Wstęp
Esej ten zaliczyć można do zakresu prac z pewnej specyficznej dziedziny wiedzy - antropologii obrazu. Poświęcony jest badaniu tego, co dla jej zakresu najważniejsze: opowieściom, które snują obrazy, a które to opowieści powstają jako wizualna reprezentacja wizji świata przyjmowanej przez ich twórcę. Przedmiot tej analizy, efektowny sam w sobie, stanowią obrazy świata prezentowane na łamach pisma z górnej półki kolorowych wydawnictw. Mowa o „National Gcographic Magazinc" - podstawowym dostarczycielu wizji miejsc, w których przeciętny człowiek Zachodu nie był i nie będzie. Ponieważ rzadko kto ma możliwość (czy też chęć) skonfrontowania prezentowanego przez pismo punktu widzenia z rzeczywistością, obraz ten staje się rzeczywistością, światem realnym, do którego zaufanie opiera się na wierze w kompetencje autorów i prestiżu pisma. Nic roztrząsając kwestii relacji między tą wizją a rzeczywistością, postaram się wykazać jak dalece owa wizja jest pochodną wartości, ideologii przyjmowanej przez instytucję i jej członków. Do zweryfikowania hipotezy, iż świat przedstawiany jako realnie istniejący wcale nie musi istnieć w rzeczywistości, by mógł zostać pokazany w ten, a nie inny sposób, posłużę się warsztatem semiotycznym. Poniższa analiza będzie więc opisem konstruowania świata przy użyciu fotografii, poszukiwaniem ideologicznych osądów, przeprowadzonym z pozycji semiotyki, bez wypowiadania się na temat „prawdy" o miejscach, zwierzętach i ludziach, które owe fotografie ukazują.
Analizą zostały objęte numery „National Gcographic Magazinc” w polskiej wersji językowej, nie odbiegającej pod względem prezentowanych w głównej części pisma reportaży od amerykańskiego pierwowzoru, a zatem miarodajne dla ogólnej optyki przyjmowanej przez pismo. Przedział czasowy obejmuje lata 1999-2001, co stanowi pełny okres ukazywania się edycji polskiej. Dodatkowo wplecione zostało zdjęcie z amerykańskiego wydania z 1991 roku, które wydawało mi się doskonałym obrazem pewnej tezy (co czytelnik osądzi w odpowiednim momencie).
Zanim jednak zajmiemy się analizą fotografii, przydatne będzie krótkie wpro- -wadzenie przybliżające semiotykę i jej narzędzia.
Niezbędnik semiotyczny
Semiotyka, zrodzona w początku wieku wysiłkiem Ferdinanda dc Saussure’a i Charlesa Peircc’a, za dziedzinę badań obrała początkowo analizę języka jako