Ponadto, nie ma chyba potrzeby wprowadzania jakichś zasadniczych zmian, które ułatwiałyby niektórym osobom dobrowolne odebranie sobie życia. Nasza statystyka samobójstw pokazuje, że współcześnie nie przeszkadza się w odbieraniu sobie życia, jeżeli jest to krok dobrowolny.
Dlaczego problem wyeliminowania lęku przed śmiercią odgrywa tak znaczącą rolę w kreślonym przez Marcusego ideale nowego człowieka, stanie się jaśniejsze, kiedy zbadamy, na czym polega ten ideał. Można go przedstawić bardzo zwięźle, po odrzuceniu licznych upiększeń, którymi Marcuse nieco zaciemnia meritum poruszanego zagadnienia. Jeżeli człowiek w doskonałym technologicznym społeczeństwie nie będzie już musiał martwić się pracą, ponieważ wszystkie jego materialne potrzeby zostaną zaspokojone, wówczas może dokonać regresji do okresu dzieciństwa, a może nawet niemowlęctwa. Marcuse. mówiąc, nie używa wielu słów. ponieważ wyglądałyby zbyt absurdalnie lub zbyt odważnie. Niemniej jednak obraz tego ideału jest wystarczająco jasny, jeżeli będziemy szczegółowo śledzić jego tok rozumowania.
Jednym z przejawów tej nowej dziecięcopodobnej egzystencji jest coś. co Marcuse nazywa polimorficzną seksualnością. Co to znaczy? W teorii Freuda określenie to oznacza seksualne przeżycie dziecka przed okresem dojrzewania, szczególnie przed ujawnieniem się kompleksu Edypa, około 6. roku życia. W tym okresie całe ciało dziecka jest przeniknięte libido i nie tylko genitalia, ale wszystkie sfery erogenne (szczególnie rektum oraz usta), jak również inne aspekty pregenitalnej seksualności, np. sadyzm i masochizm, stanowią źródło seksualnych doznań. Następnie, wraz z rozbudzeniem seksualności fallicznej i w końcu seksualności genitalnej około okresu dojrzewania, pregenitalna seksualna przyjemność zostaje podporządkowana seksualności genitalnej. Marcuse uważa, że podporządkowanie seksualności pregenitalnej seksualności genitalnej charakteryzuje wszelkie społeczeństwa represyjne i że w wolnych społeczeństwach seksualność pregenitalna znowu dojdzie do głosu i straci przypisywane jej do tej pory cechy „perwersji". Zasadniczym elementem tej teorii jest fakt, że człowiek po to. aby stać się w pełni sobą. musi dokonać regresji do stania się na powrót dzieckiem - regresji, która musi być wyrażona w nowym rozkwicie pregenitalnej seksualności, i dalej, według teorii Marcusego. w nierepresyjnym społeczeństwie takie przejawy pregenitalnej seksualności, jak koprofilia (upodobanie do fekaliów) i sadyzm nabierają znaczenia całkowicie odmiennego od tego. jakie mają one w społeczeństwie represyjnym. I kiedy człowiek cofnie się do okresu dzieciństwa, zostają uaktywnione wszystkie sfery erogenne. co doprowadzi do „ponownego ożywienia polimorficznej seksualności i zniesie genitalną supremację" (Marcuse 1955/1966). Jeżeli ciało w swej niepodzielności stanie się „narzędziem przyjemności (...) zmiany w sposobach przejawiania się i zasięgu libidinalnych stosunków
mogłyby doprowadzić do rozpadu instytucji, stanowiących podstawę osobistych interpersonalnych relacji, szczególnie do zachwiania monogamiczną i patriarchalną rodziną" (1955/1966). Według Marcusego. wyzwolenie od wyzysku oraz irracjonalnego autorytetu dokonuje się równolegle do wyzwolenia seksualności „zduszonej pod ciężarem genitalnej supremacji, w kierunku erotyzacji całej osobowości" (1955/1966).
Marcuse stwierdza, że takie perwersje. jak sadyzm różnią się pod względem cech, w zależności od typu społeczeństwa, w jakim występują:
„Funkcja sadyzmu nie jest taka sama w wolnym iibidinalnym związku, jak w działalności oddziałów SS. Nieludzkie, kompulsywne. zniewalające i destruktywne formy tych perwersji wydają się związane z ogólnymi perwersjami ludzkiej egzystencji występującymi w represywnej kulturze, a przecież perwersje mają swoją własną instynktualną treść odmienną od tych form. Treść ta równie dobrze może wyrażać się w innych formach zgodnych ze standardem normalności w rozwiniętej cywilizacji" (Marcuse 1955/1966).
Mówiąc zaś o celach, jakie wyznacza on dla swego „nowego człowieka" w nierepresyjnym społeczeństwie, tj. o realizacji infantylnej, pregenitalnej seksualności, Marcuse stwierdza, że „libido nie tylko po prostu uaktywni przedcywilizacyj-ne i infantylne stadia, ale również zmieni perwersyjną treść tych stadiów .
Wydaje mi się rzeczą niemożliwą dociec, o czym Marcuse mówi naprawdę. Wielokrotnie czytając ustępy jego wypowiedzi, zacząłem nawet wątpić, czy Marcuse wie dokładnie, co ma na myśli. Na początek, trzeba przyznać, iż to. że sadyzm strażników obozowych różni się od sadystycznych zachowań dwojga ludzi przy stosunku seksualnym, podczas którego oboje odczuwają przyjemność, jest oczywiste. W tym drugim przypadku sadystyczne zadawanie bólu lub degradowanie seksualnego obiektu opierają się na obopólnej zgodzie. I nawet charakterystyczne dla sadystycznej perwersji praktyki upokarzania nie są nace-I chowane tak nieludzkim i bezwzględnym podejściem, jak zachowania sadysty.
I który siłą wykorzystuje swój obiekt. Ale chociaż różnica taka istnieje i jest ważna. I nie zmienia ona zasadniczo treści sadystycznego impulsu, którego istotą jest I pragnienie uzyskania całkowitej kontroli nad drugą ludzką istotą, pozbawienie jej wolnej woli. uczynienie jej bezsilną, i który manifestuje się w pragnieniu zadawania I bólu i upokarzaniu obiektu.
Naprawdę nie ma chyba większego przejawu siły. niż zmuszenie drugiego I człowieka do doświadczania bólu. Istota tego sadyzmu nie jest zasadniczo różna