nie niżej lecącego samolotu, zagląda w tajemnicze podwórka przedwojennych kamienic, za wysokie mury klasztorne, ogrodzenia fabryk, podgląda opalające się warszawianki. Poszukuje bardziej ludzkiego wizerunku metropolii. W sumie albumy zawierają około 200 całostronicowych, przesyconych szczegółami i po prostu pięknych fotografii. Ciekawie dobrane stanowią ogromny, niespotykany dotąd materiał varsavianistyczny do samodzielnych analiz: historycznych, urbanistycznych, socjologicznych i przyrodniczych. Niewątpliwym atutem tryptyku są podwójne opisy każdej z fotografii: krótki mówi wprost, co widać; dłuższy to rodzaj zwięzłego eseju.
Przy pierwszej lekturze Tryptyku radzę opisy pominąć i spróbować samodzielnej analizy zdjęć. Trudno będzie w gąszczu jasnych prostokącików na zielonym tle rozpoznać cmentarz, a w obrysie dziwnie zasadzonych krzewów dostrzec napis - zakamuflowaną nazwę warszawskiej elektrociepłowni. W obu albumach każda fotografia kryje takie zagadki. Ich odnajdowanie i rozwiązywanie jest naprawdę dużą frajdą.
Dopiero później - gdy już dobrze poznamy wszystkie obrazy (a zajmie to nawet kilka dni) - warto poczytać opisy (są one również w tłumaczeniu na an-
WARSZAWA w podczerwieni. Chlorofil intensywnie odbija promieniowanie.
gielski). Wtedy znów się okaże, że mamy w ręku album pełen treści, których nie znamy. Bo obraz - zgodnie z koncepcją Ostrowskiego - to niewyczerpane źródło, z którego każdy może czerpać inne, ale zawsze wartościowe informacje.
Optyka Ostrowskiego to spojrzenie naukowca, który z obrazu potrafi wyczytać zaskakująco wiele. Dostrzega na przykład, że tworzenie się i rozładowywanie korków ulicznych przypomina propagację fali mechanicznej w ośrodku sprężystym. Czy rzeczywiście tak jest? Teoretycznie można by nie dowierzać naukowcowi-artyście. Ten jednak wszystkie swoje koncepcje konsultował ze specjalistami: rozchodzenie się fal z fizykiem, nowatorskie spojrzenia na stołeczność i najwcześniejszą historię miasta z historykami i geologami. Nie spotkałem dotąd albumu, za którego w'artość merytoryczną ręczyłoby aż czterech profesorów, dwóch docentów i pięciu doktorów. Spojrzenie Warsa i Oblicze Sany bezsprzecznie zasługują na miano rozprawy naukowej. Rozprawy, którą się czyta z wielką przyjemnością.
Książkę z czystym sumieniem polecam wszystkim, którzy albo już są zakochani w Warszawie, albo chcieliby ją pokochać. Dzięki albumom Marka Ostrowskiego będzie szczególnie łatwo. Parafrazując cytat z kultowego filmu Wniebowzięci z rolami Maklakiewicza i Himilsbacha: „Piękna jest Warszawa... z lotu ptaka!” I nie tylko. ■
Prószyński i S-ka
Za horyzontem. Mity i legendy o Słońcu, Księżycu, gwiazdach i planetach Edwin Krupp Wszechświaty równolegle. Stworzenie Wszechświata, wyższe wymiary i przyszłość kosmosu Michio Kaku Struktura rzeczywistości Dawid Deutsch
0 budowlach Prokopiusz z Cezarei
REBIS BBC B00KS
Planeta Ziemia na nowo odkryta. Alastair Fothergill. Przedmowa sir David Attenborough
Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza SA
Odmienny stan świadomości Mattew Collin, John Godfrey
100 niezwykłych budowli świata
Wydawnictwo Naukowe PWN
Biologia molekularna bakterii Red. Jadwiga Baj,
Zdzisław Markiewicz
Genetyka molekularna. Wydanie nowe
Red. Piotr Węgleński
Biologia molekularna. Geneza, przedmiot,
perspektywy badań i zastosowania
Jerzy Buchowicz
Encyklopedia. Gry świata Lech
1 Wojciech Pijanowscy
Fair Trade. Szansa dla wszystkich Joseph E. Stiglitz, Andrew Chartton
Wydawnictwo Ossolineum
Las, środowisko żywe Luc Abbadie i Michael Baudouin Ilustrowany słownik biologiczny Ilustrowany słownik geograficzny
Więcej informacji o albumach, przykładowe fotografie oraz ich opisy na stronie Marka Ostrowskiego: www.samper.pl.
GRUDZIEŃ 2006 ŚWIAT NAUKI 81