40 Francis Fergusson
Kenneth Burkę wykazał, że „działanie'* może być określone w kategoriach „sceny". Jest to jedno z założeń kompozycyjnych Boskiej komedii: ludzkie działania przedstawione są jako uporządkowane następstwo scen, w których się konkretnie realizują i definiują. Ale tematem Dantego było ludzkie życie i działanie w ogóle, podczas gdy temat tragedii Shakespeare’a jest bardziej bezpośredni: działanie ludzkie w pewnym określonym ustroju czy w pewnym określonym momencie historycznym. Jego bohaterowie rzadko dążą wprost do swego zbawienia, próbują raczej przeżyć swe życic w konkretnym społeczeństwie. Dlatego też taka analiza, jaką przeprowadziła Caroline Spurgeon, otwiera szerokie perspektywy i pozwala znacznie lepiej zrozumieć całość sztuki niż na przykład próba racjonalizacji postaci Hamleta, jak gdyby Shakespeare pisał tylko dramat indywidualnej woli i rozumu.
Jednak w analizie opartej na metaforze istnieją niebezpieczeństwa. Analiza taka traktuje Hamleta jak romantyczną lirykę, jak gdyby jego „logika" była jedynie logiką uczuć, a zasadami kompozycji tylko „skojarzenie i kontrast" (Kenneth Burkę). Analiza metaforyki daje lepsze rezultaty przy Tristanie niż przy Hamlecie, ponieważ pomija ona istotne elementy (charakter poszczególnych postaci i stale składniki tradycyjnie pojętego wszechświata), które są podłożem skojarzonych lub skontras-towanych właściwości ich życia, podłożem „atmosfery”, emocjonalnego tonu sztuki. Liryczna, subiektywna, jakościowa analiza dokonana przez Caroline Spurgeon wymaga uzupełnienia i rozszerzenia przez bardziej realistyczna, analizę, opartą np. o cztery poziomy symbolizmu średniowiecznego.
Według takiej analizy paralelne działania osób dramatu próbujących usunąć ukryte schorzenie Danii stanowiłyby „tropologiczne”, czyli moralne znaczenie J sztuki. Schorzenie ustroju państwowego, które wszystkim przysparza cierpień, f mogłoby być nazwane „alegorią", ponieważ odnosi się ono do pewnego szczególnego 1 momentu historycznego, kiedy zdeprawowany rząd powoduje zepsucie życia spo- J leczności. Jak widzieliśmy, w Hamlecie, a takie i w Makbecie ten moment historyczny ’ służy konkretyzacji tematu. Shakespeare nie jest jednak deterministą w rodzaju Spengiera; koncentruje wprawdzie uwagę na doczesnym aspekcie problemu, interesuje sic sprawą porządku społecznego, ma poczucie „boskiego posłannictwa*’ królów, ustawia jednak Danię w szerszym kontekście, i to „ustawienie” rządów klaud usza ;e>t znaczeniem „anagogicznym” sztuki, odniesieniem V- Jo wartości ostatecznych.
Spurgeon zaznacza, że jest w Hamlecie seria metafor kontrastujący cn z obrazami choroby > ciemności Jest to całkiem zgodne z wrażeniem, które mamy od początku, że sytuacja Danii me jest ludzką sytuacją w ogóle, lecz tylko pe \ u szczególną jej odmiana Słowa, którymi Ofełia opisuje Hamleta „What a nóble tnind is here /erthrown” [O jak szlachetny rmysł się o błąkał], ukazują kontrast między ibeenym jego stanem a tym. co uważa ona za naturalną rolę Księcia' „the expec:ancy and rosę of the tuir siatę" [cała nadzieja, róża pięknego państwa]. Słowa, którymi Hamlet opisuje swego ojca w straszliwej rozmowie z matką, wywołują podobny efekt;
«o/w aiuja nam odczuć, że naturalny i boski porządek został porzucony i zagubiony,
A w sławnej mowie o „man, the paragon of animals” [człowieku, przewyższającym wszystkie zwierzęta], jakkolwiek kontekst może nadawać jej ironiczną głębię, Hamlet przedstawia tradycyjny porządek moralny jako dobry i prawdziwy, choćby nawet stracił w pewnej mierze swój żywotny z nim związek. Głównie jednak dopiero akt piąty ukazuje rządy Klaudiusza we właściwym świetle, kładzie im kres i daje im szerokie i dzięki temu prawdziwsze tło.
