Votum i poemat ziemiański
dający owo „vale” — „żegnaj”: został on do opuszczenia swej wioski zmuszony przez okoliczności zewnętrzne:
Prawa koronne W słuszność zbyt płonne,
Skąd ten fawor bratni:
P-ośledzy chodzę, Choć się wprzód rodzę,
, Wybiera ostatni.
(W. Kochowski, Rozjezne pożegnanie..., w. 21-24)
Podobnie jak w walecie, okoliczności zewnętrzne decydowały
0 wyborze formy gatunkowej również w przypadku Kolędy Zbigniewa Morsztyna. Wiersz przeznaczony dla żony poety napisany został w Królewcu w drugim dniu 1674 roku, stąd formuła tytułowa: bowiem w pierwotnym znaczeniu „kolęda” to pieśń noworoczna. Treścią swego utworu uczynił Morsztyn pochwałę adresatki jako idealnej gospodyni, wkraczając poniekąd w poetykę wizerunków.
Wspomniano już wyżej o ciekawym eksperymencie artystycznym Wacława Potockiego, który w Pieśniach albo Trenach od wiosny, lata, jesieni i zimy topikę pieśni ziemiańskiej zderzył z formą poezji funeralnej. Opłakiwanie utraty syna nabiera dzięki temu zabiegowi cech dramatycznych: ból wydaje się większy, jeśli zestawi się go z potencjalnym szczęściem ziemiańskim, zakłócenie porządku natury przez śmierć staje się bardziej drastyczne, gdy uroki owej natury opisze się w szczegółach. Pomysł ten ma jednak to do siebie, że trudno go powtórzyć bez niewolniczego omal trzymania się wzoru, toteż „ziemiańskie treny” Potockiego są w poezji ziemiańskiej zjawiskiem jednostkowym.
Można by wskazywać jeszcze inne formy gatunkowe wykorzystywane przez poetów ziemiańskich (np. fraszka, dialog, wierszowane opowiadanie, duma), jednak wydaje się, że byłyby to rozważania jałowe: struktura gatunkowa tego nurtu poezji polskiej jest tak skomplikowana, że prawie niemożliwa do pełnego opisania. Drobiazgowe roztrząsanie kwestii genologicznych akurat w tym przypadku prowadziłoby na manowce, nie ukształtowanie stylistyczne bowiem ani nie kompozycja decydują o granicach
1 spoistości nurtu poezji ziemiańskiej, lecz temat (res), czyli ustalona i pozwalająca na stosunkowo niewielkie uzupełnienia topika. Używając porównania, można powiedzieć, że wyróżnione powyżej dwie główne odmiany gatunkowe,. votum i poemat ziemiański, stanowią jakby ośrodki krystalizacji: im dalej od nich, tym więź słabsza i skłonność do różnorodności większa, lecz przecież owe ośrodki decydują o całym układzie.
83