57023 IMG52 (4)

57023 IMG52 (4)



72


Jerzy Topolski

historyka oraz jego wyobraźnia. Szczególnie dużą rolę przypisać należy właśni* wyobraźni. Bez wyobraźni nie mogłaby przynieść żadnych wyników metoda kontekstualna Hoddera, jak i każda inna metoda dotychczas zaproponowana, w tym w szczególnie dużym stopniu propozycje Michaela Shanksa, zwracającego uwagę na „wytwarzanie” znaczeń przez archeologa15.

Tworzenie całości narracyjnych jest w archeologii szczególnie trudne, co wiąże się przede wszystkim z charakterem informacji bazowych, które mają bardzo rudymentarny charakter (opisy obiektów). Wznoszenie się z tego poziomu w rejony ogólnej narracji jest konstrukcją, w której związek między bazą źródłową (informacjami bazowymi) a owymi mniej czy bardziej ogólnymi rejonami narracji jest słabszy, aniżeli w narracji mogącej odwołać się do źródeł pisanych, zwiększających zakres owych informacji. Jednakże i w historii nie można ustalić logicznego przejścia od pojedynczych informacji do coraz bardziej globalnych uogólnień. Jedyną logiczną więzią są generalizacje oparte o indukcję, przy czym w pełni logiczny związek między danymi szczegółowymi a uogólnieniami istnieje tylko w przypadku indukcji zupełnej. Trzeba przy tym pamiętać, że wszelka indukcja logiczna dotyczy jedynie elementów (względnie) jednorodnych, które można dodawać. Takie jednak postępowanie w tworzeniu narracji historycznej nie jest przeważające.

Charakter tworzenia narracji w archeologii, tzn. tworzenie jej w oparciu o informacje bazowe, które już w punkcie wyjścia muszą być narratywizowane przez badacza, sprawia, że bardzo łatwo można się na jej gruncie spotkać z zarzutem nadinterpretacji (na ogół bez używania tego terminu). Przypomnijmy w tym miejscu określenie nadinterpretacji Andrzeja Szahaja. Szahaj stwierdza, że aby interpretacja nie była nadinterpretacją, nie może ona być zbyt odległa od istniejącej kompetencji kulturowej wspólnoty, do której jest skierowana a owo uznanie interpretacji za nadinterpretację jest nie tylko kulturowo lokalne, lecz także czasowo zmienne (tzn. zmienia się wraz z kompetencją kulturową, w tym oczywiście naukową, wspólnoty). Z tym, jak najbardziej, można się zgodzić. Dodać jednak trzeba jeszcze jedno, moim zdaniem, kryterium nadinterpretacji. Jest to nadmierna luka pojęciowa (nie można z podanych względów powiedzieć, że logiczna) między informacjami bazowymi, ewentualnie skonstruowanymi na ich podstawie narraqami uznawanymi przez wspólnotę za prawomocne, a uogólniającymi wnioskami. Jest to, inaczej mówiąc, luka między interpretacją drugiego rodzaju (gdy chodzi o archeologię, czy też pierwszego rodzaju, gdy chodzi o historię) a interpretacją trzeciego rodzaju. Jest przy tym tak, że narracja, w której występuje owa luka, jest bardzo często długo uznawana przez wspólnotę interpretacyjną (historyków, archeologów) za prawomocną, czyli nie uznawana za nadinterpretację.

Przykładem takiej sytuacji jest wypowiadanie się o stosunkach etnicznych na podstawie informacji pochodzących ze źródeł archeologicznych. W takim przypadku

15 Por. przyp. 14; por. też M. Shanks, Experiencing the Past. On the Character of Archaeo-logy, London 1994.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG48 (4) 68 Jerzy Topolski trudno zrozumiałe, niepewne, wieloznaczne, niewyartykułowane) oraz to,
45106 IMG50 (4) 70 Jerzy Topolski Interpretacja tekstów źródłowych dokonywana przez historyka poleg
IMG46 (5) 66 Jerzy Topolski nijmy, że w świetle tej koncepcji obok intencji autora (intentio auctor
IMG!52 (3) (...) dynamiczna organizacja norm głównych oraz drugoplano-wychkonlmorm, któro allemująco
IMG52 Zmienność w odpowiedzi na leki pomiędzy pacjentami dotyczą szczególnie leków z wąskim
m IMG)52 Zadanie 37 W trakcie daoHń    8^nk*>xh pn****^ pr*y niOOch temp^ WoCMJlU
IMG56 (4) Archeologia jako nauka historyczna o kulturze 77 oraz jest jako fundamentalny. Tworzy pod
IMG52 (3) 42 Grażyna Szyling go elementy: ..określonych celów i treści nauczania, umiejętności uczn

więcej podobnych podstron