tam więcej szczegółów. Ja kiedy odtwarzałem te rozmowy skupiałem się na
^j biznesowych, a nie na kwestach osobistych. Moje odsłuchanie było taką
selekcją. Wiedziałem, że Falenta to będzie odsłuchiwał dokładnie, bo
Jfl(lliaCja mało interesująca dla mnie i dla niego mogła okazać się znacząca, bo ja
. znam się na różnych mechanizmach biznesowo- gospodarczych. Wiem że (W
falenta odsłuchiwał nagrania, bo czasem pisał do mnie na What App-ie czy ^poznaje jeszcze czyjś głos lub jakąś treść. To czasami dotyczyło rozmów, które ja zarejestrowałem kilka miesięcy wcześniej. Pisał też, że zasypia ze słuchawkami na uszach bo to dla niego są ważne rozmowy. Marek Falenta mówił żebyśmy z Konradem opisywali kto się spotkał, datę i czym była rozmowa. My tak robiliśmy. Z reguły to wyglądało w ten sposób, że ja zrzucałem nagrania z pendrive do komputera folderze opisywałem datę w miarę możliwości osoby, które były na spotkaniu i Krótki opis rozmowy. Potem to z powrotem przegrywałem na pendrwe-y, które dostawał Falenta. Czasem dostawał te nośniki bezpośrednio po spotkaniach. Lub cześć było opisanych, a część nie.
Pamiętam, że była taka sytuacja, że ja nagrałem spotkanie Tomasza Misiaka z żoną, Grażyny Piotrowskiej- Oliwa, Piotra Muszyńskiego chyba z żoną i był chyba jeszcze Robert Oliwa. Ja to spotkanie oddałem Markowi Patencie bez jego odsłuchania, bo Falenta chciał je od razu. Od samego początku jak ja zacząłem nagrywać dla Falenty to nagrania z udziałem Misiaka były dla niego bardzo ważne. Misiak był w Radzie Nadzorczej Hawe. Marek Falenta chciał sprawdzić co się dzieje w otoczeniu jego firmy był ciekawy o czym Misiak rozmawia na spotkaniach. Po tym nagraniu Falenta powiedział mi żebym sobie odsłuchał to nagranie, że uratowałem mu życie i jak tylko sprzeda Hawe to dostane dużą nagrodę za to. Powiedział, że dowiedział się z tego nagrania, że oni próbują to znaczy Misiak, Grażyna Piotrowska-Oliwa i Piotr Muszyński oszukać go. Te osoby chciały przez podstawione osoby wykupić akcje Hawe i na tym spotkaniu rozmawiali o strategii jaką przyjmą. Ja to odsłuchiwałem pobieżnie, ja to nagranie miałem na swoim komputerze. Pamiętam, że w trakcie tej rozmowy oni ustalali strategię, rozmawiali o cenie jaką zaproponują, jak to rozegrają. Mówili, że Falenta nie za bardzo rozumie ten biznes- chodziło Hawe- światłowody. Mówili, że on nie rozumie ile można zarobić na tych światłowodach, mówili o cenie jaką zaproponują. Zastanawiali się na jaką cenę Falenta może się zgodzić, padła cena 4 albo 4,50 złotych za akcję. Chyba podczas tego spotkania ci pozostali goście gratulowali Misiakom zakupu domu. W podobnym