John C. Turner
tttryamyml^Zespót Społecznych identyfikacji, którymi posługuje się osoba w de-I iihii. narwiemy jej tożsamością społeczną. Kategoryzacje społeczne definiują osobę poprzez systematyczne włącżamgT wyłączanie rozmaitych slosow» nych kategorii Kategoryzacje określają, czym jest i czym nie jest osoba. Powyższe mamienie tożsamości społecznej wywodzi się z definicji Tajfela, który określał ją jato „wiedzę jednostki o przynależności do różnych grup łącznie z pewnym emocjonalnym i wartościującym znaczeniem przywiązywanym do członkostwa grupowego” (1972. s. 31).
Zakładamy, iż tożsamość społeczna ilustruje jeden z dwóch głównych podsystemów składających się na obraz samego siebie. Gergcn (1971) rozróżnia między obrazem samego siebie jako siecią procesów psychologicznych i obrazem siebie jako pewną strukturą poznawczą. Tę ostatnią definiuje on jako „system pojęć dostępnych danej osobie w próbie zdefiniowania siebie samej” (1971, s. 23). Pisze dalej, odwołując się do badań Gordona (1968). iż pojęcia te dzielą się na dwie główne klasy. Po pierwsze - na terminy określające czyjeś członkostwo w różnych formalnych i nieformalnych grupach społecznych, takie jak: płeć. narodowość, afiliacja polityczna, religia. itp. Po drugie - na terminy „z natury bardziej osobiste, określające zazwyczaj specyficzne cechy jednostki” (s. 62), takie jak: poczucie konkurencji, cechy fizyczne, sposoby odnoszenia się do innych, cechy psychologiczne, zainteresowania intelektualne, upodobania osobiste, itp. Jest oczywiste, iż pierwszy układ „samoopisów” odpowiada w całości naszemu rozumieniu tożsamości społecznej; Algi okład definiujemy jako „tożsamość osobistą”. Społeczna i osobista tożsamość są tvm samym rozumiane jako hipotetyczne struktury poznawcze, które w znaczfisj ^ murze"USpółiwOfzą obraz samego siebie. Każda zjtycŁ-slcuktut-składa się^ż-kńlcf '"^bardziej 7)gnfflŁ^oiivch elementów poznawczych, takich jak poszczególne kate-
fwv^»~y-»|,lMr*1»,-t*»ł»-<‘harnŁ~rffryicłyki osoBtste.---
Debata nad naturą obrazu samego siebie ma~dTugą historię (zob. Gergen, 1971; Mischel. 1976. s. 486). Spory dotyczyły przede wszystkim tego, czy obraz samego siebie wykazuje jedność, ciągłość i spójność niezależnie od sytuacji, czy też jest raczej wielowymiarowy, nieciągły, niespójny i zrełaty wizowany do sytuacji. Z jednej simy. obraz samego siebie jako subiektywnie doświadczany w każdym dowolnym ■ameade („fotografia siebie”) zmienia się wraz ze zmianą aktualnego otoczenia i bezpośredniego kontekstu społecznego (np. Błock, 1952). Z drugiej, „samoopisy” doko-aywane przez ludzi są w dużym stopniu stabilne (zob. Mischel, 1976, s. 486-488), apszykładowo miary globalnej samooceny mają niewątpliwie pewną moc psychologiczną (zob. Wylie. 1974).
Pomieszanie to wydaje się częściowo wynikać z niekonsekwentnego odróżnia-M obrazu samego siebie jako struktury poznawczej od wyobrażenia siebie jako BBdWn bieżącego funkcjonowania tej struktury w dowolnym momencie. Zakłada-my. ze obraz samego siebie jest relatywnie trwałym, wieloskładnikowym systemem. HttfiAfppywmyin w świadomości niezależnie od sytuacji. Posiada on ogólną spoi-^^H|p4|Bmiac)ę. co powoduje powstawanie poczucia jedności i spójności choć
aęści składowe obrazu samego siebie są wysoce zróżnicowane zarówno jedli cbo-dii o ich funkcję jak i strukturę wewnętrzną. Mogą one najwyraźniej oddziaływać niezależnie od siebie. Tak więc w danej - dowolnej - sytuacji może funkcjonować odmienna część lub układ części obrazu samego siebie, prowadząc w konsekwencji do rozmaitych subiektywnych „fotografii” samego siebie. Analogicznie rzecz b»o-iąc. możemy myśleć o orkiestrze - jej technologii muzycznej i instrumentacji - jako o strukturze poznawczej, zaś o rozmaitych aktualnie słyszanych dźwiękach - jako o różnych .fotografiach siebie”.
Jeśli hipoteza ta jest trafna, wówczas pojawia się możliwość okresowego „wyłączenia" tożsamości osobistej przez społeczną, tzn. w pewnych okresach nawę najbardziej wyraziste „fotografie” mogą niemal całkowicie wynikać z członkostwa grupowego.
Zarysowany punkt widzenia wspiera dokumentacja anegdotyczna. Jest on również poparty przez dane eksperymentalne, stwierdzające, iż nasza percepcja sanycfc siebie lub innych jest w niektórych kontekstach silniej kształtowana przez członkostwo grupowe (zob. Bruner i Perlmutter. 1957; Diaz 1975; Doin i Eam. 1975; Dot-se i Weinberger, 1973; Sherif. 1966). Jest to szczególnie widoczne w sytuacjach konfliktu międzygrupowego lub dyskryminacji. Dużą wartość dowodową mają również badania ilustrujące radykalne zmiany w normach społecznych, równolegle do sytuacyjnego przejawiania się rozmaitej przynależności grupowej ludzi (Boyanow-sky i Allen, 1973; Bumstein i McRae, 1962; Feshbach i Singer. 1957: Malof i Lott. 1962; Minard. 1952). Są wreszcie nieliczne badania pośrednio wspierające nasz punkt widzenia, opisujące manipulowanie poznawczą wyrazistością członkostwa grupowego jako zmienną niezależną. Eksperymenty te zostaną obecnie omówione.
W psychologii społecznej istnieje pewne mocno ugruntowane założenie (Smith. Giles i Hewstone. 1980). orzekające, iż adaptacyjna rola struktury poznawczej polega na pośrednictwie między otoczeniem i zachowaniem. Można przyjąć, iż obraz samego siebie, jako część struktury poznawczej, odgrywa tę samą rolę. W stosownych okolicznościach przetwarza on informacje nadchodzące z otoczenia i steruje zachowaniem za pomocą właściwego poznawczego sygnału wyjściowego. Badania nad sytuacyjnym odniesieniem „autofotografii” prowadzą więc do interesującego wniosku: ludzie uczą się sterować swoim zachowaniem społecznym w różnych sytuacjach za pomocą różnych koncepcji siebie samego. Rozmaite sytuacje wymagają „włączania" różnych koncepcji siebie, co prowadzi do interpretacji bodźców społecznych i sterowania zachowaniami w odpowiedni, adaptacyjny sposób.
Zachowanie społeczne powinno tym samym wykazywać pewną charakterystyczną zmienność, związaną z przesunięciem umiejscowienia kontroli poznawczej od tożsamości osobistej do społecznej. Sytuacje społeczne, które włączają lub wzmagają silę oddziały wania tożsamości społecznej, powinny wywoływać swoje w łasne efekty behawioralne. Kwestia ta prawie nigdy nie była przedmiotem odrębnych badań. Twierdzenie Tajfela (1974), iż zachowanie społeczne ma dwa teoretyczne biegany odpowiadające dwóm krańcom continuum obrazującego przemieszczenie od zacho-