Akt piąty roztacza przed nami przede wszystkim obraz Danii w momencie, gdy rozkład jej dokonał się już ostatecznie; jej martwotę i nicość, jak gdyby obnażone i rozpostarte przed oczyma widzów i Hamleta. Wizja ta, jak zwykle u Shakespeare’a-jest mocno oparta o jak najbardziej konkretne wrażenia zmysłowe (tak jak ciemność w scenie 1 aktu I). Perspektywy tej wizji stają się następnie coraz szersze i bogatsze Tym podstawowym wrażeniem zmysłowym jest brutalne wykopywanie czaszek. Następnie przychodzi uroczysto-żartobliwa, dwuznaczna gra słów błaznów — za-przeczenie wszelkiego sensu, ostateczny rezultat zakłamania Klaudiusza. Łączy się z tym seria aluzji do anarchii społecznej; zmarłych nie szanuje się; nauki, specjalnie prawo, są komicznie bezradne; „the age is grown so picked that the toe of the peasant comes so near the heel of the courtier, he galls his kibe" [tak wszyscy gonią za wyrachowaniem, że cham prawie depcze <po piętach dworakowi i zdziera mu nagniotki]. Jeżeli chodzi o dworzan, to wkrótce będziemy mieli Ozryka: „He dni compiy with his dug before he sucked it” [On wpierw ukłonił się piersi, zanim ją ssać zaczął]. Rola Ozryka odpowiada roli Rosenkrantza i Guildensterna (jest także hipokrytą i pochlebcą, tylko bardziej bezwstydnymi, podobnie jak rola błaznów -roli Poloniusza (są oni równie błogo niedorzeczni, używają jednak dwuznaczmkaw, podczas gdy Peloniusz. mniej od nich makabryczny, rozumuje tylko v ^parcs o błędne przestanki).,
Od tego wstępnego wrażenia, jakie przynosi pokazanie wielu obrazów śmierci Pezjensu. wiedzie dramat do pogrzebu Ofelii ..maimed rite” [skażonego '-•rzędu] Wskazałem już na jego miejsce w kolejności scen obrzędowych. Jest on pełen aluzji 'o pogrzebu ojca Hamleta i do pogrzebu Pcloniusza, do niemoralnego małżeństwa Gertrudy, do małżeństwa Ofelii i Hamleta, które nigdy nie doszło do skutku, i Jo meszaniny pogrzebu i ślubu w wizjach obłąkanej Ofelii.
xena druga piątego aktu, pojedynek między Hamletem a Loertesem zawiera i/.inie aszysikich wątków sztuki: Polonia-*/ zostaje pomszczony pre/z Ućr-e>a. Liertes jak Hamlet pada ofiarą podstępów Klaudiusza. Gertruda idzie v ślad, Otelii. Hamlet zabija wreszcie Króla t na końcu na dworze duńskim pojawia sio nbras, nowa wiara i nadzieja, której Klaudiusz me może już przeszkodzić Wypadki te jednak, które ściśle biorąc zamykają sztukę t kładą kres rządom Klaudiusza, nie przynoszą nic nowego, stwierdzają tylko fakt, że wyrok wydany ja/ Jawno przez los, czy przez opatrzność, został obecnie wykonany. To właśnie wiłów iskow ość, teatralna ceremonialność, krótko mówiąc - obrzędowy charakter ■.ratniej sceny pozwala nam odczuć ją jako powszechną epifanię, odsłonięcie Iz; w ego oblicza rządów Klaudiusza.