stępnych mi regestów miasta Frankenthal w. W każdym razie wynika z przytoczonych danych fakt dotąd nie ujawniony, że nie tylko w Czechach i Niemczech żyły rodziny Behemów, ale że pochodziły także z Niderlandów, oraz że jeden z potomków tych właśnie Behemów nosił również imię Baltazar.
Zamożny, powszechnie szanowany i wpływowy notariusz miejski stolicy potężnego królestwa, pragnąc zaskarbić sobie względy rady miejskiej (widocznie ubiegał się o stanowisko rajcy i szukał poparcia), ofiarował radzie w r. 1505, rozpoczęty zapewne jeszcze w r. 1502, rękopis zawierający odpisy przywilejów, nadawanych Krakowowi kolejno przez władców, od przywileju lokacyjnego z r. 1257, roty przysiąg oraz ustawy cechowe krakowskie. Uczynił to zaś, jak sam pisze w liście do rady, po to, aby się szacowne oryginały dyplomów nie niszczyły i aby ojcowie miasta zawsze mogli mieć potrzebne teksty skupione i pod ręką.
Składała się zaś ta rada miejska z niebyłejakich mieszczan. Wielu ówczesnych rajców, wymienionych z nazwiska wraz z datami ich wyboru na obu stronach karty tytułowej Kodeksu, nie jest dla nas bezcielesnymi cieniami. Wiemy, jak wyglądał Piotr Salomon, z jego wspaniałego, w warsztacie Vischerów wykonanego epitafium w kościele Mariackim; wiemy, że Jan Boner był potentatem finansowym, jednym z dwóch posłów, których wysyłał na sejm Kraków, bankierem i ministrem skarbu króla Aleksandra; że bracia Jan i Jerzy Turzonowie pierwsi parali się w Polsce na większą skalę hutnictwem, a Paweł Kaufmann, fundator kaplicy św. Pawła na niższej z wież Mariackich, pierwszy stworzył w Star-czynowie pod Olkuszem manufakturę, gdzie wytwarzano drut. Takich ludzi chciał pozyskać sobie Baltazar Behem i wejść w ich grono M.
Przedwczesna śmierć wytrąciła Behemowi pióro z ręki, gdyż z zamierzonych statutów dla 25 cechów (bo tyle jest miniatur odnoszących się do cechów) zdołał zaledwie przepisać ustawy dla cechów dwunastu. Dla reszty wykonano jeszcze za życia Be-
10