Dla uznania definicji za zadowalającą wystarczy, aby w sposób jasny opisywała ona cechy składające się na treść konstytutywną, tj. stanowiącą minimum definicyjne niezbędne i wystarczające do odróżnienia desygnatów odpowiedniego pojęcia od przedmiotów czy zjawisk nie należących do jego zakresu. Wszystko inne, co o tych desygnatach mamy do powiedzenia, niezależnie od tego, czy chodzi o cechy charakterystyczne jedynie dla nich, czy też o takie, które upodobniają je do desygnatów innych pojęć, jest już ,,nadmiernie bogatą” ze względu na funkcje denotacyjne charakterystyką treści odpowiedniego pojęcia. Podanie takiej definicji „nadmiernie bogatej” jest równoważne zdefiniowaniu pojęcia za pomocą jego treści konstytutywnej, a zarazem sformułowaniu pewnego zbioru twierdzeń o jego desygnatach. Kiedy już raz ustaliłem znaczenie terminu „rodzina patriarchalna”, powiadając, iż jest to rodzina, w której ojciec zajmuje najważniejszą pozycję w dziedzinie władzy i prestiżu, to z kolei - badając zjawiska objęte tym zakresem - mogę formułować twierdzenia o innych cechach strukturalnych i warunkach funkcjonowania rodziny patriarchalnej. Kiedy podałem, że przez okres dojrzewania rozumiem okres pomiędzy 15 a 18 rokiem życia, mogę z kolei - w wyniku odpowiednich badań — sformułować mniej lub więcej twierdzeń o tym okresie życia.
Czasem jednak badacze postępują inaczej: ustaliwszy treść konstytutywną pojęcia i przebadawszy zakres zjawisk przezeń oznaczonych - zamiast opisać pozostałe cechy charakterystyczne tak oznaczonych desygnatów i inne ich własności przez zbiór odpowiednich twierdzeń - włączają dodatkowo do treści pojęcia te cechy, które są dla tego zakresu charakterystyczne, lub ponadto i te, które przysługują desygnatom tego pojęcia, choć nie tylko im, a więc podają treść pełną tego pojęcia. W ten sposób powstaje pojęcie o treści „zbyt bogatej” w stosunku do funkcji jednoznacznego oznaczenia swych desygnatów, zawiera ona więcej elementów, niżby to było niezbędne do tego celu. Tym samym definiens, obok cech niezbędnych do jednoznacznego denotowania zakresu definiowanego pojęcia, zawiera ponadto, explicite bądź przynajmniej implicite, tezy o określonych związkach, o różnego typu relacjach między elementami treści tego pojęcia. Pojęcia takie proponowałem nazywać pojęciami syndromatycznymiIS.
Niech K oznacza zespół cech desygnatów pojęcia T stanowiący jego treść konstytutywną:
T(a)«■ K(a)
Jeśli przez M oznaczymy zespół cech charakterystycznych dla desygnatów pojęcia 7, ale nie należących do K, to definicja pojęcia syndromatycznego S odpowiadającego pojęciu T będzie miała postać:
S{a) <=> [K(a) <=> M{a)}
W naukach społecznych często definiuje się pojęcia syndromatyczne, gdy zależności między zespołami cech K\ Mnie są zależnościami ogólnymi (jedno- lub dwustronnymi), lecz mają charakter zależności statystycznych. Rozpatrzmy kilka przykładów. Kiedy autorzy The Authoritarian Personality'h definiowali pojęcie „osobowości autorytarnej”, to nie tylko wymienili określony zespół cech przez nie konotowanych, ale podawali
s. Nowak, Pojęcia i wskaźniki, w: Studia ■ metodologii nauk społecznych. Warszawa 1965. ^ Por. T. W. Adomo i irs., The Authorilorian Personality.
