112 Sacrum i profan um
w pełnej formie. Wystarczyło, by przeżyła jakaś grupa — choćby niejasnych — obrazów wywodzących się z czasów przedmojżeszowych, obrazy te mogły bowiem w każdej chwili odzyskać swą potężną aktualność religijną.
Uniwersalność symboli
Niektórzy Ojcowie Kościoła pierwotnego bardzo dobrze zrozumieli wagę odpowiedniości pomiędzy symbolami chrześcijańskimi a symbolami stanowiącymi wspólne dobro ludzkości. Teofil z Antiochii jako argument skierowany do przeciwników zmartwychwstania wysunął znaki (tekmeria), jakie Bóg zestal im w wielkich rytmach kosmicznych. „Czyż nie ma zmartwychwstania dla nasienia i owocu?” Klemens Rzymski twierdzi, że „noc i dzień pokazują nam zmartwychwstanie; noc kładzie się, dzień wstaje; dzień przemija, nadchodzi noc”83.
Dla apologetów chrześcijańskich symbole obfitowały w przesłania; pokazywały one sacrum w przebraniu rytmów kosmicznych. Objawienie przez wiarę nie zniszczyło przedchrześcijańskich znaczeń symboli, tylko dodało im nowe znaczenie. Owszem, dla chrześcijan to nowe znaczenie zaćmiewało wszelkie inne; ono samo nadawało symbolowi jego sens i przemieniało go w Objawienie. Zmartwychwstanie Chrystusa było ważniejsze niż „znaki” w życiu Kosmosu. A jednak pozostaje faktem, że ta nowa waloryzacja była pod pewnym względem uwarunkowana strukturą tego
83 Por. L. Beirnaert, La dimension mythiąue dans le sac-ramentalisme chrełien, „Eranos-Jahrbuch XVIII”, Rhein-Ver-lag, Zurich 1949, s. 275.
symbolizmu. Można by nawet wysunąć stwierdzenie, że symbol wody czekał na spełnienie swego głębokiego sensu przez nowe znaczenia, jakie przyniosło ze sobą chrześcijaństwo.
Wiara chrześcijańska związana jest z objawieniem historycznym; fakt, że Bóg stał się człowiekiem w czasie historycznym, w oczach chrześcijanina stanowi gwarancję obowiązywania symboli. A jednak uniwersalny symbolizm akwatyczny nie został ani zniesiony, ani osłabiony za sprawą historycznej (— judeo-chrześcijańskiej) interpretacji symbolizmu chrzcielnego. Mówiąc inaczej: historia nie jest w stanie gruntownie zmienić struktury jakiegoś symbolizmu archaicznego. Historia stale dodaje nowe znaczenia, nie niszczą one jednak struktury symbolu.
Wszystko to stanie się zrozumiale, gdy wspomnimy, że dla człowieka religijnego świat zawsze ma jakąś wartość nadprzyrodzoną, to znaczy objawia formy sacrum. Każdy fragment Kosmosu jest „przejrzysty”; właściwy mu sposób bycia wykazuje jakąś specyficzną strukturę bytu, tym samym zaś sacrum. Dla człowieka religijnego sacrum to doskonałe objawienie bytu. Objawienia sakralności kosmicznej są w pewnej mierze objawieniami pierwotnymi; miały one miejsce w najbardziej odległej przeszłości religijnej rodzaju ludzkiego, późniejsze zaś innowacje nie mogły ich znieść.
Terra Mat er
Prorok indiański imieniem Smohalla z plemienia Umatilla wzbraniał się przed pracą na roli. „To grzech” — twierdził — „ranić matkę nas wszystkich, krajać, rozrywać czy drapać.” I dodawał: „Mam uprawiać ziemię? Czyż zatem miałbym wziąć nóż i zatopić go w łonie matki? Gdybym to uczynił, ziemia nie