64
or8anizmu i osoby, czego tak wymownym przejawem jest pok&w ma ki, które nie mogą — najczęściej bez ujemnych skutków opiekuńczych —^ legać substytucji. Wszystko to przebiega w niemalże nieustającej sytuacji czuwaj nad podopiecznym oraz aktywnej fizycznej i psychicznej obecności przy nim.
Na dalszych etapach rozwoju podopiecznego opieka nabiera coraz bardzie charakteru pośredniego, przejawiającego się zwłaszcza w trojakiej postaci:
1) stymulowania i kształtowania stosunków opiekuńczych między podopiec*. nymi w układach heterogenicznych;
2) stwarzania podopiecznemu (podopiecznym) odpowiednich „aktywnych” warunków, służących zaspokajaniu jego potrzeb;
3) wykorzystywania w pewnym zakresie wyspecjalizowanych „usługowych” instytucji opiekuńczych.
Istota pierwszej polega najogólniej na doprowadzeniu do tego — poprzez różnorodne zabiegi — żeby podopieczny starszy, bardziej rozwinięty, sprawniejszy i doświadczony podejmował i spełniał pewne elementy roli opiekuna wobec tych, którzy nie mają takich dyspozycji i wymagają opieki lub pomocy z zewnątrz. Tego rodzaju działania są możliwe i w pełni uzasadnione w opiece nad heterogenicznymi grupami podopiecznych (od dwuosobowej wzwyż), a głównie przy odpowiednim zróżnicowaniu ich wieku. Ten element struktury procesu opieki spełnia przede wszystkim w opiece rodzinnej — obejmującej co najmniej dwoje w odpowiednio różnym wieku dzieci — doniosłe i tylko jemu właściwe funkcje. Z tych też względów jest czymś koniecznym i niezastąpionym.
Na drugą pośrednią postać opieki składają się te działania opiekuna, dzięki którym stwarzane są różnorodne materialno-organizacyjne, psychospołeczne i kulturowe warunki służące zaspokajaniu wielorakich potrzeb podopiecznego. Inaczej mówiąc, opiekun koncentruje się tu na kreowaniu takich stanów rzeczy, które potem „same” generują uznawane powszechnie wartości opieki. Spełnia on więc swe funkcje opiekuńcze poprzez stwarzanie i podtrzymywanie optymalnych warunków i czynników dla zaspokajania potrzeb podopiecznego. Przykładem takiego działania może być między innymi tworzenie w całkowitej opiece zakładowej odpowiednich struktur organizacyjnych podstawowych grup wychowanków i właściwej struktury pomieszczeń mieszkalnych placówki. Ten element struktury procesu opieki jest w istocie niezależny od poziomu rozwoju podopiecznych, ale jego pełne walory przejawiają się dopiero od drugiego etapu rozwoju samodzielności wzwyż.
Trzecia postać pośredniego działania opiekuńczego występuje przede wszyst* m w opiece rodzinnej wtedy, gdy rodzice nie są w stanie — najczęściej ze Względu na pracę zawodową — zapewnić swym dzieciom w pewnym zakresie i stopniu niezbędnej opieki. W tych warunkach działania pośrednie polegają na zapewnieniu im opieki w żłobku, przedszkolu, pozyskaniu osoby do opieki
domowej itp. Mogą one aktualizować się przede wszystkim dzięki istniejącym społecznym instytucjom opieki nad dzieckiem, wspomagającym opiekę rodzinną. Ich w dużej mierze wyspecjalizowany charakter sprawia, że te pośrednie działania nie tylko zapewniają zastępowanie w określonym zakresie opieki rodzinnej, ale co więcej, wzbogacają ją, a także jej substytuty, o dodatkowe, trudne do osiągnięcia na domowym gruncie niezbywalne wartości wychowania, zwłaszcza umysłowego.
Począwszy już od drugiego, a najwyraźniej od trzeciego etapu rozwoju samodzielności narasta, utrwala się i staje się coraz bardziej niezbędny kolejny element rozpatrywanej struktury — rozbudzanie, nauczanie i organizowanie współdziałania z opiekunem i samoobsługi podopiecznego w zakresie zaspokajania jego wielorakich potrzeb. Współdziałanie to zaczyna się już od wyrażania określonych stanów zaspokojenia potrzeb, zachowań ułatwiających zaspokajanie tychże oraz elementarnych czynności wykonawczych w tym zakresie. Na wyższych szczeblach rozwoju samodzielności przejawia się ono w odpowiednim stopniu we wszystkich ogniwach sprawowanej opieki, to jest: inicjowaniu, podejmowaniu decyzji, diagnozowaniu, planowaniu, organizowaniu czynności wykonawczych, a w tym w pozyskiwaniu przedmiotów potrzeb, kontrolowaniu, ocenianiu, określaniu potrzeb, konieczności i możliwości oraz norm i standardów życia i działalności. Samoobsługę zaś można traktować jako dojrzałą, najwyższą formę współdziałania podopiecznego w opiece nad nim, zwłaszcza w sferze wykonawstwa, organizowania, planowania, kontroli i oceny. Działalność opiekuna polega tu przede wszystkim na stawianiu odpowiednich wymagań, motywowaniu, instruowaniu, przykładowym pokazie, udzielaniu niezbędnej pomocy, stwarzaniu sprzyjających warunków, kontrolowaniu i ocenianiu. Na ostatnich etapach rozwoju samodzielności i te czynności ulegają wyraźnie redukcji na rzecz zwiększającej się ciągle samodzielności podopiecznego, a pozostaje głównie stymulacja, animacja, doradztwo i stawianie wymagań. Jak widać, ten element strukturalny nie jest związany z jakimś jednym etapem rozwoju samodzielności, lecz narasta na przestrzeni kilku etapów, począwszy już od drugiego, aż do piątego, przedostatniego.
Z działalnością kreującą samoobsługę podopiecznych wiąże się ściśle inicjowanie, rozwijanie i utrwalanie —jako elementu dobrych tradycji — różnorodnych form aktywności partnerskiej w relacjach: opiekun — podopieczny, podopieczny starszy — podopieczny młodszy, osoba starsza z najbliższego kręgu — podopieczny. Partnerstwo ze swej natury opiera się na istnieniu w określonym zakresie zbliżonych możliwości dyspozycyjnych partnerów i na praktycznym urzeczywistnianiu partnerskiej aktywności. Można więc ten element procesu opieki traktować jako znaczący czynnik rozwoju samodzielności życiowej podopiecznego.
Szeroka praktyka opieki nad dziećmi i młodzieżą wskazuje także na możliwość i wielostronną zasadność pozostawiania podopiecznego na pewien czas i w określonych sytuacjach jedynie jego własnej samodzielności i zaradności życiowej bez