TERROR CZASÓW CARSKICH
wypraw zagranicznych podróżował incognito. Wyjazdy te, trwające czasem całymi miesiącami, wiązały się z pewnym niebezpieczeństwem: Rosja pozostawała wtedy bez władcy, narażona na bunty i rebelie
Niejednokrotnie źródłem rozruchów byli strielcy, którzy doszli do głosu od czasów Iwana, i to do tego stopnia, że próbowali nawet obalić Piotra i osadzić na tronie jego siostrę Zofię, regentkę w okresie niepełnoletności cara. Na buntowników spadły okrutne kary, w tym spalenie na stosach ułożonych z drewnianych bali i słomy oraz obcinanie dłoni i stóp, poprzedzające ścięcie głowy.
Orgia prześladowań, tortur i egzekucji ostatecznie złamała potęgę strielcow, którzy wcześniej stanowili jedyną siłę, mogąc skutecznie przeciwstawić się ca-rom. Na ich miejsce Piotr I zorganizował elitarne pułki gwardyjskie, złożone z wiernych żołnierzy wyszkolonych według zachodnich wzorców. Inna metoda zapewniania lojalności polegała na nobilitowaniu niektórych mieszczan; celem twzh zabiegów było zdecydowane osłabienie warstwy bojarów.
i i :,ti 1fc''1!'#'« |
: | |
Sb |
Obdarzony gwałtownym usposobieniem Piotr Wielki wymierzał srogie kary zbuntowanym strielcom, a także za liczne czyny, uznane za przestępstwa. Ówczesny pamiętnikarz, von Korb, pisał: „Nie ma dnia, świątecznego bądź nie, by próżnowali inkwizytorzy; każdy dzień uznawano za stosowny i uprawniony do zadawnia mąk.
Tyluż było oprawców, co i obwinionych, a każdy z inkwizytorów był jak rzeźnik (...) Cały październik upłynął na smaganiu pleców winowajców knutami i ogniem (...) albo też łamano ich kołem, wleczono na szubienice bądź sieczono toporem”.
21