18
18
nie takie zbrojby uchodzą nawet za dostojniejsze i gdzie gałęzie jednego rodu odróżniały się między sobą przedewszystkiem barwą pól herbowych i ich sekcyami. Paprocki mógł znać Orzechowskiego osobiście, mógł także spotkać się w jego dziełach z owym „•ortylem” i przejąć się nim,—w każdym { razie wyląkł się był pan Bartosz onego
„a przeto śmiejmy się & c.” tak bardzo, że figury heraldyczne starał się wszel-kiemi sposobami w „znaki a figury” —w godła natarczoive przemieniać, obficie nam dziwolągów heraldycznych przysparzając. Ten nieszczęśliwy „znak a figura” tak usilnie narzuca się naszemu herbownictwu, że i tam gdzie w opisie herbu wyraźnie jest mowa o polach (sekcyach) barw odmiennych a więc najniewątpliwiej o figurach heraldycznych, pola te—w rysunku—dostają jakichś kreskowań, jakichś cieniów —byle z tych pól odrębne, od brzegów tarczy resp. od drugiego pola odgraniczone poczynić godła... „znaki a figury”.
Przykłady takiego zamieniania gwał-/ wf tern figur heraldycznych w godła natar-
czowe mamy w „Herbach Rycerztwa Pol-**■ skiego” w Kietliczu (fig. 24), Dryi, Wcze-
le, Kotficzu (fig. 25) Mlamenin i in., a wobec tej „znakomanii” otwarłem pozostaje jeszcze pytanie, czy np. i prototyp Korczaka nie był figurą heraldyczną a takie-same wątpliwości powstać mogą co do herbów Śreniawa, Drużyna, Roch 111, Bo-żezdarz, Dębno x) i Tarnawa, a może i co do flbdanka, Bojczy i niektórych innych.
Mur w herbach takich jak Łukocz, Prawdzie, Sulima, Zaremba i t. p. jest flS 25 także podług zasad heraldyki zachod
niej figurą heraldyczną, ale stare herbarze nasze nie uznają tego i mu-
1) Na obrazie „Zbigniew Oleśnicki” Matejko dal berb Dębne tarczowego (z godłem flbdanka w 3 polu).