70457 str !8 219

70457 str !8 219



218 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY

25 Lecz i ja już swe żarty tym odbywani kwitem, Że się każda rzecz mierzyć powinna dosytem, A jako z odpoczynku wszytko czynim wcześniej, Obracam i ja pióro stąd do świętych pieśni, Które Bogu samemu należą, i z żartu 30 Mojego pewnie się nic nie okroi czartu.

Niech się ludzie cnotliwi, dobrzy, szczerzy cieszą; Kto w sicie sęku szuka, niechaj go obieszą.”

OGRODA NIE WYPLEWIONEGO CZĘŚĆ PIĄTA 115. PRZY POSŁANIU FRASZEK

Czy małoż też na świecie fraszek? Kto uważy,

Że czego tylko człeku w ciele się zabaży.

Wszytko fraszki; nie masz nic, co by miało szczerze Ucieszyć, a dopieroż te, co na papierze.

5 Robią je z ziemie, z ognia, z powietrza i z wody, Dla zabawy i krótkiej oczu do wygody;

Drużą w kamieniu, w drzewie rżną. leją w metalu.

Wszytko to być nie może bez pewnego żalu; Wszytko bywszy, nie będzie; lub krócej lub dłużej,

0 Samo zginie, albo człek oczy na to zmruży.

Nie oczu, wszytkich piąci zmysłów ta choroba:

Im co bardziej któremu na świecie podoba.

w. 27 wcześniej — wygodniej, w. 32 sito — sitowie.

115. PRZY POSŁANIU FRASZEK

w. 2 zabażyć się — zachcieć się. zamarzyć się.

Czego uchem, językiem, nosem, ręką maca,

Z natury lub z fortuny żałośniej utrącą.

15 Smak, zapach, dotykanie, muzyki, obrazy,

Co ciału miło, z ciałem do swej ciągnie skazy.

Spółne z głupimi dziećmi rozumnych igraszki.

Wżdy nie rzkąc sami bawią, lecz przez takie fraszki

Bogu chcą służyć, który szczyrym bywszy duchem 20 Nic patrzy na to okiem, ani słyszy uchem.

Z materyj skazitclnych. jakimi i groby

Wielmożą, spólnęj z ludźmi nie chce mieć ozdoby.

Żydzi, że byli względem ehrześcijanów dziecki,

Żeby Go znali, przez kształt sposobił ich świecki.

25 Fraszka wszytko, cokolwiek podoba się ciału;

Gorzej, bez grzechowego że rzadka zakału.

Z nieprzyjacielem Bożym, jako Pismo mówi,

Z światem trzymając, walczy przeciwko duchowi.

Przebóg, na cóż je pisać, na co ich przymnażać?

30 Nie raczej ludzi od ich czytania odrażać?

Dopieroż kiedy drugie tak przejęte solą,

7c poczciwe, choć będą świeckie, uszy kolą.

Jednak, kiedy też siła w żarty prawdę miesza,

Choć pod strachem, przecież się na to człek rozgrzesza. 35 Pachnie która zgorszeniem, i to nie jedna ma,

Nie czytaj, abo nie wierz, przestrzegam, bo kłania.

Chcesz zabawić, padnieli tęsknica na chwilę.

Nowy Testament abo wziąć sobie postylę.

W ostatku, lepiej słuchać psów, gdy skolą w kniei,

*° Abo w dawnych kronikach opisanych dziei.

Jeśliby też tak fraszki przypadły do smaku.

Więc jako w nich. tak w czesie. trzeba patrzyć braku.

Miałliby kto czym gorszym tę gadzinę trawić.

w. 38 postyla — zbiór kazań, w. 39 skolić — skamlać, skowyczeć.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 4 205 204 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY A kiedy wpadł na zbójcę, że nie miał pieniędzy, Przymuszą go
str 6 207 206 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY „Wolimy dziesięć niż tę jednę, panie.” 0 A sędzia: „Wierę, i
str 2 123 (2) 122 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY Krzyknie gospodarz głosem, widziawszy ich żarty — Mam swo
47053 str 6 187 186 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY Lepszy ten szlachcic, co nim został w tym półroczu, 10
73569 str !2 213 212 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY Zabitego prowadzą do spiżarnie dzika. A co wszytkim roz
77043 str 2 223 222 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY Chyba żeby kto wicher, który góry walił. Albo ogień tra

więcej podobnych podstron