Egz. nr l
A -......jak ta rozmowa ma mieć sens, to.........
C - ... To nie... nie... nie... nie mogę...
B 1............
C - ... nie mogę nie mówić, że......ogólnie, tylko/no to...
A |............
X |............
C - ... jeżeli mam dostarczyć, to... to to są takie oto warunki, no kurcze pieczone. ...
B - ... Yhy, yhy, yhy, yhy, yhy. Yhy. A, Marku, to pozwól, że ci zamelduję, czym jesteśmy w sprawie y PWPW, bo wygląda na to...
C -.........gazety zaczęły o tym rozpisywać....
B - ... No tak, tak.......zarząd się broni. Y no i wygląda na to, że y czy w wariancie
łagodniejszym, czyli w przyszłym tygodniu, czy w wariancie ostrzejszym, czyli może z poślizgiem jakimś lekkim, ale ja dostanę to/cynk. Co więcej, jestem po rozmowach z Rostowskim, który był wtedy po rozmowie z tobą, gdzie mówiłeś o y problemach marży Mennicy, ja mu powiedziałem, że y jest taki y projekt, żeby zrobić jedną spółkę państwa i ja jako taki resort siłowy bardzo chętnie bym tam uporządkował parę rzeczy, wyczyścił, przygotował. I ja nie mam żadnego problemu, żeby po zrobieniu tego i po zabezpieczeniu tylko i wyłącznie interesów y znaków identyfikacyjnych w paszportach i w dowodach
osobistych, żebym miał pewność, że tego mi nikt nie podzleci y żeby tym się zajął......ktoś
inny w następnym... w następnej odsłonie. Bo mnie nie jest potrzebna w MSW spółka, która się zajmuje biciem monety albo drukiem pieniędzy albo banderol, bo to w ogóle nie jest moja brocha. Natomiast wiem jedno, że trzeba to przywrócić jakoś państwu. No tym bardziej, że y my płacimy rocznie tej spółce prawie dwieście milionów, jesteśmy największym jej
donatorem......nam robi usługi..........
C - ... Chyba jeszcze ten y... Jak się nazywa?
B - Transport.
C - Transport.
■ X - Transport.........
B -.........Ministerstwo Finansów. Piętnaście procent przychodów spółki pochodzi z rynku,
poza zleceniami państwowymi, czyli... Jak to uświadomiłem...
JPINIA NR lil2ll4fMAWłBBKlU2 36/178