John C. Turner
154
wmm interpersonalnego do międzygrupowego. zawiera jednak ogólne, aprioryczne zarysy odpowiedzi.
Sj rednym Imtca J...J znajduje się interakcja między dwiema lub większy liczbą jednostek, bfa JMaftankir wyznaczana przez ich stosunki interpersonalne i cechy indywidualne, a nic przez /fo* (rapy luh kategorie. do których one należą. Na drugim krańcu są interakcje między dwiema lubwięks^ berty jednostek (/biotów jednostek), które są w całości wyznaczane przez ich odpowiednie czbnko-Me w różnych grupach lub kategoriach, a nie przez wzajemne stosunki osobiste f...| (Tajfel i Tuner, a. 341.
Wydaje się prawdopodobne, że przeniesienie funkcji poznawczych Łlożsamafa osobistej na społeczną leży.u podstaw przejściaod.zacho wania interpersonalnego do tffletizri' ni nowego. Empiryczny dowód lego twierdzenia Będzie w ostateczności zależeć od weryfikowania możliwych do przyjęcia, przyczynowych teorii powiązań między tożsamością społeczną i zachowaniem międzygrupowym.
Pewnych danych typu ilustracyjnego dostarczają dwa eksperymenty Turnera I (1975: omówione pełniej przez Turnera. I978a). Osoby badane rozdzielały sumy I pieniędzy między siebie i wśród innych, przy czym połowę „innych” stanowili człon- I ko wie grupy własnej, połowę - zewnętrznej. Członkostwo grupowe ujawniało się I wyraźnie tylko w pewnych warunkach. W przypadku rozdziału pieniędzy między I siebie osoby badane dyskryminowały zarówno członków grupy własnej, jak i zewnętrz- I nej. Rozdzielając pieniądze wśród „innych”, osoby te były bardziej altruistyczne w sto- I sunku do członków grupy własnej i w jeszcze większym stopniu dyskryminowały członków grupy zewnętrznej.
Rosnąca wyrazistość identyfikacji społecznej przekształciła dyskryminację interpersonalną w zróżnicowane zachowanie międzygrupowe. Dane wykazują również że tożsamość społeczna wpływa zarówno na stosunki wewnątrz-, jak i zewnątrzgru-powe. Jak wkrótce zobaczymy, istnieją uzasadnione przesłanki, by twierdzić, że podobne procesy wyznaczają reakcje wobec członków grupy własnej i zewnętrznej. Tym samym również wymiar „interpersonalne-międzygrupowe” daje się lepiej ująć w kontekście zachowania interpersonalnego, wewnątrzgrupowego i międzygrupo-wego.
Empiryczny (a nie pojęciowy) charakter powyższego continuum znajduje potwierdzenie w zgodnym uznaniu, że grupy społeczne skłonne są silniej rywalizować -.Ęśp też przynajmniej wykazywać większe zróżnicowanie zachowań niż jednostki pogpłtająfc w takich samych warunkach (Doise i Sinclair. 1973: Doise i Weinber-ger. 1973: Dustin i Davis. 1970; Janssens i Nuttin, 1976; Wilson i Kayatani. 1968: Turner. 1980;. Wynika stąd pewna ogólna, rodzajowa różnica między stosunkami interpersonalnymi i międzygrupowymi (choć nie wszystkie prace są w tym względzie B samo przekonywające - zob. np. omówienie kształtowania się różnic między- I grupowych w wyniku procesów interpersonalnych: Turner, 1978b oraz Turner i in„ 1979). Ihuróżaieoic między zacho^oniem +merpersonalnym i międzygrupowym jest szerzej opisywane przez TJrowna i Turnera (1981*57
Można obecnie podsumować nasze rozważania. Tożsamość spotem* jest pod-systemem obrazu samego siebie. Obraz ten jest hipotetyczną strukturą pozaawcat Ictóra w odpowiednich warunkach pośredniczy między otoczeniem i lachowaawm Tożsamość społeczna zdaje się być „włączana" w niektórych nfąSm^H daajt to jednak w sposób, którego do końca nie rozumiemy. W toku samość społeczna „spostrzega” i „interpretuje" bodźce społeczne oraz doUWT podstawy regulacji zachowania. Jej poznawcze „wyjścia" wydają uę być wynfda zakorzenione w zachowaniu wewnątrz- i międzygnipowym. Innymi słowy - przypuszczamy. iż tożsamość społeczna jest mechanizmem poznawczym. cym zachowanie grupowe.
Następny krok polega, rzecz jasna, na określeniu procesów przyczynowych, dzięki którym tożsamość społeczna prowadzi do takiego rezultatu. Działają tu co najmniej dwie ogólne zasady. Po pierwsze - istnieją względnie automatyczne procesy poznawcze z kategoryzacjami społecznymi; po drugie - istnieją procesy motyw-cyjne. które przypuszczalnie nadają swoisty charakter samoopisowi Zanim jednak omówimy te procesy, rozważymy niektóre dowody przemawiające za tym. że idm tyfikacja społeczna jest warunkiem koniecznym lub wystarczającym dta zachowania grupowego.
WARUNKI KONIECZNE I WYSTARCZAJĄCE TWORZENIA SIĘ GRUPY
Model Spójności Społecznej, ogólnie rzecz biorąc, był rozwijany i wffeMl swą przydatność w badaniach dynamiki małych grup. w których możliwe były intcrak-cje typu „twarzą w twarz". Badania nad stosunkami międzygrupowymi w spnób naturalny faworyzują natomiast model Identyfikacji Społecznej; ich przedmiotem są bowiem generalne kategorie społeczne członkostwa, takie jak: narodowość, kłosa, pleć, rasa lub religia. Grupy takie zdają się pierwotnie bazować nie na społecznej i psychologicznej współzależności między jednostkami, lecz raczej poprzedzają ją i wzmacniają. Są one nie tyle emergentnym wytworem interakcji interpersonalnej, co historycznych i kulturowych warunków, w jakich przebiega socjalizacja. Być może nie jest więc zaskakujące, że właśnie badania eksperymentalne nad zachowaniem międzygrupowym zakwestionowały tradycyjne założenia modelu Spójności Społecznej.
Badania prowadzone w tym duchu - choć na razie nieliczne - są jednak pnrito nywające. Sugerują one. że spójność społeczna może nie być ani warunkiem koniecznym, ani wystarczającym tworzenia się grup, podczas gdy identyfikacja, postrzeganie przez jednostki przynależności do ogólnej kategorii członkostwa, może być zarówno warunkiem koniecznym, jak i wystarczającym. Badania traktowały atrakcyjność interpersonalną i/lub ogólną kategorię członkostwa jako zmienne niezależne zachowania grupowego, mierzonego za pomocą między grupowej dyskryminacji w społecznej percepcji i zachowaniu lub za pomocą wewnątrzgrupowego altruizmu Zmienna