ponadto, iż pomiędzy cechami tymi zachodzą silne dodatnie zależności statystyczne. Kiedy Rcdfield definiował pojęcie „kontinuum miejsko-wiejskiego”l7, to wyliczał długą listę cech składających się na proces urbanizacji i zarazem zakładał, że cechy te mają tendencję do występowania łącznie bądź też do łącznego niewystępowania. Wreszcie - kiedy historyk sztuki myśli o (jednostkowym lub ogólnym historycznym) pojęciu „barok” czy „renesans”, to w treści jego umieszcza znacznie więcej elementów, niż by to było niezbędne dla jednoznacznego wydzielenia sztuki barokowej lub renesansowej. Określenia pojęć syndromatycznych zawierają więc pewną liczbę twierdzeń jednostkowych bądź ogólnych. Do określenia pojęcia „baroku” wchodzi również pewien zbiór twierdzeń jednostkowych o epoce baroku (czy generalizacji historycznych o dziełach sztuki barokowej)1*. Kiedy socjolog buduje syndromatyczne pojęcie „organizacji formalnej”, zakłada pewną liczbę twierdzeń ogólnych o desygnatach lego pojęcia, którego zakres jest jednoznacznie wydzielony przez jego treść konstytutywną, i twierdzenia te explicitc lub implicite włącza do określenia tego pojęcia.
Pojęcia syndromatyczne nic tylko określają znaczenia terminów języka, za pomocą którego chcemy badać rzeczywistość, ale stanowią ponadto podsumowanie pewnych wyników takich badań. Wiele badań naukowych kończy się bowiem między innymi przeformułowaniem definicji, z którymi do nich przystąpiono, zamianą treści konstytutywnych na znaczenia pełniejsze, o syndromatycznym charakterze. Fakt ten pozwala ujawnić istnienie opisowej bądź teoretycznej wiedzy o rzeczywistości tam, gdzie na pierwszy rzut oka widzimy tylko typologie i klasyfikacje. Przykładem tego może być klasyfikacja gatunków biologicznych czy klasyfikacja narządów, gdzie każde z pojęć „klasyfikacyjnych” w swej istotnej treści oznacza w gruncie rzeczy złożony syndrom j zjawisk, złożony zespól powiązanych ze sobą własności charakteryzujących poszczególne gatunki czy narządy organizmu. Dobrym przykładem (wewnętrznie dodatkowo uporządkowanego) systemu pojęć syndromatycznych jest znana z chemii tablica Mendelejcwa, w której każde pole to opis syndromatyczny określonego pierwiastka, zaś poszczególne jej kolumny (grupy pierwiastków podobnych) stanowią bardziej ogólne syndromy. Myślę, iż gdybyśmy z tego punktu widzenia starannie przeanalizowali aparaturę pojęciową nauk społecznych - a zwłaszcza różnorodne typologie i klasyfikacje grup czy pcriodyzacje historyczne — to odkrylibyśmy bogactwo opisowej, a niejednokrotnie i teoretycznej wiedzy o społeczeństwie i społecznym zachowaniu ludzi implicite uwikłanych w treści pojęć.
Założenie lub empirycznie uzasadnioną tezę o związku pewnego zespołu cech uwikłaną w znaczenie terminu syndromatycznego nazwiemy założeniem syndromatycz-ności cech. Założenie to podległe jest - rzecz jasna - empirycznej kontroli. Zależności w ramach zbioru cech syndromatycznych uwikłane (z reguły implicite) w znaczenie terminu syndromatycznego 5 mogą być dość różnego rodzaju. Załóżmy, iż zbiór cech tworzących treść konstytutywną pojęcia 5 (tj. stanowiących jego minimum definicyjne).
I to cecha K. Wówczas zdefiniowawszy’.S: S(a)K{a), moglibyśmy posługiwać się
: pojęciem S. formułując różne twierdzenia o zjawiskach typu S. Okazałoby się - po-
‘ Por. R. Red field, iepozllan, a Me.xica/> I ‘ilhtge: A Siudy ot Folk Uje, Chicago 1930.
IK Warunkiem jednak ich formułowania jesl uprzednie zdefiniowanie - przez podanie treści konstytutywnej - terminu „barok” oznaczającego zjawiska, o których te twierdzenia orzekają.