z góry, który rzekł: "Mylisz się Samaelu" - co znaczy boże ślepych* Odpowiedział: "Jeśli istnieje ktoś przede mną, nieoh mi się objawi". Tedy Sofia natychmiast wyciągnęła palec, wprowadziła światło w materię i zeszła na dół w sferę Chaosu. Potem wróciła na górę do swego światła i znów z materią związała się ciemność. Płanetnik zaś, ponieważ był mę-sko-żeński, stworzył sobie wielki Eon, bezbrzeżną przestrzeń* Umyślił też stworzyć sobie synów i stworzył ich siedmiu, męsko-żeńskich, jak ich ojcieo (•••)
22. Zapytałem: "Panie, czy i ja należę do tej materii? Odrzekł: "Ty wraz z dziećmi swymi należysz do Ojca istniejącego od początku. Wasze dusze pochodzą z góry, z odwiecznej światłości* Dlatego Moce nie będą się mogły do was zbliżyć, bowiem Duch prawdy mieszka w was* Ci wszyscy zaś, co ją poznali, są nieśmiertelni pośród śmiertelnych ludzi* Ale zapowiedziane Nasienie /to jest Zbawiciel/ nie teraz się objawi, lecz dopiero po trzech pokoleniach i wtedy uwolni was z więzów spowodowanego przez Moce" (•••) Duch prawdy zesłany przez Ojca pouczy was o wszystkim
Duchy rządzące poszczególnymi sferami planetarnymi* Tłumacz w ten
sposób przełożył słowo "archonci".