61699 Obraz2 (15)

61699 Obraz2 (15)



Zarysowawszy tło etnologiczne, pozostawiamy na boku zagadnienia, czy świat f i poetycki Mickiewicza zdaje egzamin rygorystycznej etnologii; czy poeta odstępował od I ludowych wierzeń, a jeśli odstępował świadomie, to dla jakich celów. Rozstrzygnięcie I tych problemów nic należy do kompetencji historyka literatury. Dla naszych celów dość I będzie wyrazić jedno przypuszczenie. Podczas gdy ludowa wiedza o ładzie życia ludzkie- go pozostaje zaszyfrowana głównie w rytualnych "tekstach” i jest artykułowana raczej I I w loku czynności obrzędowych niż przez werbalizacje abstrakcyjnych norm, Mickiewicz I - przynajmniej w II cz, Dziadów - stara się przedstawić w postaci gotowych formo! I przede wszystkim etyczny aspekt kodyfikacji biograficznej. I właśnie kodeks prawd I etycznych staje się poetyckim destylatem wielkiej, pozostającej w genetycznym zapić- I czu, dramaturgii obrzędowej. Dyloby w istocie trudno wbudować w ramy uroczystości I zaduszkowej całą sekwencję regulatorów ludzkiej biografii.

W II cz. Dziadów ukazał Mickiewicz "linię życia" na Ile etycznej organizacji bytu, i w perspektywie etosu kosmicznego. Trzy okresy biografii są tu pojęte jako czynne I wtajemniczenie w prawdy, które wypowiadają zjawy, a powtarza Chór. Dzieciństwo jest I porą, w której człowiek ma za zadanie poznać prawdę dotyczącą całego rodzaju I ludzkiego: piętnem doczesnego bytowania - cierpienie, brak, gorycz. Prawdę I młodości stanowi afirmacja ziemi jako padołu cierpienia: "Kto nic dotknął ziemi ni ra- I zu, / Ten nigdy nic może być w niebie" (w. 480-481). Podporządkowanie się nakazowi I afirmacji konstytuuje autonomię jednostki, czego warunkiem jest akl woli I i uczucia: odwzajemnienie miłości. Prawda wieku dojrzałego dotyczy społeczne- I go wymiaru życia, a miłosierdzie staje się najwyższym nakazem etyki społecznej. I Można by pytać - mając pewne podstawy w tekście dramatu - czy pokuła dzieci, I pasterki i złego pana pozostaje w związku z jakimiś naruszeniami ustalonej obrzędowo- I ści. Podobne domysły nic wydają się konieczne. Jak podkreślono wyżej, poeta przekłada 1 figury rytualne na formuły parcnclycznc. 1 jakkolwiek jest pewne, że w przypadku I pasterki nic doszły do skutku obrzędy małżeńskie, jakkolwiek nic można wykluczyć, że I dzieci nic zaznały smaku chrzcielnej soli - istota rzeczy polega na niewyczerpaniu I aksjologicznej treści życia.

Geneza wymienionych prawd pozwala potwierdzić wnioski o komponentach tema- I tycznych świata poetyckiego analizowanych utworów. Teza o doczesności jako dziedzi* I nic cierpienia wynika zarówno z wiekowego doświadczenia ludu, wystawionego na I zagrożenia elementarne, jak leź z nauki biblijnej o wygnaniu z raju i obarczeniu rodzaju I ludzkiego brzemieniem grzechu. Także kosmogonic antyczne przeciwstawiają istnienie I w wieku złotym późniejszej degeneracji człowieka i natury. Nic inaczej oceniają byt I odłączony mistycy spekulujący wokół mitu upadku.

Nakaz atirmacji doczesnego przeznaczenia człowieka wydaje się mieć korzenie ludowo-pogańskie, o czym przekonują liczne motywy kary bogów za nicodwzajcmnicnic uczuć w Przemianach Owidiusza147.

Nakaz miłosierdzia został wyrażony ze szczególną dobitnością w etyce ewangelicznej.

IV cz. Dziadów można z powodzeniem uznać za rozległe studium niedopełnionej linii żyda i poetycki anałogon rytuału przejścia ze świata żywych do świata umarłych. Li.. Trzy fazy tego przejścia (co zgadza się z trójdzielną strukturą odnośnych rytuałów) dokładnie już. zanalizowaliśmy, trzeba jednak raz jeszcze wrócić do historii Gustawa. Narracja dramatyczna, jakkolwiek "pomieszana", obejmuje całą biografię. W scenie

