lt0Kolu przesłuchania świadka: Zbigniew Rynaiiewlcz, z dnia 02.09.2014 r.:
*iąc. tc potrzebny to tym urządzeniem można go wezwać. Ta salka z dwoma
b)h ch>ba najbardziej reprezentacyjna. Był tam stół z ok ośmioma krzesbni. 2 przeszklona z wystawą alkoholi. Była tam leż wnęka z lawą. fotelami, telewizorem j,nns innym sprzętem grającym. Podobnie wyposażona była u salka z wejściem od sali '***}. byl tam również telewizor, sprzęt grający, nie było tam foteli tylko sam stół [irtsla. była to mniejsza salka niż ta pierwsza opisywana. Trzecia salka, ta w piwnicy, była ^skromniejsza, ściany były z cegły pomalowanej na biało, stał tam także telewizor, w tej
^ mogło zmieścić się najwyżej 4-5 osób.------
Obecnie, z perspektywy czasu, ja nic przypominam sobie, aby zaszły jakieś zdarzenia lub ^oliczności. które mogłyby wskazywać, że nasze rozmowy były nagrywane. Spotykaliśmy ^ tam wieczorami, po całym dniu pracy i nikt nawet nic przypuszczał, że nasze spotkania mogły być nagrywane. Moim zdaniem, pan Łukasz starał się być taki uprzejmy po to. aby połowienia było odpowiednio wartościowe. I to mnie zraziło do niego, ia w pewnym momencie stwierdziłem, żc jednak nie jest to restauracja dla mnie. Skoro zapraszałem tam jakieś osoby, to było oczywiste, że ponosiłem tego koszty, zawsze ze swojej kieszeni.
Uznałem, ze jednak jest to restauracja za droga.................-.....................—
Chce powiedzieć, że ja nie mam obaw przed ewentualnym ujawnieniem rozmów, jakie były prowadzone w restauracji „SOWA i Przyjaciele”. Uważam. Ze my nie prowadziliśmy żadnych ukich rozmów, których treścią można byłoby np. kogoś szantażować. Nikt nigdy nie kontaktował się ze mną i niczego nie żądał w związku z moimi pobytami w tej restauracji. —
II’ rym momencie świadkowi okazano materiał poglądowy w postaci tablicy nr I uwierającej cztery kolorowe fotografie typu legitymacyjnego przedstawiające młodych mężczyzn, tablicę sporządzono do postępowania Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga o sygn. V Ds.
Pytanie do świadka: czy świadek rozpoznaje któregoś z mężczyzn na okazanych
fotografiach w kontekście opisywanych spotkań? —.....—............—............—
Odpowiedź świadka: tak. rozpoznaję pana o imieniu Łukasz na fotografii oznaczonej numerem 3. Jest to właśnie ten kelner, który nas obsługiwał w restauracji -SOWA
i Przyjaciele"............................——.....................
św iadkowi odczytano nazw isko osoby, której wizerunek znajduje się na zdjęciu nr 3. jest to
Łukasz SURZYŃSKIi-
Teraz chcę powiedzieć o restauracji AMBER Room. Mieści się ona w dawnym pałacyku Sobańskich. Ma tam siedzibę także Polska Rada Biznesu. W tym obiekcie ja by łem jakieś trzy-cztery razy. Za każdym razem byłem tam towarzysko, nie służbowo (prawdę mówiąc raz byłem w tym budynku służbowo, t.j. w lipcu 2014 r. na dyskusji prowadzonej przez dziennik -Rzeczpospolita", ale było to już po zaistnieniu tej afery taśmowej). Dat moich wizyt w AMBER Room nie pamiętam. Z mojej strony nie było rezerwowania miejsca w tym obiekcie. Raczej byłem tam zapraszany przez innych. Raz spotkałem się lam z byłem premierem Panem Jerzym Buzkiem na jego prośbę. My się znamy, innych osób na tym spotkaniu nie było. Spotkaliśmy się na dużej sali. Pozostałe spotkania miały miejsce w salkach VlP-skich. Byłem tam raz z ministrem Karpińskim, był tam wówczas Prezydent Lublina Pan Żuk. innych nie pamiętam. Byłem tam także na zaproszenie mojego kolegi Marcina Bcnbenka zatrudnionego w funduszach inwestycyjnych. Innych osób, z którym spotkałem się w AMBER Room nie pamiętam. Z obsługi lokalu AMBER Room ja nie znam i nie kojarzę nikogo. Żadnych nadzwyczajnych zdarzeń związanych z tym spotkaniem nie
W tym momencie św iadkowi okazano materiał poglądowy w postaci tablicy nr 2 zaw ierającej cztery fotografie typu legitymacyjnego przedstawiające młodych mężczyzn, tablicę sporządzono do postępowania Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga o sygn. V Ds.