i dialektycznego stosunku do przeszłości. Społeczeństwo zajęte jest innymi, bardziej palącymi i groźnymi problemami braków, niedostatku, inflacji, strukturalnej nierównowagi dochodów w skali narodowej i międzynarodowej. Problemy kultury zeszły na plan dalszy.
W istocie rzeczy nie utraciły jednak swego fundamentalnego znaczenia. W przedmowie do Capitalism Today pisałem wraz z Irwingiem Kristolem: „Nie można zrozumieć dokonujących się w nowoczesnym społeczeństwie ważnych zmian, nie zdając sobie w pełni sprawy z niełatwej samoświadomości kapitalizmu. Nie jest ona już dziś tylko ideologiczną nadbudową, lecz jednym z czynników najbardziej znaczących i zasadniczych dla przyszłości systemu”. Zmiany te są tak zasadnicze i ważkie, ponieważ dotyczą dążeń i charakteru ludzi oraz legitymizacji i moralnego uzasadnienia systemu, a więc - tego, co podtrzymuje społeczeństwo.
W powstawaniu i upadku cywilizacji uderza - a spostrzeżenie to stanowiło podstawę filozofii historii arabskiego myśliciela Ibn Chal-duna - przechodzenie społeczeństwa przez swoiste fazy, których przeobrażenia zwiastują nadchodzący upadek. Jedną z nich jest przechodzenie od prostoty do luksusu, od ascetyzmu do hedonizmu (pisał o tym Platon w drugiej księdze Państwa).
Każda nowa, pojawiająca się siła społeczna - czy to nowa religia, wojsko, ruch rewolucyjny - ma u swego zarania charakter ascetyczny, nie przywiązuje wagi do wartości materialnych, odrzuca uciechy fizyczne, opowiada się za prostotą i surową dyscypliną wewnętrzną. Dyscyplina niezbędna jest do skupienia energii fizycznej i psychicznej, służącej realizacji zadań zewnętrznych, podporządkowaniu siebie samego w celu podporządkowania sobie innych. Max Weber pisał: „Dyscyplina przyswojona podczas wojen religijnych stanowiła o niezwyciężono-ści zarówno islamskiej, jak i cromwellowskiej kawalerii. Podobnie, ascetyzm i zdyscyplinowane dążenie do zbawienia w imię przypodobania się Bogu, stanowiły źródła właściwej purytanom wirtuozerii w przywłaszczaniu”1.
Dyscyplina dawniejszych religii „rycerzy Boga” znajdowała ujście w wojskowej organizacji i w bitwach. Postawa purytanów była historycznie unikalna ze względu na ich doczesny ascetyzm, podporządkowany zawodowemu powołaniu, pracy i akumulacji. Celem życia purytanów nie było jednak bogactwo. Jak zauważył Weber, bogactwo służyć miało zbawieniu, a nie użyciu2. Dzięki tej właśnie energii zbudowana została cywilizacja przemysłowa.
Dla purytanina „najpilniejszym zadaniem” było opanowanie instynktownego, spontanicznego zachowania i uporządkowanie sposobu życia. Dziś z ascetyzmem spotykamy się przede wszystkim w ruchach i reżimach rewolucyjnych. Purytanizm w sensie psychologicznym i społecznym odnaleźć można w komunistycznych Chinach oraz w reżimach łączących uczucia rewolucyjne z nakazami Koranu - w Algierii i Libii.
Ibn Chaldun, opisując w XIV w. losy cywilizacji Arabów i Berberów, przedstawia kolejne etapy przechodzenia od wędrownego do osiadłego, hedonistycznego trybu życia, a następnie, po trzech pokoleniach, do upadku społeczeństwa. Życie hedonistyczne prowadzi do zaniku woli i odporności. Co ważniejsze, ludzie zaczynają współzawodniczyć ze sobą o luksusy i tracą zdolność do wspólnych poświęceń. Dochodzi, jak powiada Ibn Chaldun, do utraty asabiyah, poczucia solidarności rodzącego braterstwo, tego „grupowego uczucia, które stanowi o [wzajemnym] oddaniu i gotowości, aby walczyć i umierać jeden za drugiego”3.
Podstawą asabiyah jest nie tylko poczucie wspólnego poświęcenia i niebezpieczeństwa - czynników jednoczących walczących czy też ruchy rewolucyjne - ale również pewien cel moralny, telos, który daje moralne usprawiedliwienie społeczeństwu. Stany Zjednoczone utrzymywały początkowo jedność dzięki przyjmowanemu milcząco założeniu, iż jest to kraj, w którym spełnić się mają Boskie zamierzenia. Przekonanie to leżało u podstaw deizmu Jeffersona. W miarę, jak wiara ta zanikała, społeczeństwo w całości utrzymywał otwarty, adaptacyjny, egalitarny i demokratyczny system, odpowiadający licznym przybyszom pragnącym wejść do tego społeczeństwa, respektującym zasady prawa zapisane w konstytucji lub potwierdzone decyzjami Sądu Najwyższego. Możliwe to wszakże było głównie dzięki ekspansji gospodar-
M. Weber, The Sociology of Religion, Boston 1963, Beacon Press, s. 203 [oryg.: Gescimmelte Aufsatze zur Religionssoziologie, Tiibingen 1920- 1921].
M. Weber, The Protestant Ethic and the Spirit of Capitalism, London 1930, G. Allen and Unwin, s. 71.
Ibn Khaldun, The Muąaddimah: An Introduction to History, New York 1958, Panlheon Books, zwłaszcza t. 1, rozdz. 3, cytat s. 313.