150 Osoby niepełnosprawne w Polsce w latach dziewięćdziesiątych
Sytuację tę wyróżnia także brak ogólnych celów życiowych i zamierzeń na najbliższą przyszłość. Izolacja społeczna wiąże się natomiast z najpoważniejszymi ograniczeniami sprawności fizycznej, uwięzieniem w mieszkaniu lub przywiązaniem do łóżka. Osobom wyizolowanym częściej niż innym życie przynosi więcej złego niż dobrego lub samo zło. Upośledzenie statusowe charakteryzuje się najwyższym wskaźnikiem na ogólnej skali marginalizacji, co wynika nie tyle z ograniczenia sprawności fizycznej, lecz raczej z niskiej pozycji społecznej. W takiej sytuacji znajdują się najczęściej mieszkające na wsi kobiety w starszym wieku, bez przyznanej grupy inwalidzkiej. Do tej grupy należą osoby biedne i silnie zdeprywo-wane w zakresie rehabilitacji medycznej.
Dobranie do badania panelowego w 1999 roku po pięćdziesięciu reprezentantów każdego z powyższych typów osób niepełnosprawnych pozwala ustalić, w jakiej mierze zróżnicowania wyłonione z naszych analiz w 1993 roku utrzymują się w końcu dekady transformacyjnej. Przedstawione wcześniej wyniki skłaniają do przyjęcia wstępnej hipotezy o zmniejszaniu się tych różnic i tworzeniu nowej konfiguracji czynników marginalizujących. Nasi respondenci są starsi o sześć lat, wielu z nich weszło w wiek emerytalny, pogłębiły się ich dolegliwości i ograniczenia w funkcjonowaniu. Transformacja miała niekorzystny wpływ na sytuację tych spośród badanych, którzy mieli najwięcej do stracenia. Wielu ludzi wyróżniających się wcześniej dużą aktywnością życiową i stosunkowo wysokim poziomem dochodu na osobę w rodzinie straciło możliwość pracy zarobkowej i zbiedniało, co upodobniło ich sytuację do sytuacji osób upośledzonych statusowo. Niezależnie od reprezentowanego typu wraz z wiekiem coraz częściej ograniczeniom sprawności fizycznej towarzyszy złe samopoczucie psychiczne oraz poczucie zagrożenia biedą. Powszechnie występują przeszkody natury finansowej i instytucjonalnej w dostępie do leków, usług medycznych i rehabilitacyjnych. Można zatem przypuszczać, że rozwój rynku, słabo i nieskutecznie kontrolowany polityką społeczną, a zwłaszcza narastające zagrożenie bezrobociem i biedą oraz trudności wdrażania reformy systemu ochrony zdrowia nałożyły się na inne czynniki marginalizujące i odegrały autonomiczną rolę w kształtowaniu syndromu niepełnosprawności w końcu lat dziewięćdziesiątych.
Podejmując tę porównawczą analizę wymiarów niepełnosprawności zdajemy sobie sprawę z ograniczeń w uogólnianiu uzyskanych wyników
liczniejszą i zróżnicowaną - bardziej niż badana przez nas próba
ość osób niepełnosprawnych w Polsce. Ze względu na ograni-
.latach dziewięćdziesiątych.
'je liczby badanych do dwustu osób oraz fakt, że są to respondenci na-lZ ankiety sprzed sześciu lat, a więc brak wśród nich reprezentantów fodszycb kategorii inwalidów i osób z nowo przyznanymi orzeczeniami, 1,1 zel)to\vane wyniki nie pretendują do miana pełnej diagnozy niepełno-rgwn°śc*w P°^sce' Hipotezy formułowane w tym rozdziale odnoszą się ‘miast do zmian konfiguracji głównych wymiarów w syndromie nie-^osprawnośei, które zaszły pod wpływem przemian systemowych
W celu identyfikacji głównych wymiarów niepełnej sprawności oraz dla porównania ich kształtu w badanych punktach czasu, tj. w 1993 i 1999 mku, podjęłyśmy wielowymiarową analizę głównych składowych (z rotacją varimax). W analizie tej używamy osiemnastu porównywalnych w czasie skal marginalizacji, które można było w świetle dotychczasowej prezentacji uznać za najbardziej wskaźnikowe dla istniejących barier. Ich lista przedstawiona jest pod tabelą 24. Skale te w obu porównywanych punktach czasu zostały zbudowane w ten sam sposób, na podstawie odpowiedzi udzielanych przez te same osoby na tak samo zadawane pytania, a więc można formalnie uznać, że różnice w ich konfiguracjach między 1993 i 1999 rokiem są syntetyczną ilustracją zmian w syndromie niepełnosprawności, jakie zachodziły w okresie polskiej transformacji.
Związki między poszczególnymi czynnikami marginalizującymi osoby niepełnosprawne obliczone dla 1993 i 1999 roku (współczynniki korelacji r Pearsona) przedstawia tabela 27. Niska w większości przypadków wartość tych współczynników pokazuje dość duży stopień ich hete-rogeniczności.
Życie z ciężkim kalectwem nie generuje automatycznie zagrożenia biedą, złego samopoczucia psychicznego lub izolacji społecznej. Wiąże się natomiast z potrzebą poświęcania czasu i wspomagania takiej osoby w codziennych czynnościach przez domowników. Z kolei poczucie zagrożenia biedą jest silnie związane ze złym samopoczuciem psychicznym i odczuwanym brakiem kontaktów z ludźmi.