jak i normatywny. Nie mówią one ludziom wyłącznie tego, co być powinno. Często stwierdzają jedynie to, co j e s t. Na przykład zasady moralne związane z pokrewieństwem, wyrażone w takim stwierdzeniu, jak: „Nie powinieneś spać z X, swoją siostrą” mają ponad wszelką wątpliwość charakter legitymizujący. Ale poznawcze twierdzenia na temat pokrewieństwa, jak to: .Jesteś bratem X i ona jest twoją siostrą”, mają charakter legitymizujący w zdecydowanie bardziej podstawowym sensie. Mówiąc nieco prościej, legitymizacja zaczyna się przede wszystkim od stwierdzeń związanych z tym „co jest co”. Znaczący charakter propozycji normatywnych staje się rzeczą możliwą tylko w oparciu o tę bazę poznawczą. I wreszcie, byłoby poważnym błędem utożsamiać legitymizację z ideacjami1. Z pewnością „idee” mogą być ważne dla celów legitymizacji. Jednakże to, co uchodzi za „wiedzę” w społeczeństwie, nie jest w żadnym stopniu tożsame z zestawem „idei” istniejących w społeczeństwie. Zawsze istnieje pewna liczba ludzi zajmujących się „ideami”, lecz nigdy jeszcze nie stanowili oni nic ponad zdecydowaną mniejszość. Gdyby legitymizacja zawsze musiała składać się z teoretycznie spójnych twierdzeń, wówczas podtrzymywałaby porządek społeczny jedynie dla mniejszości intelektualistów, posiadających owe teoretyczne zainteresowania — nie miałoby to oczywiście charakteru praktycznego programu. W przeważającej mierze legitymizacja ma zatem charakter przedteoretyczny.
\ Jasno z tego wynika, że w pewnym sensie, cała społecznie zobiektywizowana „wiedza” ma charakter legitymizujący. Nomos społeczeństwa jlegitymizuje się przede wszystkim przez fakt, że po prostu jest. Instytucje jporządkują ludzkie działanie. Gdy znaczenia instytucji są w sposób uporządkowany zintegrowane, to instytucje te są ipso facto legitymizowane |w takim zakresie, w jakim zinstytucjonalizowane czynności jawią się ich
sprawcom jako „oczywiste”. Ten poziom legitymizacji nasunął się już gdy wspomniałem o obiektywności porządku społecznego. Innymi słowy, społecznie stworzony świat legitymizuje się na podstawie swojej obiektywnej faktyczności. Jednakże dodatkowe legitymizacje są niezmiennie konieczne w każdym społeczeństwie. Konieczność ta zasadza się w problemach socjalizacji i kontroli społecznej. Aby nomos społeczeństwa można było przekazywać z pokolenia na pokolenie, tak by nowemu pokoleniu także przyszło „zamieszkać” w tym samym świecie społecznym, muszą znaleźć się formuły legitymizujące odpowiedzi na pytania, które nieuchronnie zrodzą się w umysłach nowego pokolenia. Dzieci chcą wiedzieć „dlaczego”. Ich nauczyciele muszą udzielić przekonywających odpowiedzi. W dodatku — jak to widzieliśmy — socjalizacja nigdy się nie kończy. Nie tylko dzieci, lecz także dorośli „zapominają” legitymizujące odpowiedzi. Należy je ciągle „przypominać”. Innymi słowy, legitymizujące formuły musi się powtarzać.
W sposób oczywisty takie powtarzanie będzie szczególnie ważne w tych przypadkach zbiorowego czy jednostkowego kryzysu, kiedy niebezpieczeństwo „zapominania” jest szczególnie ostre. Każda próba kontroli społecznej wymaga także legitymizacji poza i ponad ową samo-legitymizującą się faktycznością układów instytucjonalnych właśnie dlatego, że ta faktyczność j < jest podważana przez jej przeciwników, którzy także mają być kontrolowani.1 r Im ostrzejszy charakter ma ten sprzeciw i im ostrzejsze środki zastosowano dla jego przezwyciężenia, tym ważniejsze staje się posiadanie dodatkowych legitymizacji. Legitymizacje takie służą zarówno wyjaśnieniu, dlaczego nie można tolerować sprzeciwu, jak i usprawiedliwieniu środków, jakimi posłużono się do jego stłumienia. Można zatem powiedzieć, że faktyczność
społecznego świata bądź też jakaś jej część wystarczadlaTaltm-legitymizacjf
się w jakiejkolwiek formie, to faktyczności nie da się już przyjmować za oczywistość. Należy zatem wyjaśnić ważność społecznego porządku, mając na względzie zarówno tych, którzy zgłaszają sprzeciw, jak i tych, których sprzeciw dotyczy. Dzieci należy przekonać, lecz należy także przekonać ich nauczycieli. Czyniących zło należy w sposób przekonywający potępić, lecz to potępienie musi także służyć usprawiedliwieniu ich sędziów. Ranga
63
Koncentracja na teoretycznej ideacji była jedną z głównych słabości socjologii wiedzy, tak jak była ona rozumiana dotychczas. Duży wpływ na pracę autora na gruncie socjologii wiedzy miał nacisk Schutza na to, że socjologicznie najbardziej odpowiednią jest wiedza zwykłego człowieka, to jest, raczej „wiedza zdroworozsądkowa” aniżeli teoretyczne konstrukcje intelektualistów.