rozpoznania są wyraźne aluzje do obrzędowości urodzin. Ksiądz, który przez posługę chrztu włącza Gustawa do ludowej wspólnoty, decydująco przyczynia się przez fałszywe nauki do późniejszej separacji i katastrofy. Faza krytyczna przypada na okres młodości. Wykorzeniony z ludowego gruntu, bohater daje się zwieść oświeceniowemu sentymentowi, stanowiącemu perwersję naturalnego "czucia". Wzniósłszy się wysoko ponad ów sentyment, będący czczą igraszką ze świętych, przez mędrców odkrytych tajemnie, Gustaw ponownie doświadcza w sposób drastyczny swej separacji. Jego nicpomiarkowane ekstazy prowadzą do złamania nakazu "afirmacji ziemi";-* jest w tym nicposzanowaniu ludzkich miar element pychy, jakkolwiek młodzieniec uzyskuje zarazem - w sposób tragicznie niewczesny — godność badacza duchowych tajemnie. To droga nader niebezpieczna: prowadzi w głębiny własnej duszy, gdzie przemieszkuje wprawdzie pierwiastek boski, ale też czai się odwieczne zło. 'lego młodzieniec nic jest świadom jeszcze wtedy, gdy zjawia się w domu Księdza:

Idę z daleka, nie wiem, z piekła czyli raja,

I dążę do tegoż kraju.

Mój Księże, pokaż, jeśli wiesz, drogę!

(w. 35 - 37)

W następstwie separacji, czyli wyłączenia ze wspólnoty, a następnie bolesnych doświadczeń Osobistych Gustaw ulega ostatecznej dezintegracji: wybraniec wysokich tajemnic pada ofiarą ontycznego du I i z m u, który jest właściwy całemu bytowi, w tym także istocie ludzkiej. Dualizm ów stanowi - jak okaże się w następnych rozdziałach tej pracy — podstawowy problem antropologiczny w twórczości Mickiewicza lat przcdpowstaniowych.

Poetycką transpozycję ontycznego dualizmu człowieka skonstruował Mickiewicz w oparciu o ludowe wierzenia o i piórach. Poeta nawiązał mianowicie do tego motywu wierzeń, zgodnie z którymi natura ludzka jest dwoista, istnieją w człowieku dwie dusze czy też dwa serca; być może to przeświadczenie rzeczywiście legło u podstaw wyobrażeń upiorowych14*.

Figurę Upiorowości jako symbolizację dualizmu wprowadził Mickiewicz do swej ballady programowej. Któż jednak w Romantycznośd jest upiorem? X pewnością nic Jasio, niewidzialny na planie świata przedstawionego duch-powrotnik. Nieszczęśliwą osobą nawiedzaną przeż tajemnicę odwiecznego rozdarcia bytu jest Karasia. Jej martwiejąca twarz i konwulsyjnc ruchy stanowią symboliczną gestykę ekstatycznej aktywności duszy, która, opuściła ciało, by w pozazmysłowej naocznośd oglądać świat niewidzialny. Odłączone są na ten moment, choć zawsze parałclne, dusza i dało, duch i materia. 1 tylko illóicgó skargi "Nic lubię świata" i "Ja nieszczęśliwa" (w. 31. 43) mogą wywołać w zgromadzonych obok współczucia atmosferę misterium religijnego; mit eschatologiczny współistnieje nierozerwalnie w tej scenie z wiedzą o dualizmie światów widzialnego i niewidzialnego, z rozpoznaniem dwoistości ludzkiego bytu.

Bardziej skomplikowaną wykładnię dualizmu zawiera IV cz. Dziadów. Niejasny jest status ontyczny głównej postaci, co zostało podkreślone przez dwa określenia imienne (Pisfclnik-Guslaw) i brak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: żywy ery umarły, ht<Ha cielesna czy zjawa? Zaś w biografii Gustawa brzemienny w katastrofalne skutki okazuje się antagonizm zasad bytu boskiej i szatańskiej; antagonizm, który wystąpi z przemożną silą na płaszczyźnie uczuć i woli bohatera. Mickiewiczowski upiór jest

105


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC00077 XXVI    WIELOZNACZNA KREACJA DZIWAKA mówi. Pozostawiając na boku pytanie, cz
Wojtyla23 326 OSOBA I CZYN prawdziwe i słuszne, pozostawiając na boku czysto subiektywne nastawienia
p2190455 ÓSMA I CZYM chodzi cn ot^udek omi prawdziwe i słuszne, pozostawiając na boku czysto subiekt
~LWF0093 (2) 172 172 •o na wschodnim szlaku. Pozostawimy na boku sprawę nazwy „Kuś”, którą, według a
21561 Obraz (15) EUROPEJSKIE MARZENIE każdy eksperyment naukowy, każda nowa technologia lub produkt
74136 Obraz5 (2) 15$ Jarosław Ławskj 4. Akwarela Napoleona Ordy (ok. 1875-1877), Trocki ramek na wy
Obraz2 (15) 126 poprawy gospodarczej, które zarysowały się w wielu krajach w ostatnich paru latach,
Obraz1 8 1. Dostawca zaproponował Ci kredyt kupiecki na warunkach 2/15 do 30, czy warto skorzystasz

więcej podobnych podstron