20S Cz. 2.: VI. Struktura społeczna i cmomia
wynikało, że wśród cieszących się pełnym „szacunkiem” obywateli społeczności „przestępstwa prywatne” były powszechne. Dziewięćdziesiąt dziewięć procent badanych przyznało się do popełnienia jednego — lub więcej — z czterdziestu dziewięciu wykroczeń przeciw prawu karnemu stanu Nowy Jork, przy czym każde z tych wykroczeń było wystarczająco poważne, by ściągnąć maksymalną karę w wysokości nie mniejszej niż jeden rok więzienia. Średnia liczba w)'kroczeó popełnionych w okresie dojrzałości — wyłączono tu wszystkie przestępstwa dokonane przez osoby w wieku poniżej szesnastu lat — wynosiła'osiemnaście dla mężczyzn i jedenaście dla kobiet. Pełne 66% mężczyzn i 29 % kobiet przyznało się do winy wobec jednego lub więcej zarzutów przestępstw, które, wedle prawa Nowego Jorku, stanowią podstawę do pozbawienia ich wszelkich praw obywatelskich. Wypowiedź pewnego duchownego odnośnie do złożonych przezeń fałszywych zeznań w sprawie sprzedaży jakiegoś towaru może posłużyć do wyjaśnienia owych wyników: „Próbowałem najpierw prawdy, ale nie zawsze wiedzie ona do pomyślnych rezultatów”. Opierając się na uzyskanych wynikach Wallerstein i Wyle stwierdzają skromnie, że „liczba aktów prawnie stanowiących przestępstwo znacznie przewyższa liczbę tych, które zostały odnotowane urzędowo. Zachowanie niezgodne z prawem nie stanowi anormalnej, społecznej czy psychologicznej manifestacji, jest to zjawisko w rzeczywistości bardzo powszechne'’ 1 2.
Jednak bez względu na to, jak różne byłyby częstości zachowań dewiacyjnych w rozmaitych warstwach społecznych — a na podstawie wielu źródeł wiemy, że urzędowe statystyki przestępczości, zgodnie wykazujące większą ich częstotliwość w warstwach niższych, nie są bynajmniej kompletne ani godne zaufania — nasza analiza dowodzi, że najsilniejsze naciski w kierunku dewiacji wywierane są na członków .warstw niższych. Tego rodzaju przypadki pozwalają wydobyć na jaw mechanizmy socjologiczne wytwarzające owe presje. Wielu badaczy twierdzi, że wyspecjalizowane obszary występku i zbrodni stanowią „normalną” reakcję na sytuację, w której przyswojona została kulturowa wartość finansowego sukcesu, lecz dostęp do tradycyjnych, usankcjonowanych środków osiągania sukcesu jest niewielki. Możliwości zawodowe ludzi na tych obszarach są w dużej mierze ograniczone do pracy fizycznej oraz pomniejszych zajęć umysłowych. Amerykańska postawa piętnująca pracę fizyczną, postawa, która — jak stwierdzano — charakteryzuje raczej jednolicie członków wszystkich klas społecznych11, oraz brak realistycznych perspektyw awansu poza ten szczebel rodzą wyraźną skłonność do zachowań dewiacyjnych. Status niewykwalifikowanej pracy i wynikający zeń niski dochód pieniężny nie są w stanie z łatwością współzawodniczyć — w kategoriach przyjętych wzorców wartości
— z obietnicami władzy i wysokich zarobków płynących ze zorganizowanego nierządu, oszustwa i zbrodni 227---
Sytuacje te wskazują na dwie istotne dla naszych rozważań cechy. Po pierwsze, zachęty do sukcesu dostarczają ustalone wartości kulturowe i, po drugie, dostępne sposoby zdążania do tego celu są przez strukturę klasową w dużej mierze ograniczone do zachowań dewiacyjnych. To właśnie połączenie nacisku kulturowego i społecznej struktury tworzy silną presję w kierunkrTcfF-ncji, Sięgnięcie po uznane metody „zdobywania pieniędzy” ograniczonejes^przez strukturę klasową, która nie na każdym szczeblu jest całkowicie otwarta dla. Judzi o dużych zdolnościach ;3. Pomimo utrzymującej się w USA ideologii klas otwartych 24, osiągnięcie sukcesu jest stosunkowo rzadkie i wyraźnie utrudnione dla ludzi posiadających niskie wykształcenie formalne i niewielkie zasoby ekonomiczne. VJ3ominująca presja wiedzie do stopniowego osłabiania uznanych, lecz na ogół nieskutecznych wysiłków, oraz dc coraz częstszego stosowania sposobów niedozwolonych, ale za to mniej albo bardziej efektywnych.
Wobec jednostek ulokować ■ :h na niższych szczeblach struktury społecznej kultura stawia wymagania nie jdo pogodzenia. Z jednej strony żąda się od nich, by poczynania swe orientowali na widoki wielkiego bogactwa - ..Każdy człowiek może zostać królem” twierdzili i Marden, i Carnegie, i Long — z drugiej zaś, w poważnej mierze odmawia się im faktycznych szans osiągnięcia tego celu drogą instytucjonalną. Rezultatem owei niespói-ności strukturalnej jest wysoka częstotliwość zachowań dewiacyjnych. Wraz zc wzrostem nacisku na osiągnięcie za wszelką cenę prestiżowych celów, ogromnie chwicjnaj^ąje się równowagą pomiędzy.kultur; o przepisanymi celami a środkami. Al Caponc reprezentuje w tym kontekście triumf amoralnej inteligencji nad moralnie zalecaną „porażką”, kiedy to kanały ruchliwości pionowej są zamknięte albo zawężone w społeczeństwie wysoko nagradzającym ekonomiczne bogactwo i awans społeczny wszystkich swych członków 2S.
22 Patrz J. D. Lohman The pcriicipant obserner ir. commnnity studies, „American Sociological Review” 1937, 2, s. 890 - 898 i W. F. Wr.yte Streei Corncr Sociely, Chicago 1934. Proszę zwrócić uwagę na końcowe wnioski Whyte’a (s. 273 - 274): „Mieszkańcowi Cornerville trudno jest wejść na drabinę [sukcesu — R.K.M.], nawet na jej najniższy szczebel. [...] Jest Włochem, a ludzie z klasy wyższej uważają Włochów za jednych z najmniej pożądanych imigrantów [...], atrakcyjnych nagród, tzn. pieniędzy i zasobów materialnych, społeczeństwo dostarcza ludziom, którym się «powiod!o». Nagrody te są dla mieszkańców Cornervillc dostępne jedynie poprzez awans w świecie gangów i polityki”.
23 Liczne badania dowodzą, iż psami da wykształcenia działa w taki sposób, by dużej części młodzieży niewątpliwie zdolnej, lecz ekonomicznie upośledzonej nie dopuścić do uzyskania wyższego formalnego wykształcenia. Tę cechę naszej struktury klasowej z konsternacją odnotował V. Bush w raporcie rządowym: Science: The.Endlesi Frontier. Patrz także W. L. Warner, R. J. Havighurst, M. B. Loeb W ho Shall Be Educnted?, New York 1944.
24 Zmieniająca się rola historyczna tej ideologii stanowi pożyteczny przedmiot analizy.
25 Rola Murzyna stwarza w tym względzie niemal tyleż problemów teoretycznych, co praktycznych. Stwierdzono, że ludność murzyńska w dużej mierze przyswoiła sobie wartości kasty dominującej: finansowego sukcesu i społecznego awansu, lecz „przystosowała się realistycznie” do „faktu”, iż awans społeczny jest obecnie prawie całkowicie ograniczony do przemieszczeń wewnątrzkastowych. Patrz J. Dollard Caste and Class in a Southerz Town, New York 1937, s. 66 i nast., D. Young American Minority Peoples, New York 1937, s. 581; R. A. 'Warner AVwHaven Segroes, New Havcn 1940, s. 234. Patrz także dalsza dyskusja w tym rozdziale.
M Teoria socjologiczna
J. S. Wallerstein, C. J. Wyle Our law-abiding law-breakers, „Probation” ApriI 1947.
National Opinion Research Center, National Opinion on Occtipations (ApriI '.347j. Badanie to, przeprowadzone na próbie ogólnokrajowej i dotyczące uszeregowania i oceny dziewięćdziesięciu zawodów, przynosi wiele istotnych danych empirycznych. Ogromną wagę posiada stwierdzenie, że pomimo pewnej skłonności ludzi do umieszczania ich własnego i pokrewnych mu zawodów wyżej, niż czynią to inne grupy, we wszystkich warstwach zawodowych istnieje podstawowa zgodność -u zaszeregowaniu zawodów. Trzeba jeszcze dalszych badań tego rodzaju, by można było naszkicować topografię kulturową współczesnych społeczeństw. (Patrz studium porównawcze na temat prestiże przyznawanego najważniejszym zawodom w sześciu krajach rozwiniętych: A. Inkeles, P. H. Rossi National compari-sons of occupational prestige, „American Journal of Sociology” 1945, 61, s. 329 - 339.)