VI. Mimetyczność i znaczenie rysunku Budowa rysunku a mechanizm przedstawiania
1. Punktem wyjścia analizy przedstawienia rysunkowego, rozpoczętej w drugiej części tego szkicu, było pytanie, co rysunek przedstawia. Wynikiem tak ukierunkowanej analizy było wyodrębnienie takich części rysunku, które majq sens - i dają się wyróżnić - przez odniesienie do wizualnego doświadczenia świata; innymi słowy - które są obrazami rzeczy widzialnych. Jeśli przedstawienie jest dostatecznie szczegółowe, można wyodrębnić jeszcze części tych obrazów - nazwanych figurami - czyli obrazy części przedmiotów, części tych części itd. Możliwości tej analizy wyczerpują się z chwilą, gdy dany obraz nie da się już podzielić na części mające sens obrazów. W tych najmniejszych składnikach figuralnych można wyodrębniać już tylko takie składniki, które uchwytne są i mają sens wyłącznie jako elementy konstrukcyjne części figuralnych.
Jeśli jednak poprzestajemy na takiej analizie, która sens ikoniczny przypisuje tylko składnikom figuralnym - figurom, częściom figur i układom figur - natomiast ich składniki graficzne: linie, obszary itd., a także tworzące je kreski, traktuje jako pozbawiony sensu ikonicznego materiał konstrukcyjny, skazujemy się na interpretowanie obrazu tak, jak gdyby był czymś w rodzaju układu znaków. Figura bowiem (ogólniej: element figuralny rysunku) musi być rozpatrywana z tego punktu widzenia jako obraz prosty - nie zanalizowany i niemożliwy do zanalizowania jako obraz - któremu można przypisać tylko pewien sens globalny, również dający się zanalizować. Wówczas jednak sens ikoniczny z konieczności sprowadza się do „znaczenia referencyjnego" obrazu: można pytać, czego obrazem jest dana figura, to znaczy jaki przedmiot przedstawia, w jaki sposób, w jakiej postaci ukazuje przedstawiany przedmiot. Inaczej mówiąc, rysunek (lub jakikolwiek obraz) nie może być z tego punktu widzenia analizowany jako przedstawiający, lecz jedynie jako coś znaczący - przy referencyjnym rozumieniu znaczenia.
Zauważmy, że taki jest właśnie sens proponowanej przez Erwina Panofsky'ego metody ikonologicz-nej, a także całego szeregu metod analizy obrazów, prezentowanych jako semiotyczne. Jakoż podstawą interpretacji ikonologicznej jest ustalenie (stadia opisu preikonograficznego i analizy ikonograficznej), co obraz przedstawia. Jednak dalsze zabiegi analityczne i interpretacyjne (właściwa interpretacja ikonologiczna) dotyczą już nie obrazu w sensie ścisłym, tj. układu plam lub kresek, który coś przedstawia, lecz samego przedmiotu przedstawionego w oderwaniu od przedstawienia. Ikonologiczna interpretacja Narodzin Wenus Sandro Botticellego jest w gruncie rzeczy interpretacją - wykrywaniem sensu układu postaci i przedmiotów przedstawionego w obrazie Botticellego, a nie ich przedstawienia, to znaczy obrazu namalowanego przez Botticellego; wszystkie obrazy przedstawiające taki sam układ postaci i rzeczy należałoby zinterpretować identycznie, niezależnie od różnic w sposobie przedstawiania. Odwołując się do proponowanego wcześniej rozróżnienia między przedmiotem reprezentowanym przez przedstawienie (na przykład „Panią N."), a przedmiotem przedstawionym (na przykład „konturem lewego profilu Pani N."), można powiedzieć, że interpretacja ikonologiczna szuka znaczenia symbolicznego przedmiotów reprezentowanych, a nie znaczenia obrazu jako obrazu.
Nie wynika z tego, rzecz jasna, że metoda ikonologiczna jest nieuprawniona albo jałowa. Wynika natomiast, że nie jest to, wbrew pozorom, metoda wykrywania „znaczenia ikonicznego" - znacze